« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2000-01-27 00:36:01
Temat: Re: Uzytkownik - coz to za nowy neologizm ! (Re: Odp: Milosc , cos co jest w nas ..,)Piotr napisał(a):
>
> Apik napisał(a):
>
> > Obys mial racje szkapa ma cos w sobie brakuje tylko mozliwosci
> > zakladania kilku kont w jednej sesji jak to ma OE
>
> Nie wiem jak to ma OE, ale NC ma cos takiego jak menedzer profili i tam bez
> liku pakujesz sobie tyle kont ile chcesz i mozesz sciagac poczte z tak roznej
> ilosci kont, ze hej!
>
No tak ale OE robi to hurtem a szkapa wymaga wyjścia z jednego profilu i
wejścia do drugiego co łączy się z większą ilością impulsów.
--
Pozdrowka
Apik
a...@c...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2000-01-28 19:45:36
Temat: Re: Milosc, co to takiego ?Andrzej Abraszewski napisał(a):
> > Hm... - skorosmy przy temaciee Milosci - karcmy, karcmy, Andrzejku, ale z
> > wiekszym spokojem... :~)
>
> Robie to z wielkim spokojem. Nie masz wszak pojecia jaki niespokojny
> jestem ;-)
Ech, Andrzej - pozwol ze na westchnieniu poprzestane :~) Jesli to nazwiemy spokojem,
to jak u Ciebie wyglada burza?
> > Jak spojrzysz w Biblie - znajdziesz tam nie tylko
> > teekst mowiacy "czcij ojca swego i matke swoja", ale i tekst "rodzice - nie
> > rozsierdzajciee dzieci waszych"... :-))))))))))))))))))))
>
> Jednak nie jest to dylemat (tu w Biblii) w stylu :
> "co bylo pierwsze, jajko czy kura" . Wiec nalezy to odczytywac tak :
> Szanujcie starszych a nie bedziecie pouczani, asznujcie ich wiedze i
> doswiadczenie a nie beda na was razy lecialy "
Oj, nie - drogi kolego! O szacunku jest gdzie indziej! Tu wlasnie sw. Pawel wyraznie
przestrzega chrzescijan, ze to dziala nie tylko w jedna strone. I nie jest to
dylemat jaja i kury. Niestety - jesli mierzysz do roli ojca to czuj sie jak ten, co
rozsierdzil dzieci swoje i wyraz skruche :~) Nie zmienia to faktu, ze i "dzieci"
Twoje powinny wziac pod uwage ten biblijny fragment: i nie pogardzaj ojcem, chocby
na starosc rozum stracil :~) (Czyli szanuj go mimo wszystko!). Innymi slowy - Biblia
jest ciekawa: karci wszystkich po kolei. Nie szanujesz swego ojca? - opieporz od
Boga! Ale ten ojciec rozsierdzajacy swe dziecko, dajacy mu powody do irytacji
synowskiej (dzieciecej) - tez dostaje opieprz! Ojciec cie rozseierdza - badz
madrzejszy i doskonalej realizuj swoja milosc wobec niego. Rozsierdzasz dziecko -
jakim ojcem jestes? Niedolega a nie ojcem, bo porzadnie kochac nie umiesz. Oto nauka
Biblii. Kosciol idzie tym tropem i co robi? Opieprza kapitalistow za wyzysk
pracownika i opieprza pracownika za jego brakorobstwo, lenistwo, narazanie
pracodawcy na koszty jakich ponosic nie powinien... itd. Ale to taka dygresyjka...
:~)
>
> > Wszystko OK - masz moje poparcie, ale tylko wtedy, gdy dokonasz tego z wieksza
> > lagodnoscia (nawet klapsa mozna dac lagodnie, ze spokojem...:~))))
>
> No pewnie ! Takiego dalem. Z tego co wiem to ledwie zaczerwienienie na
> pupie bylo.
Z tego co mi ptaszki cwierkaja, to burza gradowa przeszla i mnostwo plonow jest
zmarnowanych :~)
Pozdrawiam Cie serdecznie
Piotr
--
Newsy przez www ? Sprawdz http://www.newsgate.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2000-01-29 09:50:42
Temat: Re: Milosc, co to takiego ?Witam !
widze ze postanowiles Piotrze niejakiego Andrzeja Abraszewskiego
w dwa ognie wziasc ;-) (i tu i na priva) gdy_zem na Twoje takie
odpisal :
>
> > > Hm... - skorosmy przy temaciee Milosci - karcmy, karcmy, Andrzejku, ale z
> > > wiekszym spokojem... :~)
> >
> > Robie to z wielkim spokojem. Nie masz wszak pojecia jaki niespokojny
> > jestem ;-)
>
> Ech, Andrzej - pozwol ze na westchnieniu poprzestane :~) Jesli to nazwiemy
spokojem,
> to jak u Ciebie wyglada burza?
Pojedz ze mna do siedziby PFRON w Warszawie to zobaczysz :)))
I jeszcze watek na temat praw zwyczajowych zwanych naturalnymi :
> > > Jak spojrzysz w Biblie - znajdziesz tam nie tylko
> > > teekst mowiacy "czcij ojca swego i matke swoja", ale i tekst "rodzice - nie
> > > rozsierdzajciee dzieci waszych"... :-))))))))))))))))))))
> >
> > Jednak nie jest to dylemat (tu w Biblii) w stylu :
> > "co bylo pierwsze, jajko czy kura" . Wiec nalezy to odczytywac tak :
> > Szanujcie starszych a nie bedziecie pouczani, asznujcie ich wiedze i
> > doswiadczenie a nie beda na was razy lecialy "
>
> Oj, nie - drogi kolego! O szacunku jest gdzie indziej!
Widze chcesz tu na grupie Biblie na atomy rozebrac. Oj nie wiem czy to
sie naszym mlodym ateistom spodoba. :)
> Tu wlasnie sw. Pawel wyraznie
> przestrzega chrzescijan, ze to dziala nie tylko w jedna strone.
Czylim jak sw. Pawel przestrzegl ! :)
> I nie jest to
> dylemat jaja i kury.
Ale cos 'w stylu' - jakem napisal :)
> Niestety - jesli mierzysz do roli ojca
Czyzbys tak odczytywal moje pouczycielskie (to moje slowo -
nauczycielskie pouczanie - oznacza) gadki ? O ojcowskch obowiazkach i
przywilejach mozemy pogadc. Swoje dziecko juz wychowalem (ma 22 lata) i
raczej nie mam sie czego wsydzic mimo burz ktore w tym przeszkadzaly.
> to czuj sie jak ten, co
> rozsierdzil dzieci swoje i wyraz skruche :~)
Jak widzisz nie ma takiej potrzeby :))
'Nie moje malpy nie moj cyrk' - jak ktos kiedys dowcipnie cos
takiego nazwal :))
> Nie zmienia to faktu, ze i "dzieci"
> Twoje powinny wziac pod uwage ten biblijny fragment:
> i nie pogardzaj ojcem, chocby na starosc rozum stracil :~)
> (Czyli szanuj go mimo wszystko!). Innymi slowy - Biblia
> jest ciekawa: karci wszystkich po kolei.
Ale w okreslonej kolejnosci kochany !!! Tak, tak. Dziwne ze tego
nie dostrzegles :) widze ze moje przenosnie i porownania nie docieraja
do 'mas' :)
W kazdym prawie (takze NATURALNYM a takim jest Biblia, Koran, Tora,
Srimad Bhagavatam ze podepre sie Pismami czterech wielkich religii,
okreslona jest kolejnosc zdarzen. Ma znaczenie tak symboliczne jak
i prawne. . Zeby bylo prosciej zajrzyj do naszej Konsttytucji.
To glowny dokument praw stanowionych . I tu jest dokladnie to samo.
Wiec prosze nie mieszaj Piotrze ludziom w glowach bo to tylko krzywde
im moze przyniesc !
chocby takie cos :
>Nie szanujesz swego ojca? - opieporz od Boga!
To z Biblii czy wolna interpretacja ?
> Ale ten ojciec rozsierdzajacy swe dziecko, dajacy mu powody do irytacji
> synowskiej (dzieciecej) - tez dostaje opieprz!
Wtedy przestaje byc Ojcem, czybys tego nie rozumial ?
Cos Ci sie straszliwie pomieszalo :)
Odbuduj sobie definicje Ojca a zrozumiesz jaki blad myslowy popelniles.
Podpowiadam ze 'Ojciec' i 'ojciec' to nie to samo :)
> > No pewnie ! Takiego dalem. Z tego co wiem to ledwie zaczerwienienie na
> > pupie bylo.
>
> Z tego co mi ptaszki cwierkaja, to burza gradowa przeszla i mnostwo plonow jest
> zmarnowanych :~)
Jakies 'rewelacje'. Potrafisz przetlumaczyc z ptasiego na nasze i
opowiedziec o tym ?
Ja dostrzeglem tylko nauki. Ze bolalo ? Kto mowi ze nauka moze nie bolec
? 'Jak sie nie przewrocisz to sie nie nauczysz' - ze zacytuje
instruktora narciarskiego wolanie :)) . Ilez z tych upadkow jest milych
i bez bolu ? Napisales to Piotrze jakbys przez zycie byl na skrzydlach
aniola byl przenoszony. Rok '80 pamietasz ? Lata 81-85 pamietasz ? To
byly zniszczone plony !!!
A co do zmarnowanych plonow to faktycznie, straszliwie marnujemy swoj
czas na takie , wlasciwie o niczym , gadanie. Nie uwazasz ? Dziwi mnie
ze nie interesuja nas WLASCIWE tematy. Ze bawi nas czepialstwo i takie
tam bla bla bla. Sam zes Piotrze, w swym 'wejsciu smoka' ( Re:
Stomatolog a ON2 Dec 1999 21:09:10 +0100 0 bunt swoj przedstawil i co ?
Przeszlo ?
Zapraszam do wspolnej pracy Piotrze - bo czasu szkoda !
Rany i tak sie zabliznia a ich rozdrapywanie jest niewskazane.
pozdrawiam
A.A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2000-01-30 06:19:31
Temat: Re: Milosc, co to takiego ?Andrzej Abraszewski napisa?(a):
> Widze chcesz tu na grupie Biblie na atomy rozebrac. Oj nie wiem czy to
> sie naszym mlodym ateistom spodoba. :)
Najwyrzej bedzie kolejna zadyma :~)
> Czyzbys tak odczytywal moje pouczycielskie (to moje slowo -
> nauczycielskie pouczanie - oznacza) gadki ? O ojcowskch obowiazkach i
> przywilejach mozemy pogadc. Swoje dziecko juz wychowalem (ma 22 lata) i
> raczej nie mam sie czego wsydzic mimo burz ktore w tym przeszkadzaly.
Hm, sam zes rzekl o swoim ojcostwie tutaj :~) No to Ci rzekne zes
stary :~) Choc raz moge
to komus rzec, bo w tej firmie, w ktorej do jutra jeszcze jestem
jestem najstarszy :~)
> Wiec prosze nie mieszaj Piotrze ludziom w glowach bo to tylko krzywde
> im moze przyniesc !
Ja mieszam? - gdziezbym smial!
> chocby takie cos :
>
> >Nie szanujesz swego ojca? - opieporz od Boga!
>
> To z Biblii czy wolna interpretacja ?
Slowo 'opieprz' to nazwanie tego, co Biblia (inaczej: Bog w Biblii) ma
na ten temat do
powiedzenia, wyrazone naszym jezykiem :~)
> > Ale ten ojciec rozsierdzajacy swe dziecko, dajacy mu powody do irytacji
> > synowskiej (dzieciecej) - tez dostaje opieprz!
>
> Wtedy przestaje byc Ojcem, czybys tego nie rozumial ?
> Cos Ci sie straszliwie pomieszalo :)
> Odbuduj sobie definicje Ojca a zrozumiesz jaki blad myslowy popelniles.
Oj, nie porzestaje, nie przestaje... Tu nie obowiazuje prawo wojskowe
czy firmowe:
1. szef zawsze ma racje
2. jak szef nie ma racji - patrz pkt. 1 :~)
> Podpowiadam ze 'Ojciec' i 'ojciec' to nie to samo :)
Jesli mowisz o Ojcu - Bogu i ojcu - czlowieku, to masz racje :~)
> Jakies 'rewelacje'. Potrafisz przetlumaczyc z ptasiego na nasze i
> opowiedziec o tym ?
> Ja dostrzeglem tylko nauki. Ze bolalo ? Kto mowi ze nauka moze nie bolec
> ? 'Jak sie nie przewrocisz to sie nie nauczysz' - ze zacytuje
> instruktora narciarskiego wolanie :)) . Ilez z tych upadkow jest milych
> i bez bolu ? Napisales to Piotrze jakbys przez zycie byl na skrzydlach
> aniola byl przenoszony. Rok '80 pamietasz ? Lata 81-85 pamietasz ? To
> byly zniszczone plony !!!
Czyzbys polityke chcial mieszac w sprawy milosci? A fe, Andrzejku, nie
godzi sie :~)
> Rany i tak sie zabliznia a ich rozdrapywanie jest niewskazane.
Niektorych ran nie wystarczy polizac - trzeba opatrunki zmieniac,
odpowiednie leki
podawac, pielegnowac... Wtedy i owszem, zabliznia sie.
Pozdrawiam
Piotr
--
Newsy przez www ? Sprawdz http://www.newsgate.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |