Data: 2009-03-15 19:45:06
Temat: Re: Mowa ciała - zgarnianie
Od: medea <m...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Flyer pisze:
> Zaakceptował. :) Pomijając już to, że nie tyle pracodawca nie ma prawa
> zadawać określonych pytań, co pracownik nie ma obowiązku na nie
> odpowiadać, a nawet jeżeli odpowie, to odpowiedź NIE MA PRAWA
Weź pod uwagę, że zadając tak idiotyczne pytanie, mówisz też coś o
sobie, jako przyszłym pracodawcy. Nie wiem, jak to jest między Wami
facetami, ale zadanie tego typu pytania kobiecie niestety wiąże się od
razu z podejrzeniami, przynajmniej moimi na pewno. Sądzę, że nie tylko
moimi.
Kiedyś na rozmowie rekrutacyjnej, jaką odbywałam świeżo po studiach, pan
wyraźnie dawał mi do zrozumienia, że oprócz zwykłego pracownika
poszukuje po prostu kochanki, zadając wprost pytania dotyczące delegacji
i związanej z nimi ewentualności nocowania w jednym pokoju itp.itd.
Żałowałam, że nie miałam przy sobie dyktafonu. Wyszłam stamtąd,
delikatnie mówiąc, wzburzona.
Ewa
|