Data: 2010-04-14 14:38:40
Temat: Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 14 Apr 2010 15:21:25 +0200, zażółcony napisał(a):
> Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:hq4fat$457$2@inews.gazeta.pl...
>> zażółcony pisze:
>>>
>>> Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:4bc5b182$0$17626$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>>> czy o to wtedy chodziło, w każdym razie jakaś jej wypowiedź, niezgodna z
>>>> kościelnym nurtem, była mocno skrytykowana przez kler.
>>>> To dziwne, ale kiedy dowiedziałam się o tej katastrofie, to naprawdę w
>>>> pierwszej chwili pomyślałam właśnie o niej, o Kaczyńskiej. Nie będę już
>>>
>>> :(((
>>> Dokładnie tak samo mam. i jak pisałem gdzieś indziej, jest ona dla mnie
>>> pewnym pocieszeniem w sytuacji Wawelskiej. Jeśli zostaną pochowani
>>> na Wawelu, to Maria Kaczyńska będzie dla mnie tą osobą bliższą.
>>
>> Nawet kwiatow wiecej ludzie rzucali podczas jej przejazdu.
>> Kurcze, szkoda, ze kler odseparowal od nich ich rodziny tym Wawelem.
> No tu to chyba coś też przesadzasz, o ile wiem, to najblizsza rodzina
> decyduje o miejscu pochówku, pytanie tylko, czy córka, czy brat mają większe
> prawo do tej decyzji.
No tak, prości ludkowie, Wy po ilości rzucanych "kwiotków" poznajecie, kto
był bardziej szanowany... No to Wam powiem, że ludzie podczas przewożenia
trumny z ciałem Prezydenta dopiero nabyli pewności, że wolno im będzie je
rzucać. Dlatego za drugim razem było ich już tyle.
|