STranger pisze:
> W dniu 2010-05-18 13:54, Qrczak pisze:
>> W Usenecie STranger <p...@b...ru> tak oto plecie:
>>>
>>> W dniu 2010-05-18 13:39, Ghost pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:hstt0j$f6g$1@inews.gazeta.pl...
>>>>> Polecam grupę control.cancel na serwerze news-archive.icm.edu.pl
>>>>>
>>>>> Dziś pocancelował posty między innymi moje, cebeneta, prawuska,
>>>>> ghosta
>>>>> ...
>>>>>
>>>>> Na post po zbóju zaprosił
>>>>> P.D.
>>>>>
>>>>> P.S. Będę to wysyłał cyklicznie, bo nie wątpię że i to scanceluje :)
>>>>>
>>>>> P.S.2 To się bawimy. Ja wysyłam on canceluje - to już trzeci. A w
>>>>> zasadzie kto wie który ... bo nie będę za każdym razem edytował ;)
>>>>
>>>> No mowilem, ze biedak ma problemy ze soba.
>>>
>>>
>>> Od wielu dni usuwa posty innych. Usunął z grupy także kilka moich
>>> postów i Magdulińskiej gdy odpowiadaliśmy na jego ataki personalne.
>>> Ten Ender/Sender/Piotr - to psychopata - proponuję z nim w ogóle nie
>>> rozmawiać. To jedyny sposób na taką mendę grupową.
>>
>>
>> No jak poznika nas wszyskich, to rzeczywiście będzie z kim dyskutować.
>>
>
> Jesli pimpuś nadal będzie tak postępować to trzeba będzie napisać do
> Surmacza i Jankowskiego. Tego drugiego znam osobiście. ZTCW oni się
> kiedyś (jako założyciele polskiego usenetu) zajmowali dostępem do grup
> z serwerów uczelnianych icm.edu.pl
> Wystarczy jak odetną Enderowi dostęp do określonych grup
> administracyjnych.
>
>
>
> --
> pozdrawiam
> STranger
Koniecznie napisz, że ktoś usuwa twoje tfu bluzgi z usenetu.
Będzie to pewnie rodzynek wśród dziesiątków skarg na takie bluzgi jak
twoje.
Już od paru lat administratorzy łamią sobie głowę co z tym zrobić,
zwłaszcza, że archiwizacja takich treści zajmuje coraz więcej miejsca.
No i odstrasza innych użytkowników.
Co prawda tą grupą zainteresowałem się osobiście, ponieważ kilka miesięcy
sam z niej korzystam, jednak środki doraźne, jakie były tu stosowane
nie mają sensu na większa skalę.
A automatyczne są chyba jeszcze zbyt drastyczne, ale pewnie już nie za
długo.
Piotrek

--
edt.