Data: 2007-04-01 17:32:46
Temat: Re: Mieszkać z partnerem....
Od: "Bluzgacz" <b...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"dancia" <d...@n...hr> wrote in message
news:1175287347.001282.119770@p15g2000hsd.googlegrou
ps.com...
>Witam,
>Czy mieszka ktoś z Was ze swoim partnerem/rką nie mając jednocześnie
>ślubu? Jakie są Wasze doświadczenia w tej kwestii?
Mieszkalem z jedna kobieta okolo 3 lata.
Mialem wtedy 19-22.
I nie wiem kurwa co za znaczenie ma jakis pokurwiony slub? Pojebalo cie w
chuj?
Na pewno poznajesz druga osobe lepiej, jezeli nie jest sie z partnerem dlugo
w zwiazku to moment wspolnego zamieszkania przelozylbym na pozniej.
Minimum 2 lata stazu w zwiazku i dopiero mieszkanie razem, ale mimo wszystko
i tak wtedy wychodzi kazda wada.
To prawdziwy test na sile zwiazku i na szczerosc uczuc obojga.
--
Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://zjezdzalnia.wordpress.com -
"blog" fanow zjezdzania na recznym
|