Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Mieć dzieci...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Mieć dzieci...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-02-11 09:21:43

Temat: Mieć dzieci...
Od: e...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Należę do tych facetów, którzy otwarcie mówią, że nie chcieliby mieć dzieci -
przynajmniej teraz i pewnie przez kilka najbliższych lat. Może kiedys się to
zmieni - nie wiem, mam 32 lata, więc chyba nie za mało jak na instynkt ojcowski.
Kiedy o tym mówię na głos, spotykam się z jawną agresją - zwłaszcza ze strony
kobiet, albo ukrytą agresją - również najczęściej ze strony kobiet, które w tym
wypadku pobłażliwie mówią do mnie coś w rodzaju: "jeszcze nie dojrzałeś".
Chętnie dowiem się co o tym myślicie. Darujcie sobie drogie panie wszystkie
wyrazy współczucia itp. Argumenty emocjonalne raczej do mnie nie przemawiają.
K


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-02-11 09:41:45

Temat: Re: Mieć dzieci...
Od: "Edyta" <e...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4254.0000045f.4029f426@newsgate.onet.pl...
> Należę do tych facetów, którzy otwarcie mówią, że nie chcieliby mieć
dzieci -
> przynajmniej teraz i pewnie przez kilka najbliższych lat. Może kiedys się
to
> zmieni - nie wiem, mam 32 lata, więc chyba nie za mało jak na instynkt
ojcowski.
> Kiedy o tym mówię na głos, spotykam się z jawną agresją - zwłaszcza ze
strony
> kobiet, albo ukrytą agresją - również najczęściej ze strony kobiet, które
w tym
> wypadku pobłażliwie mówią do mnie coś w rodzaju: "jeszcze nie dojrzałeś".
> Chętnie dowiem się co o tym myślicie. Darujcie sobie drogie panie
wszystkie
> wyrazy współczucia itp. Argumenty emocjonalne raczej do mnie nie
przemawiają.
> K

Wiesz, miom zdaniem się zmieni jeżeli poznasz
miłość swojego życia, ożenisz się i wtedy zapragniesz
mieć malutkie dziecko które będzie częścią ciebie,
bedzie mówiło do ciebie tatuś uśmiechało się
i kochało Ciebie najbardziej na świecie.
Będziesz się cieszył z każdego dnia z nim spedzonego,
patrzył jak rosnie i chwalił przed znajomymi i rodzina
zobaczcie to mój syn czy córka!
Zobaczysz..mam nadzieje, ze któregoś dnia
doświadczysz tego uczucia !
Edyta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-11 09:52:02

Temat: Re: Mieć dzieci...
Od: e...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora


> Wiesz, miom zdaniem się zmieni jeżeli poznasz
> miłość swojego życia, ożenisz się i wtedy zapragniesz
> mieć malutkie dziecko które będzie częścią ciebie,
> bedzie mówiło do ciebie tatuś uśmiechało się
> i kochało Ciebie najbardziej na świecie.
> Będziesz się cieszył z każdego dnia z nim spedzonego,
> patrzył jak rosnie i chwalił przed znajomymi i rodzina
> zobaczcie to mój syn czy córka!
> Zobaczysz..mam nadzieje, ze któregoś dnia
> doświadczysz tego uczucia !
> Edyta


Moim zdaniem to typowo kobiecy punkt widzenia. Myślę, że większość facetów po
prostu nie chce mieć dzieci, tylko boją się do tego przyznać nawet przed samym
sobą a co dopiero wypowiedzieć to na głos. W naszym społeczeństwie są już
ustalone wyobrażenia na temat tego jak ma wyglądać szczęście. Rodzina, dziecko.
Każdy kto myśli inaczej, to dziwak, egoista, albo w najlepszym razie
nieszczęśliwiec, który nawet swojego nieszczęścia nie jest w stanie zrozumieć.
A ja nie czuję się nieszczęśliwy - w moim kawalerskim życiu. Za to znam bardzo
wielu facetów którzy czuja się nieszczęśliwi w swoim małzeńskim życiu.
K

