medea <e...@p...fm>
news:h15568$jtu$1@atlantis.news.neostrada.pl

[...]
>> nie mam nabożnego stosunku do książek
>
> Ja mam umiarkowanie nabożny, tzn. nie przesadzam chyba, ale nawyk
> zakładki mam.
> Ludzie mają czasami swoje nawyki, nie do końca zrozumiałe. Na przykład
> ja nie cierpię, kiedy się ściska tubkę, np. pasty do zębów, od środka
> jak leci, zawsze ściskam od końca.

Przypominasz mi mojego ojca.
Latami miał o to pretensje do mamy.
A książki okładał w gazety, żeby się nie broń Boże rogi i brzegi nie
zniszczyły.

> Nie znoszę oblepiać słoiczków z
> kosmetykami brudnymi od nich paluchami (np. od kremu albo fluidu),
> nawet butelki z żelem i szamponem opłukuję pod prysznicem, żeby się
> nie lepiły.

No dobrze, to czasem robię i ja :)

> No i takie tam... ;) Wszystko byłoby zrozumiałe, gdybym
> była jakąś pedantką, ale nie jestem. Utrzymuję umiarkowany porządek,
> nawet z tendencją do bałaganu. ;)

Dobra, dobra, napisz więcej o konkretnych zachowaniach a grupa Cię
podsumuje ;D

Saulo