Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Mieta w doniczce

Grupy

Szukaj w grupach

 

Mieta w doniczce

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-11-05 12:09:57

Temat: Mieta w doniczce
Od: "Joanna Huzarska" <a...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chodzi o miete, jak juz mnie przeszkolono :-) pieprzowa rosnaca w doniczce.
Wlasciwie w dwoch roznych doniczkach, w dwoch roznych miejscach jednak w
zblizonych warunkach jesli chodzi o temperature i stanowisko. Jedna roslinka
roslnie wolniej lecz najzupelniej prawidlowo, drugiej spieszy sie nadto, co
sprawia, ze wije sie jak groszek (moze nie doslownie) i wyglada zalosnie. Ta
lepsza rosnie w pracy, ta gorsza w domu. Obie stoja na parapetach.
Czyzby domowej przeszkadzaly odsloniete zaluzje poziome ???

Pozdrawiam
Asia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-11-05 13:43:11

Temat: Re: Mieta w doniczce
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja w ubiegłym roku kupiłam mięte pieprzową odmiana "Senior" i ledwo
przezimowała w ogrodzie.Czy należy ją traktować jak doniczkową i uprawiać w
domu?
pozdrawiam Kaska

Użytkownik Joanna Huzarska <a...@...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aq8ch7$9j6$...@n...tpi.pl...
> Chodzi o miete, jak juz mnie przeszkolono :-) pieprzowa rosnaca w
doniczce.
> Wlasciwie w dwoch roznych doniczkach, w dwoch roznych miejscach jednak w
> zblizonych warunkach jesli chodzi o temperature i stanowisko. Jedna
roslinka
> roslnie wolniej lecz najzupelniej prawidlowo, drugiej spieszy sie nadto,
co
> sprawia, ze wije sie jak groszek (moze nie doslownie) i wyglada zalosnie.
Ta
> lepsza rosnie w pracy, ta gorsza w domu. Obie stoja na parapetach.
> Czyzby domowej przeszkadzaly odsloniete zaluzje poziome ???
>
> Pozdrawiam
> Asia
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-11-05 13:44:26

Temat: Re: Mieta w doniczce
Od: "Joanna Huzarska" <a...@...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Ja w ubiegłym roku kupiłam mięte pieprzową odmiana "Senior" i ledwo
> przezimowała w ogrodzie.Czy należy ją traktować jak doniczkową i uprawiać
w
> domu?

Nie mam pojecia jaka dokladnie mam odmiane, ale z przezimowaniem w ogrodzie
nie mam zarnych problemow. W ogole to rosnie jak perz :-))) Wziecie do domu
bylo przejawem raczej checi posiadania zielonych listkow zima, a nie
potrzeba przezimowania miety.

Asia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-11-05 14:30:59

Temat: Re: Mieta w doniczce
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Joanna Huzarska wrote:

> Chodzi o miete, jak juz mnie przeszkolono :-) pieprzowa rosnaca w doniczce.
> Wlasciwie w dwoch roznych doniczkach, w dwoch roznych miejscach jednak w
> zblizonych warunkach jesli chodzi o temperature i stanowisko. Jedna roslinka
> roslnie wolniej lecz najzupelniej prawidlowo, drugiej spieszy sie nadto, co
> sprawia, ze wije sie jak groszek (moze nie doslownie) i wyglada zalosnie. Ta
> lepsza rosnie w pracy, ta gorsza w domu. Obie stoja na parapetach.
> Czyzby domowej przeszkadzaly odsloniete zaluzje poziome ???

Ja bym spróbowała obciąć jej czubek - tak robię z bazylią i powoduje
to rozrośnięcie się w szerz. Miętę ogródkową też "traktuje odgórnie".
Ale nigdy nie próbowałam uprawiać mięty w domu. Napisz, jak długo
uda Ci się ją utrzymać.

Krycha&Co(ty)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-11-05 15:14:28

Temat: Re: Mieta w doniczce
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"Krystyna Chiger" <k...@p...pl> wrote in message
news:3DC7D623.CEE176ED@people.pl...
>
> > Chodzi o miete, jak juz mnie przeszkolono :-) pieprzowa rosnaca w doniczce.
> > Wlasciwie w dwoch roznych doniczkach, w dwoch roznych miejscach jednak w
> > zblizonych warunkach jesli chodzi o temperature i stanowisko. Jedna roslinka
> > roslnie wolniej lecz najzupelniej prawidlowo, drugiej spieszy sie nadto, co
> > sprawia, ze wije sie jak groszek (moze nie doslownie) i wyglada zalosnie. Ta
> > lepsza rosnie w pracy, ta gorsza w domu. Obie stoja na parapetach.
> > Czyzby domowej przeszkadzaly odsloniete zaluzje poziome ???
>
> Ja bym spróbowała obciąć jej czubek - tak robię z bazylią i powoduje
> to rozrośnięcie się w szerz. Miętę ogródkową też "traktuje odgórnie".
> Ale nigdy nie próbowałam uprawiać mięty w domu. Napisz, jak długo
> uda Ci się ją utrzymać.

Do mnie do garazu mieta po prostu przyszla. Ped rosnacy przed garazem
przecisnal sie przez szpare miedzy sciana a framuga (tak sie tu buduje)
i zaczal rosnac wewnatrz w garazu. Ale wlasnie byl cherlawy i ciagnal w gore.
To objaw za malej ilosci swiatla.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-11-05 19:19:15

Temat: Re: Mieta w doniczce
Od: "Joanna Huzarska" <j...@p...onte.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ja bym spróbowała obciąć jej czubek - tak robię z bazylią i powoduje
> to rozrośnięcie się w szerz.
Moja uparcie trwa przy swoim postanowieniu... obcianalam juz dwokrotnie.
Teraz raczej 'mysli' co dalej robic, bo nie rosnie.

> Ale nigdy nie próbowałam uprawiać mięty w domu. Napisz, jak długo
> uda Ci się ją utrzymać.
Mnie sie marza ziola na parapecie w kuchni... ale mam tylko miete :-((( Ta w
pracy wyglada tak, jak na wolnosci. Kolege przegonialm, jak chcial ja
potraktowac w kubku wrzatkiem. Mysle, ze spokojnie powinna sobie rosnac, ale
bede donosic co w mietowym swiatku.

Asia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-11-05 19:21:31

Temat: Re: Mieta w doniczce
Od: "Joanna Huzarska" <j...@p...onte.pl> szukaj wiadomości tego autora

> To objaw za malej ilosci swiatla.
Mysle podobnie, ale inne kwiaty na tym parapecie rosna dobrze. Inne tzn.
fiolki afrykanskie (a moze amerykanskie ???).
A na dzialce, to tak 2-3 razy do roku wyciagam cale sznurowadla , jak perzu
i normalnie wynosze na smieci :-)))

Asia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-11-06 07:11:54

Temat: Re: Mieta w doniczce
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Joanna Huzarska <j...@p...onte.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aq95s4$le2$...@n...tpi.pl...
> > Ja bym spróbowała obciąć jej czubek - tak robię z bazylią i powoduje
> > to rozrośnięcie się w szerz.
> Moja uparcie trwa przy swoim postanowieniu... obcianalam juz dwokrotnie.
> Teraz raczej 'mysli' co dalej robic, bo nie rosnie.
>
> > Ale nigdy nie próbowałam uprawiać mięty w domu. Napisz, jak długo
> > uda Ci się ją utrzymać.
> Mnie sie marza ziola na parapecie w kuchni... ale mam tylko miete :-((( Ta
w
> pracy wyglada tak, jak na wolnosci. Kolege przegonialm, jak chcial ja
> potraktowac w kubku wrzatkiem. Mysle, ze spokojnie powinna sobie rosnac,
ale
> bede donosic co w mietowym swiatku.
>
> Asia
>
>
witam
Z tego wszystiego wynika ,że mięta chyba poradzi sobie u mnie w doniczce
jak tylko ziemia rozmarznie posadze kilka kłączy.Mam jasną kuchnię więc może
będzie ładnie rosła. Ta moja odmiana jest dosyć ozdobna bo ma pędy i listki
pod spodem bordowe tak niezbyt intensywnie, więc może dlatego jest niezbyt
odporna. Dosyc często bywa tak że nowo wyselekcjonowane odmiany zyskują na
wyglądzie tracąc przy tym odporność na mróz.
pozdrawiam Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Gatunki jagody kamczackiej
Re: towarzystwo malinowego chrusniaka
?
idą mrozy ...
Tzw. ludowe mądrości

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »