Dnia Thu, 18 Mar 2010 15:14:10 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Wed, 17 Mar 2010 23:45:38 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ender pisze:
>>>> Paulinka pisze:
>>>>> Ender pisze:
>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>
>>>>>>> Zakupy i jazda na rowerze doprowadziłyby mnie do stanu skrajnego
>>>>>>> wkur.ienia ;) Obu zajęć organicznie nie znoszę.
>>>>>> Użalasz się nad sobą.
>>>>> Na podstawie czego wnosisz?
>>>> np. zdania, które zacytowałem ;-)
>>> To że nie lubię zakupów i jazdy na rowerze, jest wg Ciebie użalaniem się
>>> nad sobą? Ciekawa teoria.
>>
>> Czytam i się dziwię: jak można nie lubić jazdy na rowerze? Chyba że mówicie
>> o takim przebieraniu nogami po wypłytkowanej ścieżce rowerowej w mieście,
>> wśród urbanistycznych form, to faktycznie. Wrzucę kiedyś trochę zdjęć z
>> moich eskapad po Górach Świętokrzyskich, takie rowerowe back country, to
>> dopiero Wam się oczka otworzą :-)
>
> Starasz mi się wytłumaczyć, że jednak powinnam to zajęcie lubić, bo
> Tobie to sprawia przyjemność?

Może wiec zacytuję, bo znów spinasz się nadinterpretacyjnie: "Czytam i się
dziwię: jak można nie lubić jazdy na rowerze?(...)"
--

Ikselka.