« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-18 09:41:22
Temat: MiloscA co powiecie o moco uzalezniajacym stanie zadurzenia hormonami i innymi
zwiazkami chemicznymi (m.in. dopamina i endorfian) zwanym potocznie
miloscia.
Stan ten charakteryzuje sie wahaniami nastrojow przypominajacymi troche
cyklofrenie, wymaga zwiekszania dawek, a przy probach zerwania z nalogiem
powoduje depresje i chec dalszego kontynuowania nalogu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-02-19 04:58:49
Temat: Re: Milosc"tdrk" <s...@g...pl> wrote in message
news:b2suut$ipg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A co powiecie o moco uzalezniajacym stanie zadurzenia hormonami i innymi
> zwiazkami chemicznymi (m.in. dopamina i endorfian) zwanym potocznie
> miloscia.
> Stan ten charakteryzuje sie wahaniami nastrojow przypominajacymi troche
> cyklofrenie, wymaga zwiekszania dawek, a przy probach zerwania z nalogiem
> powoduje depresje i chec dalszego kontynuowania nalogu.
>
:)
Ten nalog nazywa sie seksoholizm i tez bywa leczony - nie tylko
psychoterapeutycznie, ale rowniez farmakologicznie.
;)
Janek K
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-02-19 09:00:48
Temat: Re: Milosc
<cut>
tego drugu imaja sie najwieksi twardziele/cpuny ;)
__
"tylko powierzchowni ludzie nie oceniaja wedlug wygladu"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-02-19 09:34:51
Temat: Re: Milosc
Użytkownik "tdrk" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b2suut$ipg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A co powiecie o moco uzalezniajacym stanie zadurzenia hormonami i innymi
> zwiazkami chemicznymi (m.in. dopamina i endorfian) zwanym potocznie
> miloscia.
> Stan ten charakteryzuje sie wahaniami nastrojow przypominajacymi troche
> cyklofrenie, wymaga zwiekszania dawek, a przy probach zerwania z nalogiem
> powoduje depresje i chec dalszego kontynuowania nalogu.
>
>
Taki nalog mi odpowiada. Zyje w nim poltora roku i jest mi z tym dobrze (tej
drugiej osobie tez :)).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-02-19 11:45:36
Temat: Odp: MiloscTako rzecze "tdrk" <s...@g...pl>
> A co powiecie o moco uzalezniajacym stanie zadurzenia hormonami i innymi
> zwiazkami chemicznymi (m.in. dopamina i endorfian) zwanym potocznie
> miloscia.
> Stan ten charakteryzuje sie wahaniami nastrojow przypominajacymi troche
> cyklofrenie, wymaga zwiekszania dawek, a przy probach zerwania z nalogiem
> powoduje depresje i chec dalszego kontynuowania nalogu.
Bingo bracie :))
Jedyna różnica (w aspekcie chemicznym) to to,
że nie ma tu skótków zdrowotnych nałogu.
A tak poza tym, to moja definicja właściwej partnerki brzmi:
"chciałbym z nią być, nawet gdybym jej nie kochał" :o))
A zatem to nie tylko chemia.
--
DRACO
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-02-20 10:47:30
Temat: Re: Milosc
> :)
> Ten nalog nazywa sie seksoholizm i tez bywa leczony - nie tylko
> psychoterapeutycznie, ale rowniez farmakologicznie.
> ;)
>
> Janek K
>
Nie o seksholizm tu chodzi, ale generalnie o cos co ludzie od wiekow
nazywaja miloscia, czasami nawet platoniczna. Pod jej wplywem ludie takze
chodza niczym nacpani i glupio sie zachowuja.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-02-20 10:48:49
Temat: Re: Milosc> Taki nalog mi odpowiada. Zyje w nim poltora roku i jest mi z tym dobrze
(tej
> drugiej osobie tez :)).
>
Musze cie przestrzec- nalog po 2 lub 3 latach czesto zanika i konieczna jest
zmiana "strzykawki", tzn. obiektu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-02-20 10:50:53
Temat: Re: Milosc
>
> A tak poza tym, to moja definicja właściwej partnerki brzmi:
> "chciałbym z nią być, nawet gdybym jej nie kochał" :o))
>
> A zatem to nie tylko chemia.
Racja, zdrowe podejscie, co ma wisiec nie utonie a w koncu sie pewnei w niej
zakochasz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-02-21 00:19:06
Temat: Re: MiloscOn Thu, 20 Feb 2003 11:50:53 +0100, in pl.soc.uzaleznienia you wrote:
>
>>
>> A tak poza tym, to moja definicja w?a?ciwej partnerki brzmi:
>> "chcia?bym z ni? by?, nawet gdybym jej nie kocha?" :o))
>> A zatem to nie tylko chemia.
>Racja, zdrowe podejscie, co ma wisiec nie utonie a w koncu sie pewnei w niej
>zakochasz.
:) mysle ze koledze chodzilo o taki przypadek ktory jako jedyny
potrafi byc drugiem na cale zycie ;) zakochiwac sie w kims takim mozna
wiele razy ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-02-22 01:01:19
Temat: Re: Odp: MiloscOn Wed, 19 Feb 2003 12:45:36 +0100, Draco wrote:
> A tak poza tym, to moja definicja właściwej partnerki brzmi:
> "chciałbym z nią być, nawet gdybym jej nie kochał" :o))
prawdziwa miłość powinna być poparta przyjaźnią. dobrze rozumiem?
--
emes (na) hyperreal.info -|- jabber: e...@j...org
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |