W Usenecie Ikselka <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
>>>>>>> moja żona uważa, że najgorsze jest zostawianie książki otworzonej w
>>>>>>> miejscu gdzie się skończyło czytać, tekstem do stołu. tekiej
>>>>>>> rozłożonej.
>>>>>>> bo się niszczą. ?!
>>>>>>
>>>>>> No jasne, że się niszczą!
>>>>>
>>>>> normalnie w pył sie obracają :)
>>>>
>>>> A żebyś wiedział! Zwłaszcza te z klejonymi grzbietami, których teraz
>>>> większość jest...
>>>
>>> to są jednorazówki.
>>
>> Mam kilogramy takich jednorazówek, wiele z nich czytam kilkakrotnie. Nie
>> wyrzucę ich w życiu!
>>
>> Qra,
>
> ...tylko po śmierci.

Po śmierci niech sobie spadkobiercy robią, co chcą.

Qra, z piękną wizją kremacji na stosie stworzonym z domowej biblioteczki.