« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2011-03-08 18:49:40
Temat: Re: Molestowanie moralne.Otóż wyobraź sobie, że mam i chyba od zawsze powinienem
mieć, tylko ja już tak mam, że jak ktoś mnie próbuje ostrzec,
a na około wieją jeden-drugi-piąty-dwunasty... to ja wciąż
jeszcze potrafię wierzyć w ludzi i ich usprawiedliwiać próbują
się z nimi zwyczajnie dogadać.
I tak mija pół roku-rok-trzy... i W KOŃCU odkrywam tę
znaną już nawet "młodym" niektórym pracownikom "jedyną
prawdę", którą staram się wypierać, lub ew. sprawdzać
aż do uzyskania odpowiednio wysokiej pewności.
Taka naiwność "do końca" i do 77-bólu niejako.
I nawet się nie czuje jak niewąsko w międzyczasie psychika
człowieka ~przysiada, dopiero po jakimś czasie, z dystansu
zauważa się zaskakująco duże zmiany na korzyść.
I człowiek się zastanawia: jak to możliwe, że aż tak _długo_
udało mi się "wytrzymać", i nie wie, bo z nowej perspektywy
nie wyobrażasz sobie drugi raz nie tyle "wejść" w coś takiego,
ile tyle aż sprawdzać coś aż tak totalnie chorego.
Myślę, że to _realnie_ są po prostu samobójcy. Dosłownie.
Mentalnośc samobójcza.
Jestem tego pewien.
--
CB
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:il5o45$5v8$1@news.onet.pl...
> Tylko czy masz absolutną pewność, że to była "jedyna prawda" odnośnie tych
> ludzi? Wiesz niejednoznaczni bywamy....
>
> W życiu zawodowym też dobrze robi uczciwość i szczerość. Pomimo korporacyjnego
> nastawienia na totalne zakłamanie człowieka, cały czas widzę, jak przewrotnie te
> "stare wartości" wygrywają.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2011-03-08 19:01:14
Temat: Re: Molestowanie moralne.Nie chodzi o nie-asekuranctwo, tylko o przekraczanie granic
powiedzmy rozsądku (obserwowanych u innych w podobnej
sytuacji, choć dopiero po czasie w ogóle identyfikowalnych)
w stopniu tak wielkim, że trudnym do przybliżenia w kilku
zdaniach.
--
CB
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:il5oai$6pb$1@news.onet.pl...
>> Mocno się na tym przejechałaś?
>
> Czasami tak.
> A czasami wręcz przeciwnie.
> I będę się upierać, że warto.
>
> W ogóle postawa asekuracyjna w życiu niesie może ze sobą poczucie bezpieczeństwa
> (jak się zastanowić to i tak jest ono złudne), ale tak naprawdę więcej się
> traci. Moim skromnym zdaniem oczywiście.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2011-03-08 19:26:07
Temat: Re: Molestowanie moralne.Dnia 2011-03-08 19:35, niebożę cbnet wylazło do ludzi i marudzi:
> Nie toleruję przeklętych kurewek.
> Twoja strata. ;)
>
> A ty zacznij _najpierw_ od siebie i nie zaprzątaj sobie
> swojej kurewskiej główki życzeniami dla mnie...
> a wtedy napisz zwróć się z podaniem to ew. pogadamy.
>
> Kum-kum, czy ni-chu-chu?
> Czytaj: zwojów pod napięciem wystarcza, czy wyjebało
> ci kompletnie już wszystkie?
i vice versa.
powaga.
Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2011-03-08 19:29:32
Temat: Re: Molestowanie moralne.Vice-versa w którym miejscu, zgago?
Ty masz jednak wyłącznie syf zamiast mózgu.
Spierdalaj ze swoimi "radami" i tym syfem.
Kum-kum teraz, jakimś cudem, może?
Czy dalej ni-chu-chu?
--
CB
Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
news:il5vsd$4hu$1@news.onet.pl...
>> Czytaj: zwojów pod napięciem wystarcza, czy wyjebało
>> ci kompletnie już wszystkie?
>
> i vice versa.
> powaga.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2011-03-08 21:17:10
Temat: Re: Molestowanie moralne.Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4d763642$0$2495$6...@n...neostrada
.pl...
>
> No. Nareszcie ktoś nas dobrze zdiagnozował.
>
> ====================================================
===================
> A ja naiwny myślałem, że to ja Cię prawidłowo zdiagnozowałem:-)
Każdy ma swoją prawdę, Chironku, swój projektor.
====================================================
=====================
Zaprzeczysz, że jesteś miła, inteligentna i pyskata?
:-)
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2011-03-08 21:19:49
Temat: Re: Molestowanie moralne.
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:il3org$pq9$1@news.mm.pl...
> Dla ułatwienia przykłady charakterystycznych postaci z psp:
>
> Molestowanie moralne: Qra.
> Molestowanie moralnością: XL.
Cebciu,
z okazji dnia kobiet życzę Ci fajnych kobiet.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2011-03-08 21:24:21
Temat: Re: Molestowanie moralne.W dniu 2011-03-08 22:17, Chiron pisze:
> Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4d763642$0$2495$6...@n...neostrada
.pl...
>
>>
>> No. Nareszcie ktoś nas dobrze zdiagnozował.
>>
>> ====================================================
===================
>> A ja naiwny myślałem, że to ja Cię prawidłowo zdiagnozowałem:-)
>
> Każdy ma swoją prawdę, Chironku, swój projektor.
>
> ====================================================
=====================
> Zaprzeczysz, że jesteś miła, inteligentna i pyskata?
O! Widzę, że tutaj trochę lepsze komplementy padają, więc wolę się tutaj
na chwilę zatrzymać. ;)
Ewa, ukwiecona wieczorową porą
----------------------------------------------------
--------------------
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2011-03-08 21:39:39
Temat: Re: Molestowanie moralne.W dniu 2011-03-08 12:07, Martwica mózgu pisze:
>
> Habitulacja to zatracenie spojrzenia w stadzie, np leży w tłumie facet
> i każdy go omija, bo inni go omijają. U nas dochodzi już do tego że
> jak ktoś wyrwie się ze stada aby go podnieś, jest niewygodnych dla
> stada, agresor, histeryk, jak on może, po co utrudnia ludziom życie.
Habituacja, glob. Bez L w środku.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2011-03-08 21:43:07
Temat: Re: Molestowanie moralne.
medea napisał(a):
> W dniu 2011-03-08 12:07, Martwica m�zgu pisze:
> >
> > Habitulacja to zatracenie spojrzenia w stadzie, np le�y w t�umie facet
> > i ka�dy go omija, bo inni go omijaj�. U nas dochodzi ju� do tego �e
> > jak ktoďż˝ wyrwie siďż˝ ze stada aby go podnieďż˝, jest niewygodnych dla
> > stada, agresor, histeryk, jak on mo�e, po co utrudnia ludziom �ycie.
>
> Habituacja, glob. Bez L w �rodku.
>
> Ewa
No ale ty wiedziałaś o co chodzi bez wierzgania, co ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2011-03-08 21:51:46
Temat: Re: Molestowanie moralne.W dniu 2011-03-08 22:43, Nemezis pisze:
>
> medea napisał(a):
>> W dniu 2011-03-08 12:07, Martwica m�zgu pisze:
>>> Habitulacja to zatracenie spojrzenia w stadzie, np le�y w t�umie facet
>>> i ka�dy go omija, bo inni go omijaj�. U nas dochodzi ju� do tego �e
>>> jak ktoďż˝ wyrwie siďż˝ ze stada aby go podnieďż˝, jest niewygodnych dla
>>> stada, agresor, histeryk, jak on mo�e, po co utrudnia ludziom �ycie.
>> Habituacja, glob. Bez L w �rodku.
>>
>> Ewa
> No ale ty wiedziałaś o co chodzi bez wierzgania, co ?
Wiedziałam, ale mnie to śmieszyło. Jak zresztą większość Twoich
lapsusików. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |