Re: Matematołkom na pohybel... ;)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 119

41. Data: 2008-01-02 21:22:26

Temat: Re: Matematołkom na pohybel... ;)
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Panslavista" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:flgu04$lmi$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:flgt6n$ncg$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> > news:flgt57$n6l$1@news.onet.pl...
> >>
> >> Użytkownik "Panslavista" <p...@p...onet.pl> napisał w
> >> wiadomości news:flgpju$14d$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >> >
> >> > "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:flgoi3$8e5$1@news.onet.pl...
> >> > >
> >> > > Użytkownik "Panslavista" <p...@p...onet.pl> napisał w
> >> > > wiadomości
> >> > > news:flgarm$57p$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >> > >
> >> > >> >> >> > Ale twoich paranoi jakoś ci nie pokazuje?
> >> > >> >> >> > Wymień koniecznie na nowszy model! ;P
> >> > >> >> >>
> >> > >> >> >> Jemu do tego wystarczy lustro, tobie - kałuża...
> >> > >> >> >>
> >> > >> >> > A tobie nic...
> >> > >> >> > bo z paranoją
> >> > >> >> > ci do twarzy!
> >> > >> >> > Czym byś wabił
> >> > >> >> > samiczki?! ;P
> >> > >> >>
> >> > >> >> Urodą - dawniej laską z parasolem...
> >> > >> >>
> >> > >> > Oto i oblicze
> >> > >> > twojej...
> >> > >> > ...paranoi ;)
> >> > >>
> >> > >> Raczej dawnych wspomnień czar...
> >> > >>
> >> > > Paranoje wspomnieniami stoją ;)
> >> >
> >> > W tam, generują obrazki jak w kalejdoskopie.
> >> >
> >> "W tam"???
> >>
> >> Ot paranoja polega własnie na tym że jakaś "wizja upraszczająca"
> >> ["obrazki" z przeszłości lub wyobraźni, która na obrazkach z przeszłości
> >> wszak bazuje] narzuca się jako automatyczna reakcja silniej [niż zdolność
> >> przełamania jej realistycznym=odpowiedzialnym podejściem do zastanej
> >> sytuacji] jako jej potencjalne i optymalne rozwiązanie.
> >> [ktoś powyższe zweryfikuje?]
>
> Bełkot pseudo-intelektualno-filozoficzny (rzeźbienie w gównie) sobie daruję.
>
Pociesz się: ciasne umysły wszystko
co je przerasta [czego nie trawią]
przerabiają na "rzeźby w gównie" ;)
To jak z żołądkami które czegoś
nie umieją strawić...rozumiesz? ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2008-01-02 21:25:11

Temat: Re: Matematołkom na pohybel... ;)
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flgu4k$1m0$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:flgtog$p33$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flgoq4$7ua$1@inews.gazeta.pl...
> > > "Sky" <s...@o...pl>
> > > news:flgnmk$5hb$1@news.onet.pl...
> > > > "Robakks" <r...@g...pl>
> > > > news:flga8c$83g$1@inews.gazeta.pl...
> > >
> > > >> Problem jest taki, że JA jestem twórcą, a nie odtwórcą. Naucz się Pan
> > > >> tak czytać książki, jakbyś to sam był ich autorem. :) Edward Robak*
> > >
> > > > Wolę jednak nie utożsamiać się z kimś kim nie jestem.
> > > > Swoje książki czytam jako ich autor, cudze jako czytelnik
> > > > a świat oglądam z perespektywy stworzenia a nie stwórcy... ;)
> > >
> > > Nie chodzi o utożsamianie się ale o rozumienie treści. Gdybyś Pan wiedział
> > > co to znaczy "Naucz się Pan tak czytać książki, jakbyś to sam był ich
autorem."
> > > to byś Pan wiedział, że autor nie musi czytać swoich książek a czytając
> > > wie co jest napisane". Skąd Pan jako czytelnik wiesz o czym pisze dM? hę?
> > > Co autor miał na myśli? :) Edward Robak* z Nowej Huty
> >
> > Ble ble ble...słowa słowa słowa...
> > Nie muszę czytać jakichś [nawet swoich] książek jak[bym był] autor[em]
> > żeby czuć wspólnotę doświadczenia tego o czym autor pisze... ;)
> > A swoją drogą dobrze umieć czytac nawet swoje książki z dystansem
> > takim, jakby to nie były własne słowa i doswiadczenia. Napisz jakąś książkę i
> > poczytaj ją jak nie-autor a potem pisz o tym że koniecznie trzeba zawsze być
> > wobec lektur "jak ich autor". Nie -nie trzeba...
> > A nawet nie[zawsze] warto...chocby to były nie twoje książki ;)
>
> Wmawiasz Pan sobie kit. Jeśli nie będziesz rozumiał sensu słów to pańską
> wspólnotę możesz sobie wsadzić w buty. Sam siebie oszukujesz.

Ble ble ble...lepiej się zajmij oszustwami których ci dostarcza
twój własny umysł, zamiast własne problemy wmawiać innym tylko
po to zeby sobie ich przypadkiem nie przypisać i nie uświadomić. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2008-01-02 21:43:07

Temat: Re: Matematołkom na pohybel... ;)
Od: "Robakks" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:flgvev$us0$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flgu4k$1m0$1@inews.gazeta.pl...
> >
> > Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:flgtog$p33$1@news.onet.pl...
> > >
> > > Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flgoq4$7ua$1@inews.gazeta.pl...
> > > > "Sky" <s...@o...pl>
> > > > news:flgnmk$5hb$1@news.onet.pl...
> > > > > "Robakks" <r...@g...pl>
> > > > > news:flga8c$83g$1@inews.gazeta.pl...
> > > >
> > > > >> Problem jest taki, że JA jestem twórcą, a nie odtwórcą. Naucz się Pan
> > > > >> tak czytać książki, jakbyś to sam był ich autorem. :) Edward Robak*
> > > >
> > > > > Wolę jednak nie utożsamiać się z kimś kim nie jestem.
> > > > > Swoje książki czytam jako ich autor, cudze jako czytelnik
> > > > > a świat oglądam z perespektywy stworzenia a nie stwórcy... ;)
> > > >
> > > > Nie chodzi o utożsamianie się ale o rozumienie treści. Gdybyś Pan wiedział
> > > > co to znaczy "Naucz się Pan tak czytać książki, jakbyś to sam był ich
autorem."
> > > > to byś Pan wiedział, że autor nie musi czytać swoich książek a czytając
> > > > wie co jest napisane". Skąd Pan jako czytelnik wiesz o czym pisze dM? hę?
> > > > Co autor miał na myśli? :) Edward Robak* z Nowej Huty
> > >
> > > Ble ble ble...słowa słowa słowa...
> > > Nie muszę czytać jakichś [nawet swoich] książek jak[bym był] autor[em]
> > > żeby czuć wspólnotę doświadczenia tego o czym autor pisze... ;)
> > > A swoją drogą dobrze umieć czytac nawet swoje książki z dystansem
> > > takim, jakby to nie były własne słowa i doswiadczenia. Napisz jakąś książkę i
> > > poczytaj ją jak nie-autor a potem pisz o tym że koniecznie trzeba zawsze być
> > > wobec lektur "jak ich autor". Nie -nie trzeba...
> > > A nawet nie[zawsze] warto...chocby to były nie twoje książki ;)

>> Wmawiasz Pan sobie kit. Jeśli nie będziesz rozumiał sensu słów to pańską
>> wspólnotę możesz sobie wsadzić w buty. Sam siebie oszukujesz.

> Ble ble ble...lepiej się zajmij oszustwami których ci dostarcza
> twój własny umysł, zamiast własne problemy wmawiać innym tylko
> po to zeby sobie ich przypadkiem nie przypisać i nie uświadomić. ;)

Ale to Pan sam siebie oszukujesz i robisz to świadomie. :)
PS. nie musisz Pan dziękować. :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2008-01-02 21:47:36

Temat: Re: Matematołkom na pohybel... ;)
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flh0ha$cda$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:flgvev$us0$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flgu4k$1m0$1@inews.gazeta.pl...
> > >
> > > Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:flgtog$p33$1@news.onet.pl...
> > > >
> > > > Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flgoq4$7ua$1@inews.gazeta.pl...
> > > > > "Sky" <s...@o...pl>
> > > > > news:flgnmk$5hb$1@news.onet.pl...
> > > > > > "Robakks" <r...@g...pl>
> > > > > > news:flga8c$83g$1@inews.gazeta.pl...
> > > > >
> > > > > >> Problem jest taki, że JA jestem twórcą, a nie odtwórcą. Naucz się Pan
> > > > > >> tak czytać książki, jakbyś to sam był ich autorem. :) Edward Robak*
> > > > >
> > > > > > Wolę jednak nie utożsamiać się z kimś kim nie jestem.
> > > > > > Swoje książki czytam jako ich autor, cudze jako czytelnik
> > > > > > a świat oglądam z perespektywy stworzenia a nie stwórcy... ;)
> > > > >
> > > > > Nie chodzi o utożsamianie się ale o rozumienie treści. Gdybyś Pan wiedział
> > > > > co to znaczy "Naucz się Pan tak czytać książki, jakbyś to sam był ich
autorem."
> > > > > to byś Pan wiedział, że autor nie musi czytać swoich książek a czytając
> > > > > wie co jest napisane". Skąd Pan jako czytelnik wiesz o czym pisze dM? hę?
> > > > > Co autor miał na myśli? :) Edward Robak* z Nowej Huty
> > > >
> > > > Ble ble ble...słowa słowa słowa...
> > > > Nie muszę czytać jakichś [nawet swoich] książek jak[bym był] autor[em]
> > > > żeby czuć wspólnotę doświadczenia tego o czym autor pisze... ;)
> > > > A swoją drogą dobrze umieć czytac nawet swoje książki z dystansem
> > > > takim, jakby to nie były własne słowa i doswiadczenia. Napisz jakąś książkę
i
> > > > poczytaj ją jak nie-autor a potem pisz o tym że koniecznie trzeba zawsze być
> > > > wobec lektur "jak ich autor". Nie -nie trzeba...
> > > > A nawet nie[zawsze] warto...chocby to były nie twoje książki ;)
>
> >> Wmawiasz Pan sobie kit. Jeśli nie będziesz rozumiał sensu słów to pańską
> >> wspólnotę możesz sobie wsadzić w buty. Sam siebie oszukujesz.
>
> > Ble ble ble...lepiej się zajmij oszustwami których ci dostarcza
> > twój własny umysł, zamiast własne problemy wmawiać innym tylko
> > po to zeby sobie ich przypadkiem nie przypisać i nie uświadomić. ;)
>
> Ale to Pan sam siebie oszukujesz i robisz to świadomie. :)
> PS. nie musisz Pan dziękować. :-)

Nie można siebie oszukiwać "świadomie"...
Świadomość samooszukiwania wyklucza je.
A właściwie "leczy z niego" -" wyzwala".
PS nie dziękuj za uświadomienie ci tego ;P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2008-01-02 21:55:08

Temat: Re: Matematołkom na pohybel... ;)
Od: "Robakks" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:flh0p1$3km$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flh0ha$cda$1@inews.gazeta.pl...
> >
> > Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:flgvev$us0$1@news.onet.pl...
> > >
> > > Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flgu4k$1m0$1@inews.gazeta.pl...
> > > >
> > > > Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:flgtog$p33$1@news.onet.pl...
> > > > >
> > > > > Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flgoq4$7ua$1@inews.gazeta.pl...
> > > > > > "Sky" <s...@o...pl>
> > > > > > news:flgnmk$5hb$1@news.onet.pl...
> > > > > > > "Robakks" <r...@g...pl>
> > > > > > > news:flga8c$83g$1@inews.gazeta.pl...
> > > > > >
> > > > > > >> Problem jest taki, że JA jestem twórcą, a nie odtwórcą. Naucz się Pan
> > > > > > >> tak czytać książki, jakbyś to sam był ich autorem. :) Edward Robak*
> > > > > >
> > > > > > > Wolę jednak nie utożsamiać się z kimś kim nie jestem.
> > > > > > > Swoje książki czytam jako ich autor, cudze jako czytelnik
> > > > > > > a świat oglądam z perespektywy stworzenia a nie stwórcy... ;)
> > > > > >
> > > > > > Nie chodzi o utożsamianie się ale o rozumienie treści. Gdybyś Pan
wiedział
> > > > > > co to znaczy "Naucz się Pan tak czytać książki, jakbyś to sam był ich
autorem."
> > > > > > to byś Pan wiedział, że autor nie musi czytać swoich książek a czytając
> > > > > > wie co jest napisane". Skąd Pan jako czytelnik wiesz o czym pisze dM? hę?
> > > > > > Co autor miał na myśli? :) Edward Robak* z Nowej Huty
> > > > >
> > > > > Ble ble ble...słowa słowa słowa...
> > > > > Nie muszę czytać jakichś [nawet swoich] książek jak[bym był] autor[em]
> > > > > żeby czuć wspólnotę doświadczenia tego o czym autor pisze... ;)
> > > > > A swoją drogą dobrze umieć czytac nawet swoje książki z dystansem
> > > > > takim, jakby to nie były własne słowa i doswiadczenia. Napisz jakąś książkę
i
> > > > > poczytaj ją jak nie-autor a potem pisz o tym że koniecznie trzeba zawsze
być
> > > > > wobec lektur "jak ich autor". Nie -nie trzeba...
> > > > > A nawet nie[zawsze] warto...chocby to były nie twoje książki ;)
> >
> > >> Wmawiasz Pan sobie kit. Jeśli nie będziesz rozumiał sensu słów to pańską
> > >> wspólnotę możesz sobie wsadzić w buty. Sam siebie oszukujesz.
> >
> > > Ble ble ble...lepiej się zajmij oszustwami których ci dostarcza
> > > twój własny umysł, zamiast własne problemy wmawiać innym tylko
> > > po to zeby sobie ich przypadkiem nie przypisać i nie uświadomić. ;)
> >
> > Ale to Pan sam siebie oszukujesz i robisz to świadomie. :)
> > PS. nie musisz Pan dziękować. :-)
>
> Nie można siebie oszukiwać "świadomie"...
> Świadomość samooszukiwania wyklucza je.
> A właściwie "leczy z niego" -" wyzwala".
> PS nie dziękuj za uświadomienie ci tego ;P

Nie pieprz Pan bo wmawiasz sobie, więc jesteś świadomy.
To autohipnoza. :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2008-01-02 22:07:24

Temat: Re: Matematołkom na pohybel... ;)
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flh17r$fim$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:flh0p1$3km$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flh0ha$cda$1@inews.gazeta.pl...
> > >
> > > Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:flgvev$us0$1@news.onet.pl...
> > > >
> > > > Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flgu4k$1m0$1@inews.gazeta.pl...
> > > > >
> > > > > Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:flgtog$p33$1@news.onet.pl...
> > > > > >
> > > > > > Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flgoq4$7ua$1@inews.gazeta.pl...
> > > > > > > "Sky" <s...@o...pl>
> > > > > > > news:flgnmk$5hb$1@news.onet.pl...
> > > > > > > > "Robakks" <r...@g...pl>
> > > > > > > > news:flga8c$83g$1@inews.gazeta.pl...
> > > > > > >
> > > > > > > >> Problem jest taki, że JA jestem twórcą, a nie odtwórcą. Naucz się
Pan
> > > > > > > >> tak czytać książki, jakbyś to sam był ich autorem. :) Edward
Robak*
> > > > > > >
> > > > > > > > Wolę jednak nie utożsamiać się z kimś kim nie jestem.
> > > > > > > > Swoje książki czytam jako ich autor, cudze jako czytelnik
> > > > > > > > a świat oglądam z perespektywy stworzenia a nie stwórcy... ;)
> > > > > > >
> > > > > > > Nie chodzi o utożsamianie się ale o rozumienie treści. Gdybyś Pan
wiedział
> > > > > > > co to znaczy "Naucz się Pan tak czytać książki, jakbyś to sam był ich
autorem."
> > > > > > > to byś Pan wiedział, że autor nie musi czytać swoich książek a
czytając
> > > > > > > wie co jest napisane". Skąd Pan jako czytelnik wiesz o czym pisze dM?
hę?
> > > > > > > Co autor miał na myśli? :) Edward Robak* z Nowej Huty
> > > > > >
> > > > > > Ble ble ble...słowa słowa słowa...
> > > > > > Nie muszę czytać jakichś [nawet swoich] książek jak[bym był] autor[em]
> > > > > > żeby czuć wspólnotę doświadczenia tego o czym autor pisze... ;)
> > > > > > A swoją drogą dobrze umieć czytac nawet swoje książki z dystansem
> > > > > > takim, jakby to nie były własne słowa i doswiadczenia. Napisz jakąś
książkę i
> > > > > > poczytaj ją jak nie-autor a potem pisz o tym że koniecznie trzeba zawsze
być
> > > > > > wobec lektur "jak ich autor". Nie -nie trzeba...
> > > > > > A nawet nie[zawsze] warto...chocby to były nie twoje książki ;)
> > >
> > > >> Wmawiasz Pan sobie kit. Jeśli nie będziesz rozumiał sensu słów to pańską
> > > >> wspólnotę możesz sobie wsadzić w buty. Sam siebie oszukujesz.
> > >
> > > > Ble ble ble...lepiej się zajmij oszustwami których ci dostarcza
> > > > twój własny umysł, zamiast własne problemy wmawiać innym tylko
> > > > po to zeby sobie ich przypadkiem nie przypisać i nie uświadomić. ;)
> > >
> > > Ale to Pan sam siebie oszukujesz i robisz to świadomie. :)
> > > PS. nie musisz Pan dziękować. :-)
> >
> > Nie można siebie oszukiwać "świadomie"...
> > Świadomość samooszukiwania wyklucza je.
> > A właściwie "leczy z niego" -" wyzwala".
> > PS nie dziękuj za uświadomienie ci tego ;P
>
> Nie pieprz Pan bo wmawiasz sobie, więc jesteś świadomy.

Kolejny co mi [a więc właściwie sobie]prawa do pieprzenia odmawia ;P
A popieprz sobie jeszcze popieprz w życiu [widać masz tego za mało!]
;)))

> To autohipnoza. :)

Więc się autowybudź z niej.
[chyba ze ci tak -śnić o życiu
zamiast żyć na jawie- łatwiej] ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2008-01-02 22:14:16

Temat: Re: Matematołkom na pohybel... ;)
Od: "Robakks" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:flh1u5$74r$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flh17r$fim$1@inews.gazeta.pl...
> >
> > Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:flh0p1$3km$1@news.onet.pl...
> > >
> > > Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flh0ha$cda$1@inews.gazeta.pl...
> > > >
> > > > Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:flgvev$us0$1@news.onet.pl...
> > > > >
> > > > > Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flgu4k$1m0$1@inews.gazeta.pl...
> > > > > >
> > > > > > Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:flgtog$p33$1@news.onet.pl...
> > > > > > >
> > > > > > > Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flgoq4$7ua$1@inews.gazeta.pl...
> > > > > > > > "Sky" <s...@o...pl>
> > > > > > > > news:flgnmk$5hb$1@news.onet.pl...
> > > > > > > > > "Robakks" <r...@g...pl>
> > > > > > > > > news:flga8c$83g$1@inews.gazeta.pl...
> > > > > > > >
> > > > > > > > >> Problem jest taki, że JA jestem twórcą, a nie odtwórcą. Naucz się
Pan
> > > > > > > > >> tak czytać książki, jakbyś to sam był ich autorem. :) Edward
Robak*
> > > > > > > >
> > > > > > > > > Wolę jednak nie utożsamiać się z kimś kim nie jestem.
> > > > > > > > > Swoje książki czytam jako ich autor, cudze jako czytelnik
> > > > > > > > > a świat oglądam z perespektywy stworzenia a nie stwórcy... ;)
> > > > > > > >
> > > > > > > > Nie chodzi o utożsamianie się ale o rozumienie treści. Gdybyś Pan
wiedział
> > > > > > > > co to znaczy "Naucz się Pan tak czytać książki, jakbyś to sam był ich
autorem."
> > > > > > > > to byś Pan wiedział, że autor nie musi czytać swoich książek a
czytając
> > > > > > > > wie co jest napisane". Skąd Pan jako czytelnik wiesz o czym pisze dM?
hę?
> > > > > > > > Co autor miał na myśli? :) Edward Robak* z Nowej Huty
> > > > > > >
> > > > > > > Ble ble ble...słowa słowa słowa...
> > > > > > > Nie muszę czytać jakichś [nawet swoich] książek jak[bym był] autor[em]
> > > > > > > żeby czuć wspólnotę doświadczenia tego o czym autor pisze... ;)
> > > > > > > A swoją drogą dobrze umieć czytac nawet swoje książki z dystansem
> > > > > > > takim, jakby to nie były własne słowa i doswiadczenia. Napisz jakąś
książkę i
> > > > > > > poczytaj ją jak nie-autor a potem pisz o tym że koniecznie trzeba
zawsze być
> > > > > > > wobec lektur "jak ich autor". Nie -nie trzeba...
> > > > > > > A nawet nie[zawsze] warto...chocby to były nie twoje książki ;)
> > > >
> > > > >> Wmawiasz Pan sobie kit. Jeśli nie będziesz rozumiał sensu słów to pańską
> > > > >> wspólnotę możesz sobie wsadzić w buty. Sam siebie oszukujesz.
> > > >
> > > > > Ble ble ble...lepiej się zajmij oszustwami których ci dostarcza
> > > > > twój własny umysł, zamiast własne problemy wmawiać innym tylko
> > > > > po to zeby sobie ich przypadkiem nie przypisać i nie uświadomić. ;)
> > > >
> > > > Ale to Pan sam siebie oszukujesz i robisz to świadomie. :)
> > > > PS. nie musisz Pan dziękować. :-)
> > >
> > > Nie można siebie oszukiwać "świadomie"...
> > > Świadomość samooszukiwania wyklucza je.
> > > A właściwie "leczy z niego" -" wyzwala".
> > > PS nie dziękuj za uświadomienie ci tego ;P
> >
> > Nie pieprz Pan bo wmawiasz sobie, więc jesteś świadomy.
>
> Kolejny co mi [a więc właściwie sobie]prawa do pieprzenia odmawia ;P
> A popieprz sobie jeszcze popieprz w życiu [widać masz tego za mało!]
> ;)))
>
> > To autohipnoza. :)
>
> Więc się autowybudź z niej.
> [chyba ze ci tak -śnić o życiu
> zamiast żyć na jawie- łatwiej] ;)

I całą książkę telefoniczną też Pan przeczytałeś ze zrozumieniem
i wczuciem się we wspólnotę doświadczenia tego o czym autor pisze. :)
hahaha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2008-01-02 22:20:32

Temat: Re: Matematołkom na pohybel... ;)
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flh2bq$kj2$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:flh1u5$74r$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flh17r$fim$1@inews.gazeta.pl...
> > >
> > > Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:flh0p1$3km$1@news.onet.pl...
> > > >
> > > > Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flh0ha$cda$1@inews.gazeta.pl...
> > > > >
> > > > > Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:flgvev$us0$1@news.onet.pl...
> > > > > >
> > > > > > Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flgu4k$1m0$1@inews.gazeta.pl...
> > > > > > >
> > > > > > > Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:flgtog$p33$1@news.onet.pl...
> > > > > > > >
> > > > > > > > Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flgoq4$7ua$1@inews.gazeta.pl...
> > > > > > > > > "Sky" <s...@o...pl>
> > > > > > > > > news:flgnmk$5hb$1@news.onet.pl...
> > > > > > > > > > "Robakks" <r...@g...pl>
> > > > > > > > > > news:flga8c$83g$1@inews.gazeta.pl...
> > > > > > > > >
> > > > > > > > > >> Problem jest taki, że JA jestem twórcą, a nie odtwórcą. Naucz
się Pan
> > > > > > > > > >> tak czytać książki, jakbyś to sam był ich autorem. :) Edward
Robak*
> > > > > > > > >
> > > > > > > > > > Wolę jednak nie utożsamiać się z kimś kim nie jestem.
> > > > > > > > > > Swoje książki czytam jako ich autor, cudze jako czytelnik
> > > > > > > > > > a świat oglądam z perespektywy stworzenia a nie stwórcy... ;)
> > > > > > > > >
> > > > > > > > > Nie chodzi o utożsamianie się ale o rozumienie treści. Gdybyś Pan
wiedział
> > > > > > > > > co to znaczy "Naucz się Pan tak czytać książki, jakbyś to sam był
ich autorem."
> > > > > > > > > to byś Pan wiedział, że autor nie musi czytać swoich książek a
czytając
> > > > > > > > > wie co jest napisane". Skąd Pan jako czytelnik wiesz o czym pisze
dM? hę?
> > > > > > > > > Co autor miał na myśli? :) Edward Robak* z Nowej Huty
> > > > > > > >
> > > > > > > > Ble ble ble...słowa słowa słowa...
> > > > > > > > Nie muszę czytać jakichś [nawet swoich] książek jak[bym był]
autor[em]
> > > > > > > > żeby czuć wspólnotę doświadczenia tego o czym autor pisze... ;)
> > > > > > > > A swoją drogą dobrze umieć czytac nawet swoje książki z dystansem
> > > > > > > > takim, jakby to nie były własne słowa i doswiadczenia. Napisz jakąś
książkę i
> > > > > > > > poczytaj ją jak nie-autor a potem pisz o tym że koniecznie trzeba
zawsze być
> > > > > > > > wobec lektur "jak ich autor". Nie -nie trzeba...
> > > > > > > > A nawet nie[zawsze] warto...chocby to były nie twoje książki ;)
> > > > >
> > > > > >> Wmawiasz Pan sobie kit. Jeśli nie będziesz rozumiał sensu słów to
pańską
> > > > > >> wspólnotę możesz sobie wsadzić w buty. Sam siebie oszukujesz.
> > > > >
> > > > > > Ble ble ble...lepiej się zajmij oszustwami których ci dostarcza
> > > > > > twój własny umysł, zamiast własne problemy wmawiać innym tylko
> > > > > > po to zeby sobie ich przypadkiem nie przypisać i nie uświadomić. ;)
> > > > >
> > > > > Ale to Pan sam siebie oszukujesz i robisz to świadomie. :)
> > > > > PS. nie musisz Pan dziękować. :-)
> > > >
> > > > Nie można siebie oszukiwać "świadomie"...
> > > > Świadomość samooszukiwania wyklucza je.
> > > > A właściwie "leczy z niego" -" wyzwala".
> > > > PS nie dziękuj za uświadomienie ci tego ;P
> > >
> > > Nie pieprz Pan bo wmawiasz sobie, więc jesteś świadomy.
> >
> > Kolejny co mi [a więc właściwie sobie]prawa do pieprzenia odmawia ;P
> > A popieprz sobie jeszcze popieprz w życiu [widać masz tego za mało!]
> > ;)))
> >
> > > To autohipnoza. :)
> >
> > Więc się autowybudź z niej.
> > [chyba ze ci tak -śnić o życiu
> > zamiast żyć na jawie- łatwiej] ;)
>
> I całą książkę telefoniczną też Pan przeczytałeś ze zrozumieniem
> i wczuciem się we wspólnotę doświadczenia tego o czym autor pisze. :)
> hahaha

Hahaha .....już więc uciekasz w coraz większe odrealnianie
sytuacji z lęku przed konstatacją oczywistości? Braaaawo! ;)
Tylko tak dalej a się uśpisz na dobre! Samouśpiony przekonaniem
o własnym przebywaniu na jawie! No! Bluzgnij sobie! Ulży ci! ;P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2008-01-03 06:37:45

Temat: Re: Matematołkom na pohybel... ;)
Od: "Robakks" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Sky" <s...@o...pl>
news:flh2mo$9bf$1@news.onet.pl...
> "Robakks" <r...@g...pl>
> news:flh2bq$kj2$1@inews.gazeta.pl...

>>>>>>>>>> Skąd Pan jako czytelnik wiesz o czym pisze dM? hę?
>>>>>>>>>> Co autor miał na myśli? :) Edward Robak* z Nowej Huty

>>>>>>>>> Ble ble ble...słowa słowa słowa...
>>>>>>>>> Nie muszę czytać jakichś [nawet swoich] książek jak[bym był]
>>>>>>>>> autor[em] żeby czuć wspólnotę doświadczenia tego o czym
>>>>>>>>> autor pisze... ;)

>> I całą książkę telefoniczną też Pan przeczytałeś ze zrozumieniem
>> i wczuciem się we wspólnotę doświadczenia tego o czym autor pisze. :)
>> hahaha

> Hahaha .....już więc uciekasz w coraz większe odrealnianie
> sytuacji z lęku przed konstatacją oczywistości? Braaaawo! ;)
> Tylko tak dalej a się uśpisz na dobre! Samouśpiony przekonaniem
> o własnym przebywaniu na jawie! No! Bluzgnij sobie! Ulży ci! ;P

A może Drogi Panie książki de Mello czyta się realnie dokładnie tak samo
jak książki telefoniczne - bez wczuwania się we wspólnotę doświadczenia
tego o czym autor pisze, ale ze zrozumieniem treści?
Chcesz Pan być bardziej papieski od papieża? :)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
"Prawda nie kłamie"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2008-01-06 21:16:13

Temat: Re: Matematołkom na pohybel... ;)
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Robakks" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flhvrt$6aa$1@inews.gazeta.pl...

> Chcesz Pan być bardziej papieski od papieża? :)

Chcieć to móc ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry