Data: 2010-09-09 18:44:18
Temat: Re: Moj pierwszy raz
Od: Diabełson <h...@s...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-09-08 00:24, narciasz pisze:
> Do dzis pamietam moj pierwszy raz, mialem 17 lat albo cos okolo.
> Poszedlem do apteki kupic paczke prezerwatyw. Za lada stala przepiekna
> farmaceutka, ktora najrawdopodobniej wiedziala ze nie mam doswiadczenia
> w "tych" kwestiach. Podala mi paczke i zapytala czy wiem, jak to uzywac.
> Szczerze odparlem nie.
> Wiec otworzyla paczke, wyjela jednego i rozwinela na kciuku - po czym,
> polecila sprawdzic czy jest na miejscu i czy mocno sie trzyma.
> Najprawdopodobniej musialem wygladac na osobe, ktora nie do konca
> zrozumiala to, co powiedziala, wiec rozejrzala sie po aptece, podeszla
> do drzwi i zamknela je. Chwycila mnie za reke i wciagnela na zaplecze,
> gdzie zdjela z siebie bluzke. Po chwili zdjela tez stanik. Spojrzala na
> mnie i zapytala: Czy to cie podnieca?
> No coz, bylem tak zaskoczony tym wszystkim, ze tylko kiwnalem glowa.
> Wtedy powiedziala ze czas nalozyc prezerwatywe. Kiedy ja nakladalem, ona
> zrzucila spodniczke, zdjela majteczki i polozyla sie na stole. No dawaj
> maly powiedziala, nie mamy zbyt wiele czasu. Polozylem sie na niej.
> To bylo cudowne, szkoda ze nie wytrzymalem zbyt dlugo... - Bum..., - i
> bylo po sprawie...
> Spojrzala sie na mnie przerazona: "jestes pewien, ze nalozyles
> prezerwatywe?"
> Odpowiedzialem: no pewnie, i podnioslem kciuk, by jej pokazac.
>
ta wiedziałem - farmaceutki to kurwy
|