Data: 2015-09-27 10:36:10
Temat: Re: Medykom opłaca się robić błędy - takie prawo
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie myślałaś może podjąć by studia medyczne?
>
W moim wieku, to naszczęście niemożliwe.
Wdzięczni są za to moi irracjonalni, pacjenci, dzięki czemu nikomu nie
zaszkodzę.
NIgdy takiej możliwości nie rozważałam, ale w okresie licealnym szwędała mi
się po głowie weterynaria.
Lubiłam zwieżęta, miałam dobre podstway biologi ze podstawowej szkoły, ale
nauki bilogiczne nieodłącznie kojażyły mi sie z łaciną.
Polonista psześladował mnie ortografią, i doszłam do wnioku, że łacina
stanie mi na pszeszkodzie do nauki weterynari (co z tego wynikło widać w
stopce).
Dlatego wybrałam zgodnie z zainteresowaniami matematycznymi, znowu dzięki
wysokiemu poziomowi matematyki w szkole podstawowej (naprawdę na poziomie
uniwersyteckim, mimo, że była to zwyczajna klasa nie z jakimś rozszeżeniem
jakiegokolwiek pszedmiotu), więc wybrałam informatykę.
A co myślałam wtedy, gdy pewne koleżanki wybrały medycynę:
ale się tszeba kuć, zawud snobistyczny, oblepiony rodzinnymi powiązaniami,
więc też nie miałabym szans, i do tego stały kontakt z horymi ludźmi.
Bez sensu.
Nie zdawałam sobie sprawy, że weterynaria to też ze wględu na zdrowie bardzo
zła profesja dla dziewczyny. Horoby odzwieżęce bardzo często mają związek z
płodnością (a raczej jej brakiem) i wadami płodu.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/
|