Data: 2004-04-21 20:04:10
Temat: Re: Mieć chłopaka...
Od: "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
->J.E. Logan<- 1848qychao9dm$....@4...net
naszkrobal/a:
> Odpowiedź na powyższe i wszystkie pozostałe pytania: to zależy od
> wzajemnych ustaleń między Tobą a "Twoim chłopakiem".
Widzę, że nieuchronnie zbliżamy się do czasów 'elektronicznych ćipów',
intercyz, Eprzelewów, femYnYstek itd. 'Rzeczą jasną' jest, że w takiej
sytuacji nie ma co smęcić o uczuciach, prawda? Pogadajmy o ustaleniach!
Ustalmy, że od dzisiaj łączy nas wiele...
Dżizes! Skąd wy się bierzecie?
oTTo
P.S. Tak, tak - tycztomek też gra na uczuciach.
--
Tu jednak zaczyna się już nowa historia, historia stopniowego odradzania się
człowieka,
stopniowego przechodzenia z jednego świata do drugiego, pozawania nowej, nieznanej
dotychczas rzeczywistości. To mogłoby stanowić temat nowej opowieści, bo niniejsza
opowieść na tym się kończy. [Zbrodnia i kara]
|