| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2001-02-15 14:19:47
Temat: Re: Mowa obcymi jezykami> Polecam dwa artyku?y (choae bardziej pod k?tem emocjonalnej strony
> zagadnienia - równie istotnej):
dostajesz za to prowizje ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2001-02-15 16:49:28
Temat: Re: Mowa obcymi jezykamiDariusz wrote:
>
> > Polecam dwa artykuły (choć bardziej pod kątem emocjonalnej strony
> > zagadnienia - równie istotnej):
>
> dostajesz za to prowizje ?
:-))))
Nie, próbuję się czegoś dowiedzieć (właściwie na wszystkich 'frontach,
bo pytałem także na pl.soc.religia) i... dlaczego nie miałbym podzielić
się z innymi tym, co udało mi się na ten temat znaleźć?
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2001-02-15 22:41:03
Temat: Re: Mowa obcymi jezykami
Użytkownik "Janusz H." <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> Poszukuję materiałów dotyczących przypadków posługiwania się językiem
> przez kogoś, kto nigdy wcześniej nie miał z nim do czynienia (nawet
> językiem trudnym do zidentyfikowania). Takie wydarzenia kojarzone są
> zazwyczaj z nawiedzeniem przez diabła lub ducha świętego
> Janusz
Interesowałem się kiedyś chrztem Duchem Świętym - tak zielonoświątkowcy
nazywają ten ceremoniał ( ? sakrament ? ). Jednym z darów otrzymywanym
w wyniku tego przeżycia może być mówienie językami, mówi się również
o prorokowaniu. Dochodzi do tego w czasie modlitwy grupowej. Jeśli jedna
osoba zaczyna
mówić inna osoba otrzymuje dar tłumaczenia i interpretuje grupie znaczenie
proroctwa.
Książki na te tematy krążyły w ruchu oazowym. W jednej z nich autor opisywał
próbę zidentyfikowania owych języków. Nagrywał je na magnetofon i szukał
odpowiedników w językach używanych na Ziemi. Nigdy mu się to nie udało.
Najbardziej zbliżony ( w jednym przypadku ) był jeden z dialektów
hinduskich.
W Nowym Testamencie opisany jest moment zesłania Ducha Świętego na
apostołów i napisane jest, że mówili różnymi językami tak, że rozumieli
ich ludzie różnych narodów. Według mnie otrzymywali oni jedynie dar
rozumienia
tak, jak otrzymują go współcześnie uczestnicy ceremonii zielonoświątkowych.
Są to zjawiska spoza zainteresowań psychologii. Psychologom łatwiej jest je
negować
niż je badać. Jak badać obiektywnie zjawisko wiary gdy się jest niewierzącym
?
Po co badać jeśli się jest wierzącym ? Ja mam swoją hipotezę ale byłoby to
za
długie. Pozdrowienia dla wszystkich grupowiczów
Jakub.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2001-02-15 23:14:33
Temat: Re: Mowa obcymi jezykami> Janusz H. wrote:
> >
> > Becchino wrote:
> > >
> > > Moze to nie w 100% to o co dokladnie tobie chodzi , ale
> > > pewne zaburzenia robia z ludzi geniuszy. Tak jest w przypadku ok.15%
> > > osob z autyzmem. U tych ludzi wystepuja ,,zdolnosci wysepkowe''.
> > > To znaczy , ze pomimo ogolnego , zaburzonego funkcjonowania spolecznego ,
> > > ograniczonej
> > > aktywnosci i zdolnosci komunikowania sie u osob tych czasami pojawiaja
> > > sie niesamowite zdolnosci np. jezykowe.Potrafia nagle uzyskac umiejetnosc
> > > sprawnego poslugiwania sie jakims jezykiem , chociaz przedtem nie mieli z
> > > nim raczej nic wspolnego. Zdolnosci te roznia sie od normalnych
umiejetnosci
> > > tym , iz nie rodza sie stopniowo , ale po prostu sa uksztaltowane na
> > > zawolanie. Do nich sie nie dochodzi , nie rozwija sie ich...nagle sie
> > > pojawiaja i sa.Niesamowite jest tez to , ze moga nagle zniknac i nie
> > > pozostawic po sobie sladu.
> >
> > To DOKŁADNIE to, o co mi chodzi. Możesz napisać coś więcej? Rozwinąć,
> > ewentualnie wskazać jakieś miejsca w sieci, pozycje książkowe (w stylu
> > 'opowieści o krainach swoich pacjentów' a'la Aleksander Łuria czy Oliver
> > Sacks, choć bardziej pod kątem mojego pytania o języki)?
> > Będę niezmiernie wdzięczny.
> >
> Widze ze zyjesz w krainie fantazji.
> W populacji ludzkiej, zgodnie z rozkladem normalnym, wystepuja
> ekstremizmy w wyspecjalizowaniu mozgu
> i dlatego znajdziesz ludzi z fenomenalna pamiecia, zdolnoscia do
> szybkiego uczenia sie.
> Ale bedzie to jedynie specjalizacja na zasadzie eliminacji innych
> talentow.
> Zdolnosc do nauczenia sie 10 jezykow, ale jednoczesnie brak checi do
> uprawiania sportu itd.
>
> Nie musisz szukac osob uposledzonych, chociaz te zazwyczaj latwiej bylo
> badac w zakladach zamknietych, niz uzyskac dobrowolna zgode ludzi
> utalentowanych ale zdrowych.
> W koncu nie kazdy chce byc faszerowany prochami i testowany z
> podlaczonymi elektrodami do mozgu.
>
> Ale nie oczekuj abstracji z ksiazek fantastycznych, ze struktura jezyka
> jest zapisana w mozgu przed rozpoczeciem procesu nauczania.
> To tak jakby szukac czlowieka, ktora ma w mozgu zapis algorytmu
> szyfrowania PGP i po podaniu klucza publicznego poda nam wartosc klucza
> prywatnego.
>
> Tak jak komputer z dyskiem, wyprodukowany w fabryce, nie uruchomi od
> razu windowsow, jezeli ich wczesniej nie wgrales.
>
> Chyba sie spozniles o wiek.
> Epoka doswiadczen nad fenomenami ludzkich umyslow skonczyla sie
> z zakazem przymusowego leczenia psychiatrycznego.
> A dobrowolnych krolikow, godzacych sie na wszczepianie sobie elektrod do
> mozgu + poddajacych sie elektrowstrzasom w celach naukowych, jest coraz
> mniej.
>
> Spozniles sie o cala epoke.
> D.
> Ale Cie Ten ostatni NAPOUCZAŁ.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2001-02-16 12:43:15
Temat: Re: Mowa obcymi jezykamiWitam
> Książki na te tematy krążyły w ruchu oazowym. W jednej z nich autor opisywał
> próbę zidentyfikowania owych języków. Nagrywał je na magnetofon i szukał
> odpowiedników w językach używanych na Ziemi. Nigdy mu się to nie udało.
co to ma do medycyny --> ew. przyslij mi pare takich ksiazek to
postaram sie je ocenic pod katem medycznym
P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2001-02-16 22:55:24
Temat: Re: Mowa obcymi jezykami
> np. jedna dziewczyna wyznała że była zgwałcona (i nigdy wcześniej
> > tego nikomi tego nie wyjawiła a tu 30 obcym osobom to jest fajne heh)
> > No ale nic nie będę zanudzał ;) Pozdrowionka
>
> To jest psychoterapia grupowa polaczona z seansem hipnozy
Nie dokladnie chodzilo tu o zwykle spotkanie religijne i o blizsze poznanie
sie (heh moze i za bliskie) ale z naukowego punktu widzenia to dobra nazwa
"psychoterapia grupowa polaczona z seansem hipnozy" :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2001-02-18 03:17:40
Temat: Re: Mowa obcymi jezykami
Kuba_z_wyspy napisał(a):
> Po co badać jeśli się jest wierzącym ? Ja mam swoją hipotezę ale byłoby to
> za
> długie. Pozdrowienia dla wszystkich grupowiczów
Pewnie też w transie "gadałeś" wieloma językami...a może to był belkot?
Kaja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2001-02-19 21:31:19
Temat: Re: Mowa obcymi jezykami
Użytkownik Janusz H. <h...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...onet.pl...
> Poszukuję materiałów dotyczących przypadków posługiwania się językiem
> przez kogoś, kto nigdy wcześniej nie miał z nim do czynienia (nawet
> językiem trudnym do zidentyfikowania). Takie wydarzenia kojarzone są
> zazwyczaj z nawiedzeniem przez diabła lub ducha świętego, ale mnie
> interesują wszelkie próby zrozumienia tego fenomenu.
> Czy ktoś może spotkał się z czymś takim? Jak do tego dochodzi?
> Co dzieje się z człowiekiem, któremu to się przydarza (z punktu widzenia
> neurologii, psychologii itd. itp.)?
>
> Z góry dziękuję z odpowiedzi
> Janusz
Witam.
Interesujący Cię temat został dogłębnie wyjaśniony w moim wykładzie pt.
Dlaczego człowiek jest swoim zabójcą? o świadomości - jej budowie,
inteligencji i systemach sterowania.
Zwiastun znajduje się pod www.kosmos.pl podtytuł kosmos procesor.
Czytaj również mój post z dnia 01.02.05 jak zwiększyć inteligencję.
Wiedza dość szokująca, ale wyjaśnia wszystkie zagadnienia związane z Istotą
Człowieka.
Artykuł umieszczony w czasopiśmie lekarskim "Medycyna Po Dyplomie"
10 Listopad 2000 rok str. 190.
The enteric nervous system: a second brain,
MICHAEL D. GERSHON Columbia Uniwersity
Układ nerwowy jelit - drugi mózg.
Układ nerwowy jelit, sprowadzany niegdyś do roli zwykłego zbiorowiska
zwojów przekaźnikowych, uważa się obecnie za swego rodzaju, odrębny mózg.
Choć ciągle jeszcze nie umiemy powiązać złożonych czynności jelit, takich
jak motoryka czy wydzielanie, z czynnością pojedynczych neuronów, prace w
tej dziedzinie posuwają się w imponującym tempie, zapowiadając rychły postęp
w strategii leczenie zaburzeń czynnościowych jelit.
Pod względem strukturalnym oraz neurochemicznym układ nerwowy jelit jest
mózgiem samym w sobie. Niezliczone metry włókien tworzą misterną sieć
połączeń, w której czynności pośredniczy więcej neuroprzekaźników niż w
jakiejkolwiek innej części obwodowego układu nerwowego. Ich obecność
zapewnia prawidłowe funkcjonowanie na ogół bez konieczności kontroli ze
strony ośrodkowego układu nerwowego. Właściwość ta umożliwia badaczom
neurobiologii jelit śledzenie warunkach laboratoryjnych rozwoju komórek
nerwowych i chemicznego podłoża neuroprzekaźnictwa odruchów. Świadomość
znaczenia tych prac jako punktu wyjścia od opracowania skutecznych metod
leczenia zaburzeń czynnościowych jelit - łącznie z niedawnym nieoczekiwanym
odkryciem możliwości poważnego uszkodzenia jelit u myszy w wyniku
wypadnięcia czynności genów nie kojarzonych dotychczas z zaburzeniami
jelitowymi przyciąga uwagę najlepszych badaczy. Dodajmy, że układ nerwowy
jelit jest strukturą, która bodaj najbliżej pozwala wejrzeć w pracę mózgu.
Zaczyna być jasne, dlaczego ten "drugi mózg" wreszcie doczekał się
zainteresowania, na jakie zasługuje.
==========
Prace te dowodzą , że układ nerwowy jelit nie jest tylko zwykłym
zbiorowiskiem zwojów przekaźnikowych, lecz odrębnym, spójnym mózgiem
rządzącym się swoimi prawami.
=========
Anatomia układu nerwowego jelit.
Układ nerwowy jelit strukturalnie i czynnościowo przypomina mózg. Jego
elementy neuronalne nie są otoczone kalogenem i komórkami Schwanna - jak w
reszcie obwodowego układu nerwowego - lecz glejem przypominającym astocyty
ośrodkowego układu nerwowego (ryc. 2). Glej ten owija jednobłoniastą
pochewką nie poszczególne aksony, lecz raczej całe ich pęczki. Aksony te
leżą jeden na drugim, podobnie jak w nerwie węchowym.
Układ nerwowy jelit jest również wrażliwy na uszkodzenia analogiczne do
uszkodzeń mózgu - w jelitach pacjentów chorych na chorobę Parkinsona
znajdowano charakterystyczne dla niej ciałka Lewy'ego, zaś na chorobę
Alzheimera - równie charakterystyczne złogi amyloidu. Jednak można sobie
wyobrazić, że nadejdzie dzień, gdy chorobę Alzheimera - tak trudną do
rozpoznania bez wyniku autopsji - będzie się rutynowo wykrywać dzięki
biopsji odbytnicy.
==============
Komentarz autora wykładu "Dlaczego