« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-07-16 07:45:07
Temat: "Mężczyźni są z Marsa...... a kobiety z Wenus"
Czy w internecie jest gdzieś tekst tej książki?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-07-16 12:32:55
Temat: Re: "Mężczyźni są z Marsa...
Tom <9...@w...pl> napisaĹ(a) w wiadomoĹci: <9iu5rl$e2t$1@news.tpi.pl>...
>... a kobiety z Wenus"
>Czy w internecie jest gdzieœ tekst tej ksi¹şki?
>
>
>
..hehehehe, chcialbys. :)))))
--
Ula
u...@s...wne.uw.edu.pl
http://www.ula.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-17 05:21:20
Temat: Re: "Mężczyźni są z Marsa...Skoro żal Ci wydać na nią pieniądze - pewnie jeszcze nie dojrzałeś do jej
przeczytania.
Majka
----------------------------------------------------
------
Bogaci bogacą się, biedni biednieją,
a średnia klasa szarpie się z finansami!
www.bogatyojciec.pl
"Tom" <9...@w...pl> wrote in message news:9iu5rl$e2t$1@news.tpi.pl...
> ... a kobiety z Wenus"
> Czy w internecie jest gdzieś tekst tej książki?
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-17 07:09:23
Temat: Re: "Mężczyźni są z Marsa...
"Tom" <9...@w...pl> wrote in message news:9iu5rl$e2t$1@news.tpi.pl...
> ... a kobiety z Wenus"
> Czy w internecie jest gdzieś tekst tej książki?
>
Nic mi nie wiadomo o tym, by byla dostepna gdzies w sieci, natomiast na
pewno mozna kupic ja w Empiku za jedyne 20 PLN.
Serdecznosci
m.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-17 07:18:46
Temat: Re: "Mężczyźni są z Marsa...
"Majka" <m...@i...com.au> wrote in message
news:3b53cb04$1@news.iprimus.com.au...
> Skoro żal Ci wydać na nią pieniądze - pewnie jeszcze nie dojrzałeś do jej
> przeczytania.
> Majka
Po pierwsze pisz pod postami;P
Po drugie - brawo! Coz za wnioski:) Od razu widac, ze Ty jestes dojrzala:)))
m.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-17 17:56:17
Temat: Re: "Mężczyźni są z Marsa...
> Nic mi nie wiadomo o tym, by byla dostepna gdzies w sieci, natomiast na
> pewno mozna kupic ja w Empiku za jedyne 20 PLN.
> Serdecznosci
> m.
>
Może to zabrzmi trochę głupio, ale w tym kraju podobno są jeszcze
biblioteki...
Pozdr.
ŁukAsh
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-18 06:08:33
Temat: Re: "Mężczyźni są z Marsa...
Użytkownik ŁukAsh <w...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9j205o$69u$...@n...tpi.pl...
> Może to zabrzmi trochę głupio, ale w tym kraju podobno są jeszcze
> biblioteki...
Popieram to zdanie. Mimo, ze malo czytam, ale w bibliotekach mozna duzo
znalezc i nie trzeba leciec od razu do ksiegarni i kupowac ksiazki za
kilkadziesiat zlotych.
--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider
GG: 905754
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-18 08:39:13
Temat: Re: "Mężczyźni są z Marsa...> > Skoro żal Ci wydać na nią pieniądze - pewnie jeszcze nie dojrzałeś do
jej
> > przeczytania.
> > Majka
>
> Po pierwsze pisz pod postami;P
> Po drugie - brawo! Coz za wnioski:) Od razu widac, ze Ty jestes
dojrzala:)))
> m.
>
Bardzo trafna uwaga. Płacę za książki, które chcę przeczytać, ponieważ
rozumiem, że skoro autor nie zdecydował się na ich rozdawanie za darmo, to
jest ku temu powód.
Każda książka to owococ wieloletniej pracy: obserwacji, badań, przemyśleń,
nabytego doświadczenia, odbytych podróży, itd. oraz czasu przeznaczonego na
napisanie, korekty, uaktualniania, dbania o zgodność faktów - plus wiele
innych elementów. Do tego dochodzi praca innych ludzi, którzy wzięli
pieniądze w procesie wydania książki: korektorów, tłumaczy, drukarzy,
dystrybutorów, sprzedawców... Czy naprawdę nie widać związku pomiędzy
kosztem dostarczenia książki czytelnikowi i koniecznością zapłacenia za nią?
Ludzie czytają książki z dwóch powodów: chcą sobie uprzyjemnić czas lub
dowiedzieć się czegoś. Czy jeśli chcę sobie uprzejmnić czas oglądnięciem
filmu w kinie lub wypiciem lampki wina - to czekuję, że dostanę to za darmo?
Nie. Dlaczego zatem książka miałaby być za darmo, jako środek dostarczający
przyjemności?
A czy książka jako element edukacyjny powinna być za darmo? Też nie.
Kształcenie się, to prywatna sprawa każdego człowieka. Jeden wydaje na
książki, a drugi wydaje na piwo "edukując" się w pubie. Każdy wybiera to -
co dla niego stosowniejsze.
A poza tym wszystkim, książki są śmiesznie tanie. (Już słyszę gromy
oburzenia). Tak, wbrew temu, co się mówi, to jest prawda. Aby to zrozumieć,
należy porównać cenę książki z wartością niematerialną, jaką ona dostarcza.
Jeżeli z książki za 20 zł dowiem się, jak dbać o zdrowie mojego dziecka, to
czyż jego zdrowie nie jest dla mnie więcej warte niż 20 zł? A gdy z książki
informatycznej, która kosztuje 90 zł, dowiem się jak budować dobre witryny
internetowe, dzięki czemu mam więcej klientów i zarabiam dodatkowe tysiące -
te 90 zł można naprawdę pominąć.
Czy więc książki są drogie, czy tanie? Moim zdaniem są tanie, gdyż każda,
którą kupuję przydaje mi się na coś, a to, co uzyskuję dzięki niej,
procentuje nieraz całymi latami.
Jeżeli ktoś mierzy wartość książek koszterm zużytego papieru i farby
drukarskiej - wtedy książki są bardzo drogie. Ale ten ktoś nie czyta
książek, więc i tak problem dla niego nie istnieje, poza tym, że bezwiednie
powtarza: "Książki są drogie" - bez zastanowienia nad wypowiadaną treścią.
Majka
----------------------------------------------------
------
Bogaci bogacą się, biedni biednieją,
a średnia klasa szarpie się z finansami!
www.bogatyojciec.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-18 15:46:49
Temat: Re: "Mężczyźni są z Marsa...
Użytkownik "Majka"
> > Po drugie - brawo! Coz za wnioski:) Od razu widac, ze Ty jestes
> dojrzala:)))
> > m.
<cut>
> Ludzie czytają książki z dwóch powodów: chcą sobie uprzyjemnić czas lub
> dowiedzieć się czegoś.
to sa ludzie ktorzy czytają, i tacy nie koniecznie kupują. Zresztą im pewnie
cena specjalnie nie przeszkadza.
Ci co narzekają że ksiązki są drogie albo kupuja ich za duże ilości (i juz nie
maja czasu ich czytać, albo wclae nie zamierzali tego robić - Kolekcjonerzy i
'dekoratorzy wnetrz')
albo cenę - jakakolwiek by nie była -traktuja jako wymówkę.
> A czy książka jako element edukacyjny powinna być za darmo? Też nie.
> Kształcenie się, to prywatna sprawa każdego człowieka. Jeden wydaje na
> książki, a drugi wydaje na piwo "edukując" się w pubie. Każdy wybiera to -
> co dla niego stosowniejsze.
Niestety jest jeszcze jedna grupa klientów księgarni - ci którzy maja dzieci na
utrzymaniu w szkole czy tam na studiach - dla nich wszystko jest za drogie. :(
> A poza tym wszystkim, książki są śmiesznie tanie. (Już słyszę gromy
> oburzenia). Tak, wbrew temu, co się mówi, to jest prawda. Aby to zrozumieć,
> należy porównać cenę książki z wartością niematerialną, jaką ona dostarcza.
z tym jest przecież bardzo róznie. czasem lepiej jednak wypić dwa piwa.
> Jeżeli z książki za 20 zł dowiem się, jak dbać o zdrowie mojego dziecka, to
> czyż jego zdrowie nie jest dla mnie więcej warte niż 20 zł?
wątpliwe porównanie
> A gdy z książki
> informatycznej, która kosztuje 90 zł, dowiem się jak budować dobre witryny
> internetowe, dzięki czemu mam więcej klientów i zarabiam dodatkowe tysiące -
> te 90 zł można naprawdę pominąć.
nie, nie można pominąć. te ksiazki sa b. drogie a tracą na aktualności b.
szybko. Są więc mało (krótko) przydatne.
i wbrew pozorom wybór jest bardzo kiepski. mało jest wartościowych pozycji.(tak
na marginesie)
> Czy więc książki są drogie, czy tanie? Moim zdaniem są tanie, gdyż każda,
> którą kupuję przydaje mi się na coś, a to, co uzyskuję dzięki niej,
> procentuje nieraz całymi latami.
sęk właśnie w tym 'nieraz'.
cenzuro wróć... ;)))
psyhoLamer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-18 15:57:32
Temat: Re: "Mężczyźni są z Marsa...
Użytkownik Majka <m...@i...com.au> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...iprimus.com.au...
> A poza tym wszystkim, książki są śmiesznie tanie. (Już słyszę gromy
> oburzenia). Tak, wbrew temu, co się mówi, to jest prawda. Aby to
zrozumieć,
> należy porównać cenę książki z wartością niematerialną, jaką ona
dostarcza.
> Jeżeli z książki za 20 zł dowiem się, jak dbać o zdrowie mojego dziecka,
to
> czyż jego zdrowie nie jest dla mnie więcej warte niż 20 zł? A gdy z
książki
> informatycznej, która kosztuje 90 zł, dowiem się jak budować dobre witryny
> internetowe, dzięki czemu mam więcej klientów i zarabiam dodatkowe
tysiące -
> te 90 zł można naprawdę pominąć.
Powiem tylko tyle, kupilem w ksiegarni ksiazki typu Encyklopedia C i Turbo
Pascal 5.0 Dla Profesjonalistow. Obydwie ksiazki kosztowaly po 5 zl i kazda
ma prawie 1000 stron. Ksiazki sa stare. Drukowane na starym pozolklym
papierze i druk jest jak z drukarki iglowej. Wg mnie takie powinno sie
sprzedawac, jesli ktos chce to potrafi wydac tanie ksiazki i takie sa
najlepsze. Bo jak mam wydac 10 razy tyle na papier kredowy i na twarda
kolorowa oprawe i potem po przeczytaniu ksiazki stwierdzic, ze nie warto
bylo to bym sobie chyba cos zrobil. Ksiazki informatyczne potrafia byc
tanie, a czy wiedza musi byc przekazywana w ladnej oprawie? Nie wydaje mi
sie, przeciez liczy sie zawartosc, a nie okladka.
--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider
GG: 905754
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |