"Monografia rodziny dereniowatych" - kupowac czy nie kupowac?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 62

21. Data: 2008-03-07 13:55:16

Temat: Re: "Monografia rodziny dereniowatych" - kupowac czy nie kupowac?
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

mirzan wrote:

> Ja mam tak łeb nabity czeremchami, które są może nawet bardziej użytkowe
> od dereni.Teraz rozglądam się, skąd wymyślić czeremchę wirginijską, ona
> rośnie w formie krzewu, nie trzeba na drzewo się wspinać.

Albo małe drzewa. Małe, czyli do 10 metrów :-)
http://www.biosurvey.ou.edu/shrub/prun-vir.htm

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2008-03-07 15:21:28

Temat: Re: "Monografia rodziny dereniowatych" - kupowac czy nie kupowac?
Od: michalina <m...@n...vp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tomasz Łukowski pisze:

> Mam prosta prosbe. Podpowiedzcie prosze jakiego derenia mam posadzic.
> Interesuje mnie nalewka wiec wolalbym zeby byl to deren jadalny,
> niezbyt bujnie rosnacy. Oczywiscie ladne liscie, kwiaty, zapach takze
> ma jakies znaczenie. Nie moge sobie pozwolic na wiecej niz 2
> egzemplarze i poniewaz nie jestem zbyt zaawansowanym ogrodnikiem
> potrzebuje sadzonek jakos mozliwych do zdobycia w kraju.
>

Mój Jolico po raz pierwszy kwitnie, ale jak!!!

http://fotogalerie.pl/galeria/g_michalina

Jeszcze raz olbrzymie podziękowania Kresowcowi, bo pomógł zdobyć oraz
Dirko, bo pomógł uratować.

Posiadam jeszcze dwa derenie. Pierwszy posadzony trzy lata temu marki
(jak mnie już obśmiali) cherry dogwood nie zakwitł ni razu.
Drugi był Jolico i jak widać jest piękny. Trzeci najmłodszy Kaukasus też
jeszcze nie zakwitł.
Śmiejcie się dalej ale odpowiedzcie, czy jeśli posadzę owoc Jolico, to
wyrośnie z niego też Jolico?
Pozdrawiam michalina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2008-03-07 15:29:41

Temat: Re: "Monografia rodziny dereniowatych" - kupowac czy nie kupowac?
Od: Kresowiec <i...@t...de> szukaj wiadomości tego autora

michalina schrieb:

>
> Mój Jolico po raz pierwszy kwitnie, ale jak!!!
>
> http://fotogalerie.pl/galeria/g_michalina
>
Szkoda, ze nie ma zdjecia w calosci. Pewnie w tym roku beda obfite zbiory.

> Jeszcze raz olbrzymie podziękowania Kresowcowi, bo pomógł zdobyć oraz
> Dirko, bo pomógł uratować.
>
Zawsze do uslug. Ja nabierzesz ochoty i znajdziesz miejsce, to i inne
zdobede.

> Posiadam jeszcze dwa derenie. Pierwszy posadzony trzy lata temu marki
> (jak mnie już obśmiali) cherry dogwood nie zakwitł ni razu.
> Drugi był Jolico i jak widać jest piękny. Trzeci najmłodszy Kaukasus też
> jeszcze nie zakwitł.
Moj, o dziwo, tez jeszcze nie kwitnie. A w zeszlym roku mial nawet kilka
owocow.
> Śmiejcie się dalej ale odpowiedzcie, czy jeśli posadzę owoc Jolico, to
> wyrośnie z niego też Jolico?
> Pozdrawiam michalina

Nawet jesli urosnie cos co daje duze owoce, to juz nie bedzie 'Jolico' .
Slowem, mozesz trafic na taka siewke o podobnych owocach ale niekoniecznie.

Irek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2008-03-07 15:52:46

Temat: Re: "Monografia rodziny dereniowatych" - kupowac czy nie kupowac?
Od: michalina <m...@n...vp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kresowiec pisze:

>> Mój Jolico po raz pierwszy kwitnie, ale jak!!!
>>
>> http://fotogalerie.pl/galeria/g_michalina
>>
> Szkoda, ze nie ma zdjecia w calosci. Pewnie w tym roku beda obfite zbiory.

Kiedy wydaje mi się, że pierwsze zdjęcie w galerii przedstawia całość.
Jest to mniej więcej metrowa roślinka.
>> Jeszcze raz olbrzymie podziękowania Kresowcowi, bo pomógł zdobyć oraz
>> Dirko, bo pomógł uratować.
>>
> Zawsze do uslug. Ja nabierzesz ochoty i znajdziesz miejsce, to i inne
> zdobede.
>

To przeczytaj proszę moją odpowiedź z wątku Cornus Chinensis

michalina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2008-03-07 16:05:01

Temat: Re: "Monografia rodziny dereniowatych" - kupowac czy nie kupowac?
Od: Kresowiec <i...@t...de> szukaj wiadomości tego autora

michalina schrieb:

>
> Kiedy wydaje mi się, że pierwsze zdjęcie w galerii przedstawia
> całość. Jest to mniej więcej metrowa roślinka.
>
Pisze pod wplywem grypy lub czegos w rodzaju, wiec sie nie dziw.

>
> To przeczytaj proszę moją odpowiedź z wątku Cornus Chinensis
>
> michalina

Przeczytalem ale jeszcze nie zdazylem odpowiedziec. Masz jeszcze moj
prywatny adres?

Irek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2008-03-07 16:22:42

Temat: Re: "Monografia rodziny dereniowatych" - kupowac czy nie kupowac?
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Bardzo chetnie. Nawet jesli juz dostane te pestki, to i tak chetnie
> wezme od Ciebie.

Za grosz sprawiedliwości na tym świecie. Przed chwilą listonosz przyniósł
paczkę, której wcale nie spodziewałem się,a w niej, międzi innymi:
Cornus mas Cornelian Cherry Dogwood

Wańkowicz jak objeżdżał swoje włości, a dereniówki pochlał, chłopi
częstowali go nowo poślubionymi żonami.Bratanka uczył, nie możesz obrażać
gospodarzy, nie możesz odmawiać.
Czy dlatego, derenie budzą takie zainteresowanie?
Pozdrawiam.Mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2008-03-07 16:26:02

Temat: Re: "Monografia rodziny dereniowatych" - kupowac czy nie kupowac?
Od: Kresowiec <i...@t...de> szukaj wiadomości tego autora

mirzan schrieb:

>
> Za grosz sprawiedliwości na tym świecie. Przed chwilą listonosz przyniósł
> paczkę, której wcale nie spodziewałem się,a w niej, międzi innymi:
> Cornus mas Cornelian Cherry Dogwood

I bardzo dobrze. Kto wie co z tych pestek wyrosnie? Moze
wyselekcjonujesz nowa, pierwsza polska odmiane derenia? Do historii
przejdziesz. Daj tylko jakas patriotyczna nazwe.

>
> Wańkowicz jak objeżdżał swoje włości, a dereniówki pochlał, chłopi
> częstowali go nowo poślubionymi żonami.Bratanka uczył, nie możesz obrażać
> gospodarzy, nie możesz odmawiać.

Nawet jak brzydkie byly?

> Czy dlatego, derenie budzą takie zainteresowanie?
> Pozdrawiam.Mirzan
>
Juz w nazwie maja meskosc, wiec pewnie cos w tym musi byc. W innych
jezykach nazwa nawiazywala tez do rogow. Tak czy inaczej Chinczyc
dalekiego kuzyna naszego derenia polecaja na wzmocnienie ledzwi.

Irek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2008-03-07 17:29:16

Temat: Re: "Monografia rodziny dereniowatych" - kupowac czy nie kupowac?
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> I bardzo dobrze. Kto wie co z tych pestek wyrosnie? Moze
> wyselekcjonujesz nowa, pierwsza polska odmiane derenia?

Dostałem gotowy krzak, a nie pestki.Mam już swojego derenia z nasion,
owoce ma duże, owocował chyba dwa razy.Owoce zebrane były w Monachim w Botaniku.
Dzieci jego wysiane, ale muszą ujawnić sie gdzie.
W dzisiejszej dostawie była jeszcze aktinidia Dumbarton Oaks, jakieś porzeczki,
jeżyna bezkolcowa, bylinki.
A na oknie zakwitł niespodziewanie Acnistus, błękitny dzwoneczek w kształcie
kapelusza elfa.Kwiat w kształcie dzwoneczka, bo to nie dzwonek, ale krewniak
datury.
Pozdrawiam.Mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2008-03-07 20:10:20

Temat: Re: "Monografia rodziny dereniowatych" - kupowac czy nie kupowac?
Od: "?" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Moze. Dawaj. A swoj czy cudzy?

Zaczniemy od piosenki o dereniu na stara nute.
Poczekaj, pedze pisac.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

30. Data: 2008-03-07 20:55:49

Temat: Re: "Monografia rodziny dereniowatych" - kupowac czy nie kupowac?
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Posiadam jeszcze dwa derenie. Pierwszy posadzony trzy lata temu marki
> (jak mnie już obśmiali) cherry dogwood nie zakwitł ni razu.

Nie rozumiem,dlaczego Cię obśmiali.Dostałem dziś Cornelian Cherry Dogwood
i co w tym śmiesznego.Może być najwyżej nazwa przekręcona,ale badyl jak badyl.
Pod presją opinii publicznej zostaję derenistą hobbystą, w końcu butelka nalewki
stoi biedna zapomniana.
Pozderawiam.Mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry