Użytkownik "medea" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:il30ep$f1i$...@n...onet.pl...

W dniu 2011-03-07 09:54, Chiron pisze:
>
> Wege kuchnia jest pyszna. Czasem więc jedzą to, co ja. Starszy syn
> próbował przez kilka miesięcy mnie naśladować- ale widziałem, że mu to nie
> służy, więc go w tym nie popieraliśmy z żoną.

Czyli żona ma więcej gotowania - dla Was i dla syna osobno. Ja chętnie
bym zrezygnowała z mięsa, ale mąż nie, a nie chciałoby mi się prowadzić
'podwójnej kuchni'.
====================================================
================
To było dawno- i trwało kilka miesięcy:-). Tylko ja jem wege:-). Wiesz-
kuchnia wegańska jest bardzo czasochłonna. tylko jest naprawdę smaczna.
Wiesz- jak małżonka coś zrobi dla mnie- to i sama to zje:-). Czasem się
leni, wtedy mam na obiad sojowe kotlety, ale ja jej to wybaczam:-). A
dorobić do tego schabowego dla synów- to żaden problem.

> Ja nikogo nie agituję- chociaż czasem to tak może wyglądać (śmierdzi mi
> gotowane mięso- więc daję temu wyraz:-) )- to i mnie nie agitują:-)

No popatrz! A ja córkę uczę, że niekulturalnie jest okazywać przy stole
obrzydzenie na widok czyjegoś posiłku, choćby go osobiście nie znosiła. ;)
====================================================
===============
Ewo- to trudno zrozumieć, jak się samemu tego nie doświadczyło. Po kilku
latach niejedzenia mięsa- nie tylko u mnie- gotowane mięso wywołuje odruch
wymiotny- dosłownie. Nie wytykam nikomu, że je mięso- ale wąchać gotowane-
to dla mojego organizmu zbyt wiele...
--

Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.