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-11 09:56:25

Temat: Re: Mieć dzieci...
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <e...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:4254.0000045f.4029f426@newsgate.onet.pl...
> Należę do tych facetów, którzy otwarcie mówią, że nie
chcieliby mieć dzieci -
> przynajmniej teraz i pewnie przez kilka najbliższych lat.
Może kiedys się to
> zmieni - nie wiem, mam 32 lata, więc chyba nie za mało jak
na instynkt ojcowski.
> Kiedy o tym mówię na głos, spotykam się z jawną agresją -
zwłaszcza ze strony
> kobiet, albo ukrytą agresją - również najczęściej ze
strony kobiet, które w tym
> wypadku pobłażliwie mówią do mnie coś w rodzaju: "jeszcze
nie dojrzałeś".
> Chętnie dowiem się co o tym myślicie. Darujcie sobie
drogie panie wszystkie
> wyrazy współczucia itp. Argumenty emocjonalne raczej do
mnie nie przemawiają.

Znam parę kobiet (starszych od ciebie które uważają że nie
będą mieć dzieci (i nigdy o ich posiadaniu nie myślały) bo
"nie są do tego stworzone"

Nie przejmuj się

Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-11 10:05:46

Temat: Re: Mieć dzieci...
Od: "fen" <f...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uderz w stół, a użytkownik <e...@p...onet.pl> się odezwie
w wiadomości news:4254.0000045f.4029f426@newsgate.onet.pl...


> Należę do tych facetów, którzy otwarcie mówią, że nie chcieliby mieć
> dzieci - przynajmniej teraz i pewnie przez kilka najbliższych lat.

Przede wszystkim dobrze, że przynajmniej wyrażasz opinię otwarcie i za to
należy ci się szacunek. Twoja decyzja, jeżeli miałbyś komuś zrobić komuś
(dziecku) krzywdę, to lepiej, że jesteś na tyle odważny i zdecydowany.

W przeciwieństwie do CIebie, ja jestem tym, który twierdzi, że chciałby mieć
conajmniej szczęśliwą drużynę piłkarską, a ponad to- zabrać możliwie tyle
ile to możliwe dzieciaków z domu dziecka bez względu na to jak wyglądają,
jakie maja pochodzenie i wiek. Chciałnbym im dać to, czego nigdy nie mieli -
i tego się ani nie wstydzę, ani nie boję - bo jestem to w stanie dać. Mało
tego, na wszelkie mozliwe sposoby, motywuję w realu środowiska w których
oprzebywam do zabierania dzieci z domów dziecka, tworzenia im rodzin
zastępczych - odciągania ich z tego piekła w jakim żyją - staram się nie
używać argumentów manipulujących, ale staram się wykrzesać z ludzi, to co w
nich najlepsze.

Reszta nieistotna - nie zważaj na agresywnych ludzi - przynajmniej należysz
do ludzi odpowiedzialnych, bo nie chcesz zrobić krzywdy. Takich ludzi też
powinno sie cenić.

Ja.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-11 10:06:16

Temat: Re: Mieć dzieci...
Od: "Edyta" <e...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4254.00000484.4029fb41@newsgate.onet.pl...
>
> Moim zdaniem to typowo kobiecy punkt widzenia. Myślę, że większość facetów
po
> prostu nie chce mieć dzieci, tylko boją się do tego przyznać nawet przed
samym
> sobą a co dopiero wypowiedzieć to na głos. W naszym społeczeństwie są już
> ustalone wyobrażenia na temat tego jak ma wyglądać szczęście. Rodzina,
dziecko.
> Każdy kto myśli inaczej, to dziwak, egoista, albo w najlepszym razie
> nieszczęśliwiec, który nawet swojego nieszczęścia nie jest w stanie
zrozumieć.
> A ja nie czuję się nieszczęśliwy - w moim kawalerskim życiu. Za to znam
bardzo
> wielu facetów którzy czuja się nieszczęśliwi w swoim małzeńskim życiu.
> K
>
Nie prawda!
Znam takich co za dziecko oddali by wszystko!
Nie ma określonych wzorców,
a mój punkt widzenia nie jest czysto kobiecy!
Ja kiedyś też nie chciałam mieś dzieci
ale sie zmienia, zobaczysz!
Nie mówię, ze jesteś nieszcześliwy
ale myślę, ze ci się zmieni,
a jeżeli nie to obyś był bez tego szczęśliwy!
Edyta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-11 10:19:56

Temat: Re: Mieć dzieci...
Od: e...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora


> W przeciwieństwie do CIebie, ja jestem tym, który twierdzi, że


- to budujace, ze nie wszyscy mylą poczucie odpowiedzialności z egoizmem.
Ale chyba zdajesz sobie sprawę, że nawet jeżeli nie należysz do wyjątków, to
Twój entuzjazm jest raczej niezbyt częsty wśród mężczyzn? A może uważasz
inaczej?
K

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-11 10:34:02

Temat: Re: Mieć dzieci...
Od: "fen" <f...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uderz w stół, a użytkownik <e...@p...onet.pl> się odezwie
w wiadomości news:4254.000004af.402a01cb@newsgate.onet.pl...

proszę cię w swoich wypowiedziach cytuj dane wypowiadającego się, - tak dla
jasności. - to ogólnie przyjeta norma.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-11 10:37:45

Temat: Re: Mieć dzieci...
Od: "fen" <f...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uderz w stół, a użytkownik <e...@p...onet.pl> się odezwie
w wiadomości news:4254.000004af.402a01cb@newsgate.onet.pl...
>
> > W przeciwieństwie do CIebie, ja jestem tym, który twierdzi, że
>
>
> - to budujace, ze nie wszyscy mylą poczucie odpowiedzialności z egoizmem.
> Ale chyba zdajesz sobie sprawę, że nawet jeżeli nie należysz do wyjątków,
> to Twój entuzjazm jest raczej niezbyt częsty wśród mężczyzn? A może
> uważasz inaczej?
> K

Primo! Cytuj autora, bo nie nadałeś autora wątku, ale wiem, że to do mojej
wypowiedzi.

Zdaję sobie sprawę. Nie wiem, czy należę czy nie należę do wyjątków - mało
mnie to obchodzi.
I także nie interesuje mnie tzw. entuzjazm wśród mężczyzn, chociaż obracam
sie w takim środowisku, gdzie mężczyźni byli dumni z chęci posiadania
własnych dzieci i pomagania innym - kwesytia gustu - myślę, że dobieramy
sobie przyjaciół, wg. własnych wartości.

Nie obchodzi mnuie co sądzą mężczyźni w tej działce, również kobiety i
statystyki. wAŻNE JEST [ZNOWU EGOISTYCZNIE] CO MYŚLĘ JA! - sorry, za caps
lock.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-11 11:15:33

Temat: Re: Mieć dzieci...
Od: e...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora


> Primo! Cytuj autora, bo nie nadałeś autora wątku, ale wiem, że to do mojej
> wypowiedzi.



- Posłuchaj, nie wiem co robię żle ani co zrobić żeby było dobrze, ale wiem, że
tylko Ty mnie bezustannie przy każdej okazji za to besztasz. Reszta jakoś nie
ma Twoich problemów. Wiesz co trzeba zrobić to mi powiedz, albo przyjmij do
wiadomości, że skoro Ty nie potrafisz skonfigurować poprawnie swojego Out
Looka, to ja też mogę czegoś tam nie umieć - każdy niech będzie perfekcjonistą
w swojej dziedzinie co nie znaczy, że mamy się nie starać.
OK?

A tak poza tym - jestem tu, bo lubię z ludżmi wymieniać poglądy. Dla mnie to
oczywiste, że nie muszę każdego poglądu przyjmować i akceptować. Powiem więcej -
to jest kwestia poczucia własnej wartości. Ale lubię słuchać poglądów innych
niz moje. Nie zakładam, że już wszystko wiem. Ten akapit odnieś do dalszej
części Twojej ostatniej wypowiedzi.

Aha - coś jeszcze - myślę, że cytowanie w całości czyjejś wypowiedzi wprowadza
tylko niepotrzebny zamęt. Zawsze można do niej sięgnąć.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Opis faceta przy porodzie - do dyskusji!
Nie noszę sygnaturek... co nie znaczy stygmatów
inteligencja B i C a testy
dziwna przypadlość
W jakim kierunku leci All

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »