Data: 2009-03-17 22:35:59
Temat: Re: Mowa ciała - zgarnianie
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Paulinka" napisał w
>>>>>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>>>>>> No chyba nikt, aż takim altruistą nie jest. Tylko że
>>>>>>>>>>>> Ikselka pisała coś o okradaniu pracodawcy, a nie dbaniu o
>>>>>>>>>>>> własny interes.
>>>>>>>>>>> Wiem, ale ja z góry zakładam za bzdurne założenie typu:
>>>>>>>>>>> "wszyscy okradają, bo są nieuczciwi".
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> OK: okradają, bo są nieświadomi wlasnej nieuczciwości.
>>>>>>>>> Jakieś szczegóły tej tezy?
>>>>>>>> Przeciętna pani/pan w firmie paląc papieroska po wyjściu z
>>>>>>>> ubikacji nie uważa tego za kradzież.
>>>>>>>> Ekspedientka w salonie ślubnym, która wczoraj o godz. 14:45
>>>>>>>> (salon czynny do 15:00) nieuprzejmie obsłużyła moją córkę i
>>>>>>>> przyszłego zięcia, odstręczając ich od oglądania kolejnych
>>>>>>>> garniturów - było już blisko do zamknięcia sklepu, ale być
>>>>>>>> może zdążyliby kupić jakiś - też okradła swojego pracodawcę z
>>>>>>>> ew. zysku i części płacy za nieprzepracowane jak należy
>>>>>>>> ostatnie minuty tego dnia... Sprzątaczka u mojej rodziny
>>>>>>>> (starsze osoby), która sprzątała
>>>>>>>> tylko "rynek", zostawiając latami "koty" pod meblami - też
>>>>>>>> kradła, choć mieli ją za najuczciwszą, bo nic z domu nie
>>>>>>>> ginęło. I tak można w nieskończoność...
>>>>>>> Pani ekspedientka i pani sprzątająca to te 90 % z grupy
>>>>>>> badawczej? Ile ta grupa ma osób?
>>>>>> Pomnóż sobie przez liczbę sprzątaczek domowych i ekspedientek -
>>>>>> każda z nich tak się zachowuje, kiedy tylko może.
>>>>>> Plus pracownicy biurowi - urzędnicy itp.
>>>>>> Dodam do tego konferencje wyjazdowe w większych firmach, gdzie
>>>>>> alkohol leje sie strumieniami za firmowe pieniądze (lub co
>>>>>> gorsza - państwowe). Itd, itd, itd...
>>>>> Przykro mi, że masz taki obraz świata. Jak bardzo ktoś Cię musiał
>>>>> czymś skrzywdzić, że wokół widzisz tylko złodziei. Piszę to bez
>>>>> żadnej ironii.
>>>> To, że to wszystko zauważam, nie znaczy, że widzę tylko to.
>>>> Piszę o tym, bo właśnie o tym trzeba pisac i mówić, tępić.
>>>> A Ty przeginasz.
>>> Oceniłaś kilka grup zawodowych jako bandę złodziei. To nie ja
>>> przeginam.
>> Przeginasz: nigdzie nie odniosłam się do całych grup, lecz do ludzi w
>> ogólności i nigdzie nie użyłam określenia "banda złodziei" - to Ty
>> je tu wsadzasz i to jest następne Twoje przegięcie.
>> Mówię o ludzkiej nieświadomości własnej nieuczciwości. Złodziej
>> kradnie świadomie.
> Szczególnie ten wychowany w patologicznej rodzinie, gdzie się kradło
> od zawsze. Jak zatrudnię pomoc domową, to zapytam czy aby nie
> złodziejką jest/ złodziejem jest.
Zwyczajowo po kilku pierwszych dniach w dostępnym miejscu pozostawia się
jakąś biżuterię i sprawdza wieczorem, czy zniknęła. ;D
--
pozdrawiam
michał
|