Data: 2002-06-24 18:54:40
Temat: Re: Miłość?
Od: "Vicky" <b...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Meel" <i...@h...it> napisał w wiadomości
news:af55pb$is$1@news.tpi.pl...
> Nie wiem czy dobra grupa, ale zdesperowany jestem na maxa
>
>
> Problem jest taki:
> Byłem z dziewczyną od stycznia (20) strałem się jej zapewnić jak najlepszy
> byt (tzn psychicznie, bo metrialnego nie mogę... uczę się) ona ma 20 lat
(z
> grudnia) ja też (z lutego) poznaliśmy się listopadzie (2001) przez
> ineternet co szybko się przełożyło na normalne kontakty no i oki było (ma
> sylwestrze byliśmy, na studniówce mojej była) i parę dni potem została
moją
> dziewczyną. Spoko oko było (czasami się coś tam odezwał jej ex ale spoko).
> Kłóciliśmy się? Tak, ale o głupoty, szybko przechodziło. Jednak okazało
się,
> że mimo, że nie chciałem ona poszła gdzieś gdzie nie powinna (na piwo),
dla
> mnie to głupie jak dziewczyna siedzi przy piwie (dwóch), no ale poszła i
się
> tego dowiedizałem tak przez przypadek, amatura była malutka, prawie
ugadana,
> ale... przyznalem się, że nadal palę papierosy (kiedyś paliłem dużo od kąd
z
> nią byłem coraz mniej) a ona, że tak być nie może, trach i koniec. Gdzie
to
> morał? Jaki sens? Sprawiedzliwość?
>
>
> --
> Pozdrawiam
> Yasiu
Jak możesz oczekiwać od niej uczćiwości sam ją oszukując?
Pozdrawiam
Vicky
|