Data: 2003-05-21 10:09:43
Temat: Re: Mobbing
Od: b...@p...onet.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Skoro jesteśmy przy anegdotkach, to jeszcze jedna.
Misiek na lotnisku w Moskwie (jeszcze za Gorbaczowa) zmierza do toalety. Na
drzwiach literki "M" i "Ż". "Mużcziny" i "Żeńszczyny" kombinuje Misiek. Nagle
wyrasta przed nim tęga pisuardessa:
- "A wy kuda?".
- "K mużskomu tualetu" - zawile wyjaśnia Misiek.
- "Wot durak. U nas tiepier pierestrojka. "M" znaczit "Madamy" a "Ż"
eto "Żentelmeny".
Bacha. ;)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|