| « poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2006-04-02 18:50:59
Temat: Re: Matka wysługuje się synem.
>Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl>
>...
>PLONK. :)
Ależ Ty się nam spowiadasz. Powiedz, naprawdę sądzisz, że kogoś to
interesuje ???
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2006-04-02 18:53:24
Temat: Re: Matka wysługuje się synem.
>Użytkownik "patix" <n...@w...pl>
>....
>>>I tak jak odrzucanie piłki ,która na nas wpadła
>>>odbijając się od ściany , nic nie da , bo im bardziej
>>>będzieny ją odrzucać , tym silniej będzie do nas wracać.
>>>Tak bezmyślne usiłowanie pozbycia się zależności
>>>wpędzi nas w jeszcze większe zależności.
>>Np ?
>i im więcej się będziesz pytał - zamiast myślec samodzielnie
>tym bardziej będziesz uzależniony i skazany na dalsze pytania
>:)))
Ale ... ja nie jestem skazany na pytania. Zadaję je wyłącznie po to
byś Ty miał kłopot :))
>ps
>wyłącz html
A co w zamian dostanę ? Nic ? To twoja prośba zostanie odrzucona :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2006-04-03 09:18:10
Temat: Re: Matka wysługuje się synem.Użytkownik "Slawek [am-pm]" <sl_d(na_onet_pl)@tutaj.nic> napisał w
wiadomości news:e0mlkh$e7q$1@news.onet.pl...
Moja teoria z długimi postami, poprzedzonymi krótkim - legła w gruzach :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2006-04-03 09:48:11
Temat: Re: Matka wysługuje się synem.Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl>
napisał w wiadomości news:4430e3fd$0$1454$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Moja teoria z długimi postami, poprzedzonymi krótkim - legła w gruzach :)
Niech pani nie kuje! Każdą teorię da się uratować, mani plując tu i ówdzie
w jej konstrukcji. Po pierwsze - sprecyzowałeś ilość postów krótkich
przed długim? Po drugie - ile czasu upływa od serii krótkich do jednego
długiego? Robiłeś jakieś badania statystyczne, że się teraz tak kategorycznie
wypowiadasz?
--
Sławek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2006-04-03 10:10:40
Temat: Re: Matka wysługuje się synem.Użytkownik "Slawek [am-pm]" <sl_d(na_onet_pl)@tutaj.nic> napisał w
wiadomości news:e0qr1b$9q5$2@news.onet.pl...
> Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl>
> napisał w wiadomości news:4430e3fd$0$1454$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
>
>> Moja teoria z długimi postami, poprzedzonymi krótkim - legła w gruzach :)
>
>
> Niech pani nie kuje! Każdą teorię da się uratować, mani plując tu i ówdzie
> w jej konstrukcji. Po pierwsze - sprecyzowałeś ilość postów krótkich
> przed długim? Po drugie - ile czasu upływa od serii krótkich do jednego
> długiego? Robiłeś jakieś badania statystyczne, że się teraz tak
> kategorycznie
> wypowiadasz?
To może systemowo. Teoria ma swój zakres stosowalności określony przez
założenia na jakich została oparta. Jeśli po serii krótkich postów nie
następuje długi, to sytuacja ta nie spełnia założeń teori, a więc jest poza
zakresem jej stosowalności.
Standardowy unik "fizyków", przy zapytaniu jakie wyniki daje teoria
względności przy prędkościach większych-równych c :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2006-04-03 10:33:45
Temat: Re: Matka wysługuje się synem.Użytkownik "Władysław Tarnawski" napisał:
> Szkoda, że rzekomo tak wiele szkół ukończyłaś.:)
A gdzie to przeczytałeś?
Pozdrawiam - Aicha
--
Dozwolone od lat 18:
http://aicha.opowiadania.org
"zajmij się lepiej tymi porno opowiadankami na swojej stronie"
(C) koniczyna4listki at psst
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2006-04-03 11:03:05
Temat: Re: Matka wysługuje się synem.Użytkownik "Władysław Tarnawski" napisał:
>> Częstość występowania zespołu Downa jest dziesięć razy większa u
>> dzieci urodzonych przez kobiety powyżej 35. roku życia.
> Ale Dlaczego?
Ale Dlatego, ze komórki jajowe są produkowane już w zyciu płodowym i
"czekają" na swoją kolej do końca okresu płodności. Zatem im starsza
kobieta, tym większe ryzyko ich uszkodzenia np. przez leki czy inne
czynniki.
>> W przypadku poczęcia takiego dziecka przez młodsze kobiety, ich
>> organizm częściej samoistnie wywołuje poronienia.
> Ale jeszcze raz Dlaczego?
Może Dlatego, że łatwiej rozpoznaje uszkodzony płód? A później
mechanizmy te ulegaja upośledzeniu? Immunologia rozrodu i ciąży to
nowa, fascynująca gałąź wiedzy.
>> U osób z zespołem Downa występują zazwyczaj wady serca i
>> niedrożność przewodu pokarmowego. Częste są też spodziectwo,
>> celiaklia oraz zrośnięcia odbytu.
> A jak wyjaśnic to, że tych wszystkich wad nie ma?
Często nie znaczy "zawsze". Wiesz co to jest krzywa Gaussa?
>> Częściowo masz rację. Upośledzenie umysłowe nie jest jednakowe u
>> wszystkich osób dotkniętych zespołem Downa. Przy dostatecznej
>> opiece mogą być zupełnie samodzielne.
> I jeszczew raz DLACZEGO tak jest?
Dlatego:
Cliff Cunningham w książce "Dzieci z zespołem Downa" pisze: "Od prawie
wszystkich dzieci z zespołem Downa można oczekiwać rozwoju aż do
późnego wieku młodzieńczego i wczesnej dorosłości oraz uczenia się
nowych umiejętności i przyswajania wiedzy przez większość życia.
Rozwój zaznacza się okresami mało widocznych postępów i okresami
postępów szybkich. Jeżeli mają zapewnioną dobrą opiekę zdrowotną,
POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA EMOCJONALNEGO (podkreślenie moje) i wczesną
edukację, większość z nich będzie należała do kategorii umiarkowanie
lub lekko upośledzonych umysłowo. Większość osiągnie względną
samodzielność, rozwinie mowę w stopniu wystarczającym do komunikowania
się, rozszerzy wachlarz zainteresowań i zajęć własnych".
Pozdrawiam - Aicha
--
Dozwolone od lat 18:
http://aicha.opowiadania.org
"zajmij się lepiej tymi porno opowiadankami na swojej stronie"
(C) koniczyna4listki at psst
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2006-04-03 12:03:48
Temat: Re: Matka wysługuje się synem."Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4430f052$0$1450$f69f905@mamut2.aster.pl...
> To może systemowo. Teoria ma swój zakres stosowalności określony przez założenia na
jakich została oparta. Jeśli po serii krótkich
> postów nie następuje długi, to sytuacja ta nie spełnia założeń teori, a więc jest
poza zakresem jej stosowalności.
Toć mówię/piszę o tych założeniach. Co Ci przeszkadza założyć inne założenia?
Ile czasu musi płynąć od serii krótkiej do długiego? Godzina? Dzień?
Tydzień? A co to znaczy seria krótkich? Może aktualna seria się jeszcze
nie skończyła? W końcu co znaczy długi post? Czy 4 kB (co to przed
chwilą pchłem w wątek "Klopoty z nauka - wspomaganie???") to post
długi czy krótki?
Masz gdzieś te wszystkie parametry publicznie opublikowane lub
zapisane i poświadczone notarialnie, abyś mógł udowodnić załamanie
się teorii? Do licha, mam Cię uczyć, jak ratować własne teorie przed
upadkiem?
> Standardowy unik "fizyków", przy zapytaniu jakie wyniki daje teoria względności
przy prędkościach większych-równych c :)
Nie wiem, czy się zdziwisz, czy nie, ale moim zdaniem daje bardzo
sensowne wyniki. Spróbuj - tak dla jaj - wziąć wzór na relatywistyczne
składanie prędkości i oblicz, jaka jest względna prędkość obiektów,
z których jeden leci z prędkością stukrotnie większą od prędkości
światła, a drugi z dwustukrotnie większą. Czyli - ile to jest 200c-100c
w ujęciu relatywistycznym. Mnie te zabawy zaprowadziły do naszkicowania
pewnej przełomowej teorii, której jakoś jeszcze nie miałem czasu opublikować.
--
Sławek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2006-04-03 12:35:25
Temat: Re: Matka wysługuje się synem.
Użytkownik "Slawek [am-pm]" <sl_d(na_onet_pl)@tutaj.nic> napisał w
wiadomości news:e0r3i6$9q6$1@news.onet.pl...
> Nie wiem, czy się zdziwisz, czy nie, ale moim zdaniem daje bardzo
> sensowne wyniki. Spróbuj - tak dla jaj - wziąć wzór na relatywistyczne
> składanie prędkości i oblicz, jaka jest względna prędkość obiektów,
> z których jeden leci z prędkością stukrotnie większą od prędkości
> światła, a drugi z dwustukrotnie większą. Czyli - ile to jest 200c-100c
> w ujęciu relatywistycznym. Mnie te zabawy zaprowadziły do naszkicowania
> pewnej przełomowej teorii, której jakoś jeszcze nie miałem czasu
> opublikować.
No to, to akurat pryszczyk - prędkość względem siebie będą mieli mniejszą od
c.
Weź sobie taki przypadek.
Wg TW.
Prędkość jednego fotonu względem kozy wynosi c.
Prędkośc drugiego fotonu wględem kozy wynosi c.
Prędkość pierwszego fotonu względem drugiego fotonu wynosi c.
Okazuje się, że pod karą ekskomuniki nie wolno wiązać układu odniesienia z
fotonem - gdyż
1) jest to bez sensu
2) jest to bez sensu.
3) jest to bez sensu.
Jeśli ktoś mimo wszystko podstawi dwa fotony i koze do wzorów
relatywistycznych, to wyniki otrzymane w wyniku tej operacji:
1) są bez sensu
2) są bez sensu
3) są bez sensu
Tak mniej więcej wygląda "oficjalna" argumentacja w tej kwesti :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2006-04-03 21:11:45
Temat: Re: Matka wysługuje się synem."Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:44311242$0$1468$f69f905@mamut2.aster.pl...
> No to, to akurat pryszczyk - prędkość względem siebie będą mieli mniejszą od c.
Dużo mniejszą od c! Prawie względem siebie stoją! Ale nic to...
> Weź sobie taki przypadek.
> Wg TW.
> Prędkość jednego fotonu względem kozy wynosi c.
> Prędkośc drugiego fotonu wględem kozy wynosi c.
> Prędkość pierwszego fotonu względem drugiego fotonu wynosi c.
>
> Okazuje się, że pod karą ekskomuniki nie wolno wiązać układu
> odniesienia z fotonem - gdyż
> 1) jest to bez sensu
> 2) jest to bez sensu.
> 3) jest to bez sensu.
> [... ciach pozostałe bez sensu...]
> Tak mniej więcej wygląda "oficjalna" argumentacja w tej kwesti :)
Co Cię obchodzi jakaś oficjalna argumentacja? Czujesz się w jakikolwiek
sposób skrępowany albo obawiasz się ekskomuniki? Jeśli nie, to nie marudź
i bierz się do roboty. To znaczy wiąż se układ odniesienia z fotonem.
Jest po drodze mały kłopot. Gdzieniegdzie trzeba to i owo podzielić
przez zero. A propos - dzieliłeś kiedyś przez zero? Bo ja nie raz, często
z wielkim hukiem. Dla przykładu takie zadanie. Bierzemy kondensator
o pojemności C, ładujemy go do napięcia U. Następnie łączymy
okładziny kondensatora drutem. Dla uproszczenia rachunków pomijamy
rezystancję połączeń oraz indukcyjność układu. Jaki prąd popłynie
w obwodzie? Proste zadanie, banalny wynik. Prąd jest nieskończony,
przez nieskończenie krótki czas. Delta Diraca, te sprawy...
Jak nie możesz jednym skokiem znaleźć się w układzie odniesienia
fotonu, poleć do granicy. Tak blisko, jak tylko się da. Jak się osobiście
przekonasz, układ odniesienia fotonu jest bardzo niepraktyczny...
Tymczasem zrobiło się późno oraz eNTeGowo. Jak chcesz pogadać
o lataniu z prędkością światła, idź pogadać do fizoli. Może i ja się
tam ujawnię, bo strasznie mnie korci, żeby opierniczyć Turyńskiego
przy okazji wątku, w którym również maczał palce niejaki vonBraun.
--
Sławek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |