Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Miea ch3opaka...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Miea ch3opaka...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-04-25 21:36:44

Temat: Re: Miea ch3opaka...
Od: "shadowofdarknes" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bluzgacz" :
>
> "shadowofdarknes" :
> > Wcześniej sie zastanawiałem czy jesteś bardziej zwyrodniały czy głupi.
> Teraz
> > wiem że jesteś tak samo głupi co chamowaty. :)
>
> Znowu to samo?????????
> Powtarzasz sie, jestes monotonny jak zacieta plyta....

Ja powinienem pisać tak pod każdym Twoim "jesteś głupi ...".
Albo nie ten tekst który powinienem Ci pisać to :

Dlaczego tak sądzisz ?
Uzasadnij swój osąd to wtedy pogadamy, a narazie nie pisz głupot.

(i Ty jak zawsze nie uzasadniasz swoich bezpodstawnych głupot)
[ ... i tak dalej przy każdym twoim poście]

> > Śmieje sie dlatego bo jestem wesołym człowiekiem, a wtyku Kominka nie
> > potraktowałem jako obelgi czy obrazy. Poprostu potraktowałem temat tak
jak
> > zawsze - czyli opisałem szczerze to co myślę i nie widzę w tym niczego
> złego
>
> Glupio myslisz, twoje poglady tez sa kretynskie,

To Twoja subiektywna opinia. Zresztą Ty nie przedstawiłeś lepszych więc sie
nie wypowiadaj, chyba ze chcesz nam je przedstawić...

> no ale to kwestia twojej osobowosci i charakteru....

Wszystko jest kwestią charakteru, ale nikt Cie nie obwinia za to że taki
masz charakter...
Poprostu go sobie ukształtował jak chciał, a dalej sobie robisz co z nim
chcesz. Ty go zmarnowałeś.

> > Zakończ ten temat, bo nasza rozmowa do niczego nie prowadzi , a na
dodatek
> > odbiega od tematu...
>
> To ty go zakoncz i nie zasmiecaj swoja osoba naszej grupy

Naszej ? Moze trzeba było napisać 'mojej' ! ;)))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-04-25 21:37:37

Temat: Re: Miea ch3opaka...
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

shadowofdarknes:
> ... trzeba potrafić odróżnić kiedy należy się
> odsunąć, a kiedy postawić ostro na swoim.

Taaa.... dobrze jest wyrobic w sobie w miare niezawodna
umiejetnosc rozpoznawania kiedy _lepiej_ odpuscic, gdyz
szkoda zwyczajnie czasu i energii na "rzezbienie w g...nie".

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-25 22:02:29

Temat: Re: Miea ch3opaka...
Od: "shadowofdarknes" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bluzgacz" :
> "shadowofdarknes" :
> To dlaczego nam (a moze nawet wszystkim) lizesz dupy?????

Podaj przykład lizania ...

> > Ale widzę ze ty masz jakieś urojenie - lecz się !
>
> Mialem jedno: shadow to moze byc fajny gosc, ale minelo jak tylko zaczalem
> czytac twoje zalosne posty...

To widać ze jesteś w błędzi , bo widze że masz ich jednak jeszcze więcej ...

> > Och jakie szczęście ! w końcu, teraz już nie będzie nikt mówił że moje
> > teksty czyta hołota !
>
> Suche....

Ale jare !

> > Pisze to co myśle, nie zmyślam. O ile dobrze pamiętam to nawet pisałem
ze
> > wszystkie teksty dotyczą mojej osoby, więc to jest coś co Cie przerasta
> > więc wstrzymaj sie z komentowaniem, bo nic nie masz w tej kwestii do
> > powiedzenia.
>
> Moglbys juz wiecej nie pisac o sobie? To jest takie zalosne, tym bardziej
ze
> jestes facetem, a to nie przystoi facetowi wciaz mowic o sobie, klepac i
> pierdolic jak baba-przekupa na targu. Jednak ty z uporem maniaka to wciaz
i
> wciaz robisz, na okraglo, jakbys byl popierdolony. Masz jakas obsesje i
> manie pojebancu.

Myśl co chcesz...
Ja wiem że dla mnie szczerość nie jest niczym złym. Coś myślę - pisze to.
Wole czułość od chamstwa. Ale jak sobie chcesz. Może to wina twojego złego
wychowania i tego że życie dało Ci ostro w dupę.

> Gadasz o sobie bo masz silna potrzebe bycia zauwazonym,
> docenionym a wynika to zapewne z tego ze nikt cie nie lubi i nikt sie z
toba
> nie spotyka, ze jestes beznadziejny tak jak jest beznadziejny kazdy
kolejny
> dzien w twoim zyciu - wynika to jednoznacznie z twoich postow. Kiedy je
> czytam to zdaje mi sie ze czytam nedzna powiesc ktora wyszla spod piora
> czlowieka sfrustrowanego, ktory ma wciaz niezadowolona mine, od momentu
> wstania z lozka, do momentu wstania z lozka, bo nawet przez sen nie moze
sie
> pozbyc tego beznadziejnego i typowego dla wkurwionego emeryta/rencisty
> wyrazu twarzy.

No fajnie. Znowu przerobiłeś mój tekst...
Ale żeby zamaskować kopiowanie czyjegoś tekstu nie wystarczy dorzucić coś od
siebie, czyli tekstu o renciście..

> I przestan odpisywacna moje posty, bo ja naprawde juz wiem co masz zamiar
> napisac i ze nie bedzie to nic odkrywczego. W wiekszosci przypadkow
> odszcekujesz sie jak przedszkolak mowiacy na przezywajacego go kolege:
"nie,
> bo ty!" albo "sam jestes......."

A jak mam pisać ?
Argumenty do Ciebie nie trafiają, normalna rozmowa też. Więc nie ma bata
żeby z Tobą gadać.

> > Czyli jak pisze że masz kompleksy, jesteś wy alienowany i żyjesz w swoim
> > bajkowym świecie to mam rację i to jest ciekawe, a reszta to chłam ....
> > W końcu sie przyznałeś ;)
>
> Jestes zalosny, takiego debilstwa to nie widzialem juz dawno.
> Ze swoimi tekstami schodzisz coraz bardziej na psy, osmieszasz sie. Poza
> mna, Kominkiem oraz Loganem nikt juz ci nie odpisuje na twoje zenujace
> teksty. Nie uwazasz ze to o czyms swiadczy? Czy nie warto byloby sie stad
> juz wyniesc? Przeciez nikt cie tu powaznie nie traktuje, zaczales stanowic
> maskotke tej grupy, taki ozdobnik jak serce wyciete w drzwiach wychodka na
> wsi. I nie pisz ze moj poziom jest tak niski ze nie mam prawa mowic ci o
> twoim, bo jest jedna roznica. Ja swoj poziom stale utrzymuje, nie spadam
(bo
> nizej sie nie da, hehehehe - szczerze? da sie, da) i czasem cos
konkretnego
> potrafie wysmarowac, natomiast ty staczasz sie po rowni pochylej, jestes
> beznadziejny.

Spójż prawdzie w oczy ...

> > Masz rację ! Musze zacząć pisać do buraków! (cholera a miałem nie
> odpowiadać
> > na tego posta, ale sam chciałeś ;)) ! )
>
> Ciagle ta sama konstrukcja odzywek, wciaz ta sama zaczepno-przedszkolna
> gadka goscia,ktory musi miec ostatnie zdanie, tylko dlatego ze jest ono
> ostatnie ( i ze jest totalnym ciulem).
> Nic nowego juz nie wnosisz tutaj. Przez pierwsze kilka dni, moze cos
> znaczyles, wniosles koloryt i taki wiejski folklor. Teraz kojarzysz sie
> jedynie z wiejskim zgarbionym glupkiem, z ktorego dzieciaki maja ubaw i
> ktory w koncu trafia do cyrku a kazdy ma z niego polew.
> Nawet klaunem i pajacem nie jestes, cieniasie.

Ciekaw jestem jak by wyglądały wyniki sondy - "Shadow vs. Bluzg - Kto pisze
więcej bzdur" (Ty byś sie cieszył bo byś uzyskał więcej głosów ;)) ).
Nawet nie chce mi sie pisać więcej bo to i tak nic nie zmieni, dalej
będziesz żył w tej swojej niezwykłej ~rzeczywistości. Rozmowa z Tobą to jak
rzucać grochem o ścianę, na dodatek zawsze odgłos jest zawsze ten sam....



