Data: 2000-04-02 21:05:46
Temat: Re: Milosc = Zrozumienie /takie pytanko
Od: "bary" <b...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Janusz, czy miłość do bliźniego jest równa miłości do kobiety (faceta)?
Czy 'prawdziwa miłość' nie jest monogamiczna...?
Jest coś takiego w miłości... szczerość.. intymność... taki stuff,
przyjaźń... czyli zaufanie... na poziomie wręcz 'duchowym'...
jednym słowem to o czym pisałeś...
to nie jest monogamiczne... chociaż...
Drugie to chemia umysłu... czyli przyjemność... i sex.. też przyjemność...
na pewno nie monogamiczne...
Jest jeszcze coś... To że miłość jest kwestią wyboru... jeśli powiesz tak
kochasz, inaczej możesz ją przerwać... To kwestia wiary...
A więc miłość nie jest czymś co 'wiąże' dwoje ludzi... ale tylko może
najwyżej uzależnić dwoje przyjaciół... 'zastępowalną' przyjemnością.. która
może się wyczerpać...
I wtedy ludzie mogą niestety (lub stety) uwierzyć w 'miłość po miłości'...
Jeśli 'wiąże', to tylko na poziomie wyboru... czegoś co trwa w czasie i
czego nie da się złapać.
Ale czy zdarzenia biegną wciąż do przodu... czy przeszłość ucieka do tyłu
a my stoimi w miejscu kochając lub nie...
Tak! dlatego miłość jest wciąż 'żywa'... i bardzo zależy od wiary...
o... to może być monogamiczne...
... chyba jest...
... może właśnie 'to' pasuje do tego słowa 'miłość'....
j....
|