Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
sfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Matka czy zabawa?
Date: Thu, 30 Dec 2004 10:31:59 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 61
Message-ID: <cr0i62$6o$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <cr0ckm$630$1@nemesis.news.tpi.pl> <cr0e6q$2rc2$1@news2.ipartners.pl>
NNTP-Posting-Host: qk130.internetdsl.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1104399362 216 80.55.36.130 (30 Dec 2004 09:36:02 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 30 Dec 2004 09:36:02 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:68898
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:cr0e6q$2rc2$1@news2.ipartners.pl...
>> Mam samotną mamę, która mieszka 200 km od nas.
>> Przyjechała na święta i przeziębiła się (chorowita kobieta, często
>> zapada
>> na zapalenie płuc).
>> Ma stan podgorączkowy i dlatego musi leżeć w łóżku.
>> Jutro jest sylwester i mamy nagraną zabawę sylwestrową.
>> Co mi radzicie? Zostać z chorą mamą, a żona z dziećmi sama będzie na
>> zabawie, czy pójść z żoną na zabawę i zostawić mamę samą w łóżku?
>> Zrezygnować z zabawy nie możemy, bo jesteśmy jej organizatorami.
>
> Wszystko zależy od wielu czynników - np. od tego jak długo będzie trwała
> zabawa, czy jest połączona z długim wyjazdem, czy można np. zaraz po
> północy
> urwać się z zabawy i wrócić do domu.
Nie połączona z wyjazdem.
Od 8 do 3-4 po północy.
> Ja bym zaczęła od rozmowy z mamą i powiedzeniem jej szczerze o swoich
> wątpliwościach.
Mama na pewno będzie radziła, żebym poszedł na zabawę. Nie chce czuć się
winna, że pokrzyżowała plany.
> A niezależnie od tego starałaby się aby jednak tej nocy nie spędzała
> całkiem
> sama (np. Twoje urwanie się z zabawy tuż po północy i szybki powrót do
> domu,
> żona z dziećmi zostaje, lub Ty z dziećmi wracasz żona sama zostaje).
Rzeczywiście, to jakiś kompromis.
> Patrząc na to z drugiej strony - gdybym ja by ła tą mamą (bo jestem mamą),
> gdyby to nie była jakaś bardzo ciężka choroba to nie chciałabym aby z
> powodu
> mojego przeziębienia dzieci zrezygnowały z zabawy.
> Kupiłabym sobie szampana i mile spędziła Sylwestra przed telewizorem.
Ze względu na leki i chore gardło szampan wykluczony, ale czy godzi się
zostawiać chorego dla rozrywki?
> P.S. Sama wiele razy musiałam stawać przed takim wyborem, gdyż miałam
> schorowanych rodziców a jednocześnie sama organizowałam mnóstwo imprez.
> Zawsze uzgadniałam z najbardziej zainteresowanymi (czyli rodzicami) czy
> mogę
> sobie pozwolić na wyjazd.
> Kiedy to była ciężka choroba (szpital) rezygnowałam z imprezy i na gwałt
> szukałam kogoś kto mnie zastąpi, w innych wypadkach dochodziliśmy do
> kompromisów (np. jadę ale codziennie o ustalonej porze dzwonię do domu i
> gdyby coś się działo to natychmiast wracam).
> Na szczęście nigdy nie było konieczności natychmiastowego powrotu.
Dzięki za radę.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
|