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-26 09:49:59

Temat: Re: Miea ch3opaka...
Od: Logan <f...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sat, 24 Apr 2004 20:17:20 +0200, na pl.sci.psychologia, shadowofdarknes
napisal(a):

> cholera chyba trochę odbiegłem od tematu ... ;)))

I po raz kolejny udowodniłeś swoją głupotę nie pisząc nic interesującego.

--
Logan <3 http://www.logan.31337.pl/ [GG: 3507735]
"wyglądasz jak Don Johnson bez głowy" - AgA 2.04.2004
"twe posty nie wnoszą nic oprócz twojej flustracji i nerwowości"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-26 12:37:56

Temat: Re: Miea ch3opaka...
Od: "Juhas" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bluzgacz:
>To ty go zakoncz i nie zasmiecaj swoja osoba naszej grupy

Zauważyłem, że Bluzgacz najchętniej pozbyłby się chyba większości
grupowiczów, z tego względu, że starają się być bardziej kulturalni od
niego, bądź mają inne poglądy.... Tak jest, czy mi się tylko wydaje?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-26 12:48:24

Temat: Re: Miea ch3opaka...
Od: "Juhas" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bluzgacz:

>Ciagle ta sama konstrukcja odzywek, wciaz ta sama zaczepno-przedszkolna
>gadka goscia,ktory musi miec ostatnie zdanie, tylko dlatego ze jest ono
>ostatnie ( i ze jest totalnym ciulem).

Pozwolisz, ze stanę w obronie Shadowa.
Wiesz co? W takim razie Ty też nie powinieneś nic więcej tutaj pisać, bo i
tak chyba większość wie, czego można się po tobie spodziewać. Postów o
marnej wartości, mało co wnoszących do danego wątku(jeśli w ogóle) no i jak
na taką xwkę przystało - dużej ilości bluzg. Pozatym bezustanne fluganie na
ludzi piszących(dobra, no nie wszystkich), chamskie odzywki, niszczenie
psychiczne ludzi, którzy potrzebują pomocy i.t.d. i.t.d.
Ja dobrze wiem, że i tak olejesz gorącym szczochem moje "wywody" i być może
nawet napiszesz po raz kolejny, że jestem głupim debilem, ale mam to gdzieś.
Mam tylko nadzieję, że w końcu kiedyś zmądrzejesz i przestaniesz się tak
zachowywać zanim ktoś przez ciebie zrobi sobie coś poważnego. I tutaj mówię
jak najbardziej serio.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-26 12:53:42

Temat: Re: Miea ch3opaka...
Od: "Juhas" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Shadow of Darkness:

>> Zgadzam się... Ale chodzilo mi w sensie, ze ogólnie. Istnieje takie coś i
>> ludzie robią takie rzeczy.
>
>Wiem ze takie zjawisko istnieje, ale go nie pochwalam.

A czemu? (pytam z ciekawości)

>> Fakt. Ale to w dużej mierze jego wina.
>
>Ona chyba jeszcze tam pracuje, ale pewności nie mam bo tam już nie chodzę -
>jest mi troszkę głupio. Wydaje mi sie że wina jest po obu stronach, bo ona
>wiedziała na co sie pisze 'dając sie' po tak krótkim czasie...

Wiedziała, że to tak na raz i koniec?

>> Tak, ale nie wiemy, czy Dziewczynka się z kimkolwiek spotyka.
>
>Z jej postu wynika że nie ma kogoś bliskiego, a jest tylko kilku "kolegów"
z
>którymi sie liże i seksuje ;).

hehe, niekoniecznie... To mogły być równie dobrze pytania hipotetyczne albo
pragnienie wiedzy :P

>Mówi że to są jej koledzy, a nie przyjaciele.
>Różnica pomiędzy nimi jest zasadnicza
>kolegów można mieć miliony, a prawdziwych przyjaciół nie wielu.

Dokładnie... Ale hmmm... Zacząłem zastanawiać się własnie nad jej
pytaniem... Jak odróżnić koleżankę od przyjaciółki... To w sumie nie jest
prosta sprawa... Możesz się z kimś znać powiedzmy od 5 lat i traktować tą
osobę jako koleżankę... A drugą osobę, którą znasz powiedzmy rok, traktować
jako przyjaciółkę...

