Data: 2009-06-14 15:41:52
Temat: Re: Moja Dolina :-)
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1sm3iuzg3jzsq.1fhtymao291c5$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 14 Jun 2009 14:06:38 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> ...ale i "Dolina Muminków" jest fajna. Właściwie to nie znałem dotąd.
>
> Poznaj wszystkie "Muminki" i dziś, radzę gorąco. Sa takie... filozoficzne,
> naprawdę, to lektura nie tylko dla dzieci - za to właśnie, nie tylko za
> całokształt, Tove Jansson uhonorowana została Nagrodą Szwedzkiej Akademii.
> Warto je czytać jako dziecko, dorosły i starzec, a już na pewno jeśli masz
> zamiar je czytać wnukom, to poznaj je najpierw sam, warto:
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Muminki#Ksi.C4.85.C5.BC
ki
>
> Te książki dają i dorosłym do myślenia - na to zresztą i teraz liczyłam,
> zakładajac osobne wątki, podrzucając w każdym osobny temat - ale nie
> wszyscy zrozumieli, że tylko o to mi chodzi - np medea, której nie stać na
> zapoczątkowanie żadnej fajnej dyskusji, a tylko rzuca się ze swoim jadem -
> zazdrość to, czy niechęć do ludzi pozytywnie zakręconych po prostu, w
> sumie
> mało ważne.
> Ale o, zobacz tu, czego i komu JA pozazdrościłam i co chciałam przenieść
> na
> grunt psp:
> http://www.cafe6.pl/?page=main&i=5&c=aktual&id=108
> http://www.cafe6.pl/?page=main&i=5
>
> No i wreszcie:
> http://www.cafe6.pl/?page=main&i=5&c=aktual&id=131
>
>> Hmmm,
>> sądząc z wieku moich synów- pewno za niedługo będę miał jakiegoś wnusia
>> do
>> opowiadania bajeczek:-).
>
> Miło mi, żeśmy zbliżeni wiekiem, miło spotkać mądrego w tym stogu...
Ależ dziekuję- wręcz czuję się zakłopotany:-).
Przeczytam sobie dziś o muminkach- nie znając nie mogę dyskutować. Pisałem o
"Małym Księciu"- bo uważamy go z małżonką za najwspanialszą bajkę- i chyba
"wyciągnęlismy" z niej wszystko, co tam jest (lub tak nam się zdaje:-) ).
Jako dziecku nie podobała mi się "Alicja w krainie czarów"- za to z 10 lat
temu nie mogłem się od tej lektury oderwać:-). Do dziś został nam z niej
zwyczaj prezentów nieurodzinowych:-). Żonie za to podoba się "Kubuś
Puchatek"- ze swoimi "mądrościami".
Poczytam- pisałem tu o Bruno Bettelheim'ie, który wiele baśni uważał za
"Cudowne i pożyteczne" (to tytuł jego książki), jednak wiele bajek - ze
względu na ich wręcz szkodliwość- rad by zakazać. Baśnie mówią do nas
językiem symboli- to język zrozumiały dla każdegeo- bez względu na wiek,
płeć czy wykształcenie. Mogą więc wprowadzać do główek dzieci informacje o
dorosłym życiu, łagodzić przejście do dorosłości, etc- ale mogą też
wyrządzić wiele szkód- jak niuejdżowy "Harry Potter"
serdecznioe pozdrawiam
Chiron
|