Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Mężczyzna na zakupach

Grupy

Szukaj w grupach

 

Mężczyzna na zakupach

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 236


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2002-05-29 11:38:32

Temat: Re: Mężczyzna na zakupach
Od: "Oasy" <O...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ania" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ad2dlk$ssj$1@news.tpi.pl...
> Marne szanse. Albo ci na to nie pozwoli, bo będzie chciala ci udowodnić,
że
> potrafi lepiej o ciebie zadbać niż ty sam, czyli, ze jest ci niezbędna do
> egzystencji. Pod każdym względem. U mnie to mięta z bubrem, ale mój mąz
nie
> ma tych cech.
> Albo ty sam nie wytrzymasz, bo albo cechy albo kobieta. I wybierzesz
cechy.

Otóż to. Ja jednak wybrałem kobie.... sorry, ona wybrała m.....o nie,
jeszcze to przeczyta. Jeszcze raz: ja wybrałem kobietę (jeśli to można
nazwać wyborem ;))))).
Kiedy miałem kilkanaście lat to robiłem mamie zakupy takie że cho, cho. Za
starych "dobrych" czasów kiedy w mięsnym się stało co najmniej 4 godz w
kolejce, dokładnie wiedziałem co i ile mam kupić. Mieszkanie całe potrafiłem
posprzątać. I wiele, wiele innych rzeczy. A teraz? Niech no żonie modem
zainstaluję to się sami dowiecie.;-)))

Pozdrawiam
Andrzej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2002-05-29 11:50:39

Temat: Odp: Mężczyzna na zakupach
Od: "Asiunia" <j...@p...gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Ania <i...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ad2dlk$ssj$...@n...tpi.pl...
>
> Albo ty sam nie wytrzymasz, bo albo cechy albo kobieta. I wybierzesz
cechy.
>
A moze juz nie wytrzymal i wybral cechy:-)
Asia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2002-05-29 11:52:43

Temat: Re: Mężczyzna na zakupach
Od: "Maja" <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ania" napisała

> Inne może wytykaja. Ja napisałam to z przymrużeniem oka. Po prostu - wie,
> że beze mnie zginąłby marnie. Doskonale zdaje sobie sprawę, że życie beze
> mnie jest po prostu niemożliwe. Pod każdym względem.

ROTFL!! Aż się zaplułam. To przepraszam bardzo - kim on jest, że nie potrafi
sobie dać rady w życiu bez drugiej osoby? A dopóki nie poznal Ciebie, to jak
sobie tę radę dawał?

--
Pozdrawiam
Maja





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2002-05-29 11:53:35

Temat: Odp: Mężczyzna na zakupach
Od: "Asiunia" <j...@p...gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Oasy <O...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ad2egp$f9c$...@n...onet.pl...
> Kiedy miałem kilkanaście lat to robiłem mamie zakupy takie że cho, cho. Za
> starych "dobrych" czasów kiedy w mięsnym się stało co najmniej 4 godz w
> kolejce, dokładnie wiedziałem co i ile mam kupić. Mieszkanie całe
potrafiłem
> posprzątać. I wiele, wiele innych rzeczy. A teraz? Niech no żonie modem
> zainstaluję to się sami dowiecie.;-)))
>
Ja juz od zarania staram sie o wdziecznosc przyszlej synowej. Moj 12latek
potrafi dokonac lepszego wyboru wedlin ode mnie, jak cos kupuje zawsze
sprawdza termin przydatnosci, jak mu reszta zostanie to mamusi kwiatek
przyniesie razem z zakupami, ale niestety moje metody wychowawcze nie
skutkuja w dziedzinie sprzatania.
A.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


65. Data: 2002-05-29 12:31:33

Temat: Re: O mężczyznach na objeździe było: Mężczyzna na zakupach
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Oasy <O...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ad2b6f$7f0$...@n...onet.pl...
>

> Nieprawdą jest jakoby mój post mógł mieć coś wspólnego z Twoim problemem.
> Ale myślę że może mogę Ci pomóc pytaniem pomocniczym:
> Jakie są proporcje mężczyzn i kobiet w zawodzie kierowcy ciężarówki? ;-)))


Hmmm.... Będziesz mnie też przekonywał, że osobówkami nie jeżdżą kobity ?
;-))


pozdrawiam

Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


66. Data: 2002-05-29 12:31:52

Temat: Re: Mężczyzna na zakupach
Od: <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Mój, jeśli chodzi o zakupy to też chyba kobieta, bo kupi wszystko tak, jak
> trzeba, a czasem nawet to, czego ja zapomniałam napisać na kartce. Znakomicie
> zna się na serach, wędlinach, mięsie, potrafi wybrać takie jabłka, które nie
> zgniją tego samego dnia wieczorem, wie, że chleb się kończy i trzeba zrobić
> zapas itp.

Siedziałam cicho, bo zaczęłam sie zastanawiać, czy mój Piotr jest meski
inaczej;-)) Bo on robi zakupy 100 razy lepiej niz ja, robi je sam albo ze mna
na doczepke;-)) liste przygotowujemy razem, ale to raczej Piotr pamięta o
wszystkich brakach.. Robimy zakupy sprawnie, nie zajmuje nam to zbyt wiele
czasu..Przekonalam sie o tym jak kiedys pojechałam na zakupy z teściem podczas
nieobecnosci Piotra. Delikatnie mowiac były to zakupy z fantazja;-)) zarówno u
Tescia, który co minute wydzwaniał do Zony jak i u mnie, kiedy z końca sklepu
wracałam sie na poczatek (kilka razy;-))
I rachunek był wyzszy, a przeciez kupilam to co zawsze....Byłam tak potwornie
zmeczona, że powiedziałam nigdy wiecej;-)))

Ja jestem tylko ekspertem od "chemii".

ja tylko od swoich kosmetyków, pozostała chemia to domena Piotra:-))

> Ale skarpetek nie sprząta ;-(

Piotr sprzata. Chyba mam za dobrze (co 10 razy dziennie przypomina mi moj mąż)

POZR Ula


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


67. Data: 2002-05-29 12:40:35

Temat: Re: Mężczyzna na zakupach
Od: "Ketosis" <k...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> To wszystko wyjaśnia. Pogadamy jak te cechy utrzymasz w dłuższym związku z
> kobietą.;-)))
>Marne szanse. Albo ci na to nie pozwoli, bo będzie chciala ci udowodnić, że
>potrafi lepiej o ciebie zadbać niż ty sam, czyli, ze jest ci niezbędna do
>egzystencji. Pod każdym względem. U mnie to mięta z bubrem, ale mój mąz nie
>ma tych cech.
>Albo ty sam nie wytrzymasz, bo albo cechy albo kobieta. I wybierzesz cechy.


Nie ma Obawy utrzymam te cechy w dluzszym zwiazku mam zbyt silna osobowosc.

****
> Albo ty sam nie wytrzymasz, bo albo cechy albo kobieta. I wybierzesz
cechy.
>
A moze juz nie wytrzymal i wybral cechy:-)

Bylo pare kandydatek ktore chcialy mnie zmienic i jak widac nic z tego.
Moze poprostu nie mogly zniesc ze jestem taki samowystarczalny a "One" sie
czuly jak dodatek bo praktycznie w duzym stopniu o nic sie nie pytalem co i
jak (glownie chodzi o zakupy i codzinne sprawy). Norma jest gdy np: kobieta
duzo pracuje i nie ma czasu na tzw obowiazki rodzinne lub wykonuje w bardzo
minimalnym stopniu ze wzgledu na brak czasu a nie "niechciejstwo" w tym
czasie maloznek ostro "pracuje" po pracy ...silownia , piwko , gazetka i te
sprawy ...wtedy latwo sobie wyobrazic co sie dzieje w takim domu i do czego
to prowadzi w dluzszej perespektywie. Reasumujac - moja kobieta (nie lubie
tego zwrotu ale inny nie przychodzi mi do glowy) nie pracowala (ani jedna)z
roznych przyczyn. Po pewnym czasie widzialem jak kazda z tych kobiet
sie "dusila" bo nie miala ogolnie co robic[nie dot. karriery zaw.].
Mam takie podejscie ze nie sprowadzam kobiety do roli kury domowej plus to ze
lubie miec wszystko pod kontrola , kobiete tez (ale nieswiadomie) i to moze
jest caly problem a moze i nie problem. Troche zszedlem z tematu przepraszam.
Koncze ...otoz nadal szukam (jesli mozna tak powiedziec przy moim trybie
zycia) towarzyszki zycia , moze ktora z Was spotkam w markecie na
zakupach :)) moze byc z dziecmi :) sprawe obecnego meza omowimy w milej
atmosferze przy odrobinie dobrego trunku :)))

Pozdrawiam






--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


68. Data: 2002-05-29 12:49:22

Temat: Re: O mężczyznach na objeździe było: Mężczyzna na zakupach
Od: "Oasy" <O...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:ad2hou$3s8$1@news.tpi.pl...

> Hmmm.... Będziesz mnie też przekonywał, że osobówkami nie jeżdżą kobity ?

No chyba nie zdołam;-)))
Przeoczyłem to "stado kierowców osobówek", w takim razie nie widzę innego
powodu jak wpływ Twego osobistego uroku na tych facetów, tylko nie pytaj
skąd oni wiedzą że właśnie tam mają zbłądzić, faceci po prostu to
wiedzą;-)))))))

Pozdrawiam
Andrzej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


69. Data: 2002-05-29 15:02:11

Temat: Re: Mężczyzna na zakupach
Od: "Ania" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Maja" <o...@p...onet.pl> wrote in message
news:ad2jro$lj0$1@news.tpi.pl...
> "Ania" napisała
A dopóki nie poznal Ciebie, to jak
> sobie tę radę dawał?

Kiepsko. I już tego nie pamięta. Żył praktycznie na kiepskich fastfoodach,
takeawayach i tym co mu zapakowała w torbę mamusia, ale mamusi zbyt często
nie odwiedzał.

Pozdrowienia

Ania
Ania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


70. Data: 2002-05-30 08:53:42

Temat: Re: Mężczyzna na zakupach
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ania" <i...@w...pl> napisał

> Dzięki temu niegdy się mnie nie czepia i to ja kupuję na co ja mam ochotę,

A wiesz, że inne kobiety (te które maja zaradniejszych mężów, którzy umieją
robić zakupy) też kupują to na co one mają ochotę ?
To po prosu "wolność jednostki w związku partnerskim".


> Po prostu - wie, że
> beze mnie zginąłby marnie. Doskonale zdaje sobie sprawę, że życie beze
mnie
> jest po prostu niemożliwe. Pod każdym względem.

Gratuluję faceta ;-//////
Albo jest super niezaradny albo straszliwie wyrachowany - szczęście, że Ty
go wzięłaś i ja takiego egzemnpalrza już nie spotkam.


> Robił to jednak we własnym kraju, więc umiał przeczytać, co
> jest napisane na opakowaniu.

Ojjjjj ;-)))) A wiesz, że w Polsce na większości opakowań są napisy w języku
angielskim (i węgierskim, i słowackim, i jeszcze jakimś). Trzeba tylko
chcieć ;-))))))))


> I jak mozna od takiego
> wymagać teraz, żeby potrafił zrobić zakupy dla całej rodziny?

Normalnie. Żyje w tym kraju, ma rodzinę, jest dorosły więc dlaczego ma tego
nie robić ?


> I do tego
> trafiać w gust żony i dzieci?

Ty umiesz trafiać w jego gust ... więc w czym problem? Jak się ludzie znają
to nie stanowi to żadnej różnicy.


> Dziękuję. Ja wolę pozostać przy starym podziale obowiązków.

Wolna wola. Skoro jestes niezastąpiona w tych zakupach ..... to wspaniale.


> Nie wiem, czy mam twojej przyszłej żonie zazdrościć, czy współczuć.
Prędzej
> to drugie. W niczym ci nie dogodzi i zawsze ją skrytykujesz.

Musisz mieć bardzo smutne własne doświadczenia skoro tak twierdzisz.
Czy Ty zawładnęłaś całkowicie zakupami w domu, żeby mąż Cię nie skrytykował
?


Pozdrówka
MOLNARka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 20 ... 24


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Majtasy
prośba o wypełnienie ankiety
zmiana partnera
Miłość ???
majowka z Malyszem w Wisle

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »