Piotr pisze:

> Dziwne, że właśnie tak pomyślałaś.
> Jedyną osobą na którą działasz wojowniczo jest chyba tylko biedny Cebuś.
> Nawet Globus wydaje się Ciebie lubić, choć nie lubi nawet sam siebie.
> Poza tym jako że paw sam jest kolorowy powinno być chyba oczywiste,
> że sam lubi żywe kolory.
> Takie pesymistyczne myślenie jest chyba dla Ciebie typowe,
> choć trochę bez sensu, bo co w taki sposób można osiągnąć?

Dlaczego mam wrażenie, że szukasz zaczepki? Piszemy tu sobie o pawiu, a
Ty wyjeżdżasz z jakimiś dziwnymi pretensjami? Pesymizm? Nie daję nic od
siebie? Co Ci się stało?

Widziałeś samiczkę pawia? Jest Twoim zdaniem bardzo kolorowa? IMO jest
dosyć szara. Sam paw też nie ma nawet cienia czerwonego na sobie, więc
niby dlaczego moje podejrzenie, że nie lubi czerwonego aż tak Cię dziwi?

Ewa