« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-06-01 08:29:30
Temat: Mielone w zalewieMoja siostra robi pyszne mielone w zalewie. Próbowałam od niej wydobyć
przepis, ale ona nie jest mi w stanie podać proporcji zalewy, bo robi ją
zawsze "na oko", a raczej "na język" ;). Czy ktoś z Was zna przepis na
to danie? Robiąc to po raz pierwszy obawiam się, że wyjdzie mi za kwaśne
albo zbyt mdłe. Mielone robi się standardowo, im mniejsze kulki tym
lepiej. Skład zalewy podobny jak do korniszonów. Tylko proporcji mi brak...
TIA
--
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-06-01 20:09:36
Temat: Odp: Mielone w zalewie3 szkl. wody
1 szkl. octu
4 ziar. ziela ang.
2 liski laur.
8 ziarenek pieprzu
łyżeczka soli
łyżeczka cukru
Zagotować, gorącym zalewać.
Pozdrawiam
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-06-01 20:30:42
Temat: Re: Mielone w zalewie"aniared/A.L." wrote:
> Mielone robi się standardowo, im mniejsze kulki tym
> lepiej.
Mogłabyś rozwinąć temat?
Co to znaczy standardowo? Mięso, buła, jaja?
Czy coś jeszcze?
Co się robi z tymi mielonymi - do jedzenia? na zagrychę czy jak?
I ile muszą się zalewać?
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-06-02 07:18:39
Temat: Re: Mielone w zalewiesadyl napisał(a):
> "aniared/A.L." wrote:
>
>
>> Mielone robi się standardowo, im mniejsze kulki tym
>>lepiej.
>
>
> Mogłabyś rozwinąć temat?
> Co to znaczy standardowo? Mięso, buła, jaja?
Tak, + cebula zeszklona, przyprawy.
> Czy coś jeszcze?
> Co się robi z tymi mielonymi - do jedzenia? na zagrychę czy jak?
> I ile muszą się zalewać?
Na zagrychę są super. Ewentualnie na przekąskę. Je się je rzecz jasna na
zimno. Zalewa się je gorącą zalewą i już nie gotuje, po wystygnięciu i
schłodzeniu w lodówce już są w zasadzie dobre, ale lepiej, gdy poleżą w
tej lodówce przez noc. Jeżeli ktoś ma cierpliwość robić malutkie
klopsiki, to można zrobić z nich świetne koreczki.
--
Ania, która zabiera się za klopsiki w nadchodzący weekend.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-06-02 11:24:34
Temat: Re: Mielone w zalewie
Zalewa się je gorącą zalewą i już nie gotuje,
rozumiem, że zalewa się wcześniej usmażone kotleciki
Julita
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-06-02 11:53:37
Temat: Re: Mielone w zalewieJulita Cygan napisał(a):
> Zalewa się je gorącą zalewą i już nie gotuje,
>
>
> rozumiem, że zalewa się wcześniej usmażone kotleciki
> Julita
>
>
Oczywiście.
--
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-06-03 22:12:47
Temat: Re: Mielone w zalewie"aniared/A.L." wrote:
>
> Na zagrychę są super. Ewentualnie na przekąskę. Je się je rzecz jasna na
> zimno. Zalewa się je gorącą zalewą i już nie gotuje, po wystygnięciu i
> schłodzeniu w lodówce już są w zasadzie dobre, ale lepiej, gdy poleżą w
> tej lodówce przez noc. Jeżeli ktoś ma cierpliwość robić malutkie
> klopsiki, to można zrobić z nich świetne koreczki.
Dzięki za rozjasnienie.
Narobiłaś mi smaka ... na zagrychę rzecz jasna :)
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-06-04 14:26:52
Temat: Re: Mielone w zalewiesadyl <s...@p...onet.pl> napisał(a):
> Dzięki za rozjasnienie.
> Narobiłaś mi smaka ... na zagrychę rzecz jasna :)
Ja tylko napomknę że czesi w ten sposób marynują parówki takie grube, krótkie
w naturalnym flaku. Stoi toto na barze w każdej knajpie - powszechnie
zamawiane do piwa.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-06-04 17:58:15
Temat: Re: Mielone w zalewieIn article <d7sdnc$nvr$1@inews.gazeta.pl>,
" Zora" <z...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote:
> sadyl <s...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> > Dzięki za rozjasnienie.
> > Narobiłaś mi smaka ... na zagrychę rzecz jasna :)
>
> Ja tylko napomknę że czesi w ten sposób marynują parówki takie grube, krótkie
> w naturalnym flaku.
Nie parówki, tylko serdelki. A nazywa się to utopenci, czyli topielcy.
Przepis:
<http://www.arago.cz/utopenci/>
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-06-05 16:28:07
Temat: Re: Mielone w zalewieWladyslaw Los <w...@o...pl> napisał(a):
>
> Nie parówki, tylko serdelki. A nazywa się to utopenci, czyli topielcy.
>
> Przepis:
>
> <http://www.arago.cz/utopenci/>
O ! To, to właśnie miałam na myśli, tylko słów zbrakło :D.
A z serdelkami to się wstrzymałam bo co region to inna nazwa, więc wolałam
opisowo bardziej.
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |