Data: 2005-03-18 13:19:43
Temat: Re: Miłość i nienawiść
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
_ValteR_ napisał(a):
> taki proces jest naturalny i wynika z logiki wszelkich silnych uczuć.
> Wystąpienie silnej emocji wywołuje efekt zastępczy jakby o przeciwnym
> znaku. Teoria procesów przeciwstawnych.
Silnej emocji - zgoda - takiej "wektorowej".
Dla mnie z kolei najbardziej zbliżona do ideału jest miłość macierzyńska
- i taka nie przeradza się w nienawiść, o ile oczywiście nie jest jakaś
chora, polegająca na rekompensowaniu sobie własnego życia poprzez
dziecko (przynajmniej w jak najmniejszym stopniu, bo wiadomo, że
człowiek nie jest idealny). Myślę, że w pewnym stopniu stan takiej
miłości można osiągnąć też względem drugiej osoby dorosłej (w realcji
kobieta-mężczyzna).
Sprawa więc rozbija się o rozumienie słowa "miłość". Dlatego też
zareagowałam, bo dla mnie tytuł postu zabrzmiał dość banalnie.
Pozdrawiam
Ewa
|