Data: 2004-06-18 06:49:44
Temat: Re: Miało być na kasę a tu...!
Od: nonnocere <madziach1@_bezspamu_gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chyna wrote:
> Dzwoniłam wczoraj spytać o dermatologa i pani powiedziała mi, że nie jest
> płatny, ale na kasę. Ucieszyłam się, dowiedziałam o godziny i dziś, z samego
> rana, wykonałam telefon by się do dermat. zarejestrować, a rejestrująca mi
> mówi: "Na dziś nie, mogę na 24." No chyba wolny żart, miałabym z tą łapą tak
> jeszcze tydzień? "Mamy limity". No spoko, ale jako która zadzwoniłam? 3-cia?
> 4-ta? I jeśli chcę iść dziś muszę wybulić...
> Niech to szlag, ja rozumiem, że jakbym zadzwoniła na 2 godziny przed końcem
> dyżuru i by miała zapchane, ale jak mi mówią wczoraj, że nic nie płacę,
> wcześnie dryndam...
> Nie wiem, o co tu chodzi, ale nie podoba mi się to.
Tak to właśnie wygląda i żadna w tym wina rejestratorki czy innych
pracowników. Jest podspisany kontrakt z NFZ, który daje możliwość
udzielenia tylu i tylu porad dziennie, czyli powoduje to chcąc nie chcąc
kolejki. Chętnych dziennie jest powiedzmy 8, a mogą przyjąc tylko
czterech, czyli cała czwórka już dostaje kolejne terminy. A dzwoniący
później, jeszcze dalsze. Jeśli sprawa jest nagląca, zawsze jest
możliwość skorzystania z ostrego dyżuru dermatologicznego.
--
Pozdrawiam, Magdalena S. (dzidzia ~IX,X 2004)
|