Swoją drogą też mnie ciekawi rzecz, czy...hmmm... może nie "czy", ale jak
bardzo możliwe jest "przejście" od przyjaźni do tzw. bycia ze sobą...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-26 17:10:53

Temat: Re: Miea ch3opaka...
Od: "shadowofdarknes" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Logan" <f...@e...pl> napisał w wiadomości
news:13lnrt221ickh.wm1eqjfwp8m9.dlg@40tude.net...
> Sat, 24 Apr 2004 20:17:20 +0200, na pl.sci.psychologia, shadowofdarknes
> napisal(a):
>
> > cholera chyba trochę odbiegłem od tematu ... ;)))
>
> I po raz kolejny udowodniłeś swoją głupotę nie pisząc nic interesującego.

Chyba nie potrafisz rozróżniać interesujących rzeczy od głupot ...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-26 22:23:24

Temat: Re: Miea ch3opaka...
Od: "shadowofdarknes" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Juhas" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c6j22k$e2i$4@inews.gazeta.pl...
> Shadow of Darkness:
> >Wiem ze takie zjawisko istnieje, ale go nie pochwalam.
>
> A czemu? (pytam z ciekawości)

Bo to rodzi taką głupią sytuację. Są przyjaciółmi, a zarazem nimi nie są.
Patrz : przyjaciel to jest człowiek który odpowiada Ci pod względem
intelektualnym (może się podobać ale tego w nim nie cenimy najbardziej ), a
dziewczyna/ kochanka pod względem fizyczno - intelektualnym.

A czemu mi to tak dokładnej nie odpowiada ?
Bo to jest cholernie dziwne, ze Ci ludzie nie potrafią nazywać rzeczy po
imieniu. Pamiętasz co mówiłem - ze uczucie różniące' przyjaciół' od
'seksujących się przyjaciół' jakieś jest. Ta różnica to właśnie to co mi nie
pasi. Istnienie tej różnicy mówi mi że coś jest nie tak.
Więc to nasuwa wniosek że ci ludzie nie chcą nazywać uczuć po imieniu, sa
nie dojrzali lub poprostu nie chcą się angażować.

> Wiedziała, że to tak na raz i koniec?

Chyba nie...

> hehe, niekoniecznie... To mogły być równie dobrze pytania hipotetyczne
albo
> pragnienie wiedzy :P

ona jest dziwnym przypadkiem , bo się nie odzywa...

> >Mówi że to są jej koledzy, a nie przyjaciele.
> >Różnica pomiędzy nimi jest zasadnicza
> >kolegów można mieć miliony, a prawdziwych przyjaciół nie wielu.
>
> Dokładnie... Ale hmmm... Zacząłem zastanawiać się własnie nad jej
> pytaniem... Jak odróżnić koleżankę od przyjaciółki... To w sumie nie jest
> prosta sprawa... Możesz się z kimś znać powiedzmy od 5 lat i traktować tą
> osobę jako koleżankę... A drugą osobę, którą znasz powiedzmy rok,
traktować
> jako przyjaciółkę...

Właśnie tak jest ! - można było by powiedzieć ze to zależy od
"kompatybilności" ;))) charakterów.

> Swoją drogą też mnie ciekawi rzecz, czy...hmmm... może nie "czy", ale jak
> bardzo możliwe jest "przejście" od przyjaźni do tzw. bycia ze sobą...

Tak to jest prawie zawsze. Przyjaźnisz się z kimś na uczelni, ta osoba Ci
odpowiada, jest fajna z charakterku, zadek ma także niczego sobie - więc
czemu nie ?
Powiem Ci że to jest jak najbardziej wskazane ;) i powszechne. Ja zazwyczaj
staram się zawsze zaprzyjaźnić i poznać dziewczyny które mi się podobają.
Tzw. miłość od pierwszego wejrzenia (z obydwu stron) to raczej mały procent
wszystkich par. Poza tym to jeśli jedna osoba się zakocha, to ta druga jakoś
musi zostać przekonana do miłości amanta ;). Więc ten się stara
zaprzyjaźnić - przekonać do siebie.
Więc wtedy ewentualnie z zaprzyjaźnioną osobą umawia się na 'bycie ze sobą'.
Jedno jest pewne - muszą się choćby troszkę lubić i znać ;)

Ja raczej bym się zastanawiał nad możliwością przejścia ze stanu "bycia ze
sobą" -> "przyjaźń"



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-26 23:30:59

Temat: Re: Miea ch3opaka...
Od: "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> szukaj wiadomości tego autora


"shadowofdarknes" <s...@w...pl> wrote in message
news:c6hch4$q3n$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Podaj przykład lizania ...

Na przyklad lizanie nam dupy


> To widać ze jesteś w błędzi , bo widze że masz ich jednak jeszcze więcej
...

Spodziewalem sie ciekawszej (czyt. na poziomie) odpowiedzi, ale widze ze to
szczyt twoich mozliwosci i wysilku

> > Suche....
>
> Ale jare !

To jeszcze bardziej suche

> Myśl co chcesz...

Zawsze tak mysle, ty jednak nie, kierujesz sie tym co inni tutaj (na psp)
chcieliby slyszec, tylko na twoje nieszczescie wdales sie w spor ze mna
pokazujac przy okazji swoj zalosny poziom, ktory tak bardzo starasz sie
innym pokazac i zachecic do uznania ze jest wysoki - nieudolnie

> Ja wiem że dla mnie szczerość nie jest niczym złym. Coś myślę - pisze to.
> Wole czułość od chamstwa. Ale jak sobie chcesz. Może to wina twojego złego
> wychowania i tego że życie dało Ci ostro w dupę.

To prawda. W moim dotad 16letnim zyciu, pelnym kompleksow i ponizen oraz
braku dziewczyny to normalka
I nie mow mi o braku wychowania, bo to troche nie na miejscu, nie uwazasz
pojebie?

> No fajnie. Znowu przerobiłeś mój tekst...

Oczywiscie, bo ty jestes dla mnie zrodlem zajebistych tekstow - opublikuj
je, wydaj tomik, podziel sie nimi - kazdy bedzie mogl skorzystac, sa takie
ambitne i inteligentne

> Ale żeby zamaskować kopiowanie czyjegoś tekstu nie wystarczy dorzucić coś
od
> siebie, czyli tekstu o renciście..

Jestes jednak tak popierdolony jak lato z radiem.........

> A jak mam pisać ?
> Argumenty do Ciebie nie trafiają, normalna rozmowa też. Więc nie ma bata
> żeby z Tobą gadać.

twoje argumenty, twoja rozmowa

>
> > > Czyli jak pisze że masz kompleksy, jesteś wy alienowany i żyjesz w
swoim
> > > bajkowym świecie to mam rację i to jest ciekawe, a reszta to chłam
....
> > > W końcu sie przyznałeś ;)

No w ktorym miejscu, powiedz mi bom ciekaw twoich spostrzezen......

> Spójż prawdzie w oczy ...

Spojrze, ale najpierw dokoncz podstawowke i naucz sie pisac z zachowaniem
zasad ortografii


> > > Masz rację ! Musze zacząć pisać do buraków! (cholera a miałem nie
> > odpowiadać
> > > na tego posta, ale sam chciałeś ;)) ! )

To tez jest zalosne - silisz sie na oryginalnosc, ale znowu nie wychodzi

> Ciekaw jestem jak by wyglądały wyniki sondy - "Shadow vs. Bluzg - Kto
pisze
> więcej bzdur" (Ty byś sie cieszył bo byś uzyskał więcej głosów ;)) ).

moze i bym uzyskal, ale tylko dlatego ze nikomu tutaj nie nadskakuje zarowno
lizaniem wspomnianej dupy ani wlasna postawa i kreowaniem siebie na
niewiadomo kogo z takim skutkiem jak ty ( z tym ze ty osiagnales szczyt
zenady)
--

Bluzgacz

GG: 5015
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/images/pic69029.jp
eg


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Trochę o seksie :-(
Re: Mieć chłopaka...
Re: Przed rozmową kwalifikacyjną ...
Re: terapia dzieci alkoholikow
Charles

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »