Data: 2011-01-03 13:33:45
Temat: Re: Matko i córko...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 3 Jan 2011 11:53:46 +0100, Vilar napisał(a):
> Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
> news:ifrbih$flh$1@news.onet.pl...
>>W dniu 2011-01-03 01:26, Ikselka pisze:
>>
>> ie jego problem. Ja też się wylegiwałem w lato na struchu
>>>> nago ,bo gorąco i też stwierdziłem, że to problem tych dziewczyn co
>>>> mnie podglądają ,a nie mój. Ja o niczym nie wiem i może gdyby nie
>>>> miejsce w którym jestem, to bym pociągnął znajomość z niby nie
>>>> podglądającymi, ale zrezygnowałem.
>>>
>>> Czasem lata nad naszą okolicą jakiś człowiek, na motolotni; kiedyś mu
>>> pomachałam, to myślałam, że się z szelek wypnie i spadnie. Może by i
>>> spadł,
>>> ale się psów moich wystraszył i podkręcił silnik, bo one zaczęły w jego
>>> kierunku szczekać i podskakiwać :-D
>>
>> Heh, mnie kiedyś w czasie wyjazdowych ekscesów na łonie natury, w
>> wielkopolskim sadzie też jakiś zbereźnik z powietrza podglądał :) Ale się
>> nim nie przejęliśmy zbytnio :)
>>
>> --
>> Pozdrawiam - Aicha
>>
>
> Ale ładne, letnie obrazki.......
> O jaaa.....
> Dzięki.
>
No też tak sądzę - inaczej by nasz powietrza nie podglądali :-)
|