Data: 2004-08-02 22:32:21
Temat: Re: Maski - nie tylko strachu
Od: "Tytus" <t...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "* kachna *" <k...@p...fm> napisał w wiadomości
news:R1zPc.4587$M72.752@news.chello.at...
>
> Użytkownik "Tytus" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:cemb0j$g6r$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "* kachna *" <k...@p...fm> napisał w wiadomości
> > news:e_xPc.4212$M72.3946@news.chello.at...
> > > Użytkownik "Tytus" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
> > > news:ceg4fk$mps$1@news.onet.pl...
> > > >
> bo mam doła - nawet Twoje linie i mapy nie pomogły. :-(
nie wiedziałem że ktoś to czyta i zarzuciłem opowieści.
jeśli się robi rzetelnie (najlepiej z kimś) to nie ma siły żeby chociaż
trochę nie pomogły.
Przypomniał mi się fragment z Kubusia Puchatka
(duzo czytałem córkom na dobranoc)
w którym Królik postanawia dać nauczkę Tygryskowi za brykanie i razem z
Puchatkiem wyciągają Tygryska do lasu, żeby go tam podstepnie zgubić.
Po czym gubią się sami (bo królik nie wiedział, że tygryski się nigdy nie
gubią - a króliki i owszem - zgubić się może ktos kto ma jakąś drogę
wytyczona i kierunek) Gubią się i tak chodzą i chodzą i chodzą po tym lesie
szukając wyjścia. I za każdym razem znajdują dołek.
To może poczukajmy dołka, to znajdziemy wyjście - całkiem rozsądnie
proponuje Puchatek.
Może postawić wszystko do góry nogami? Próbowałaś poszukać dołka?
tyt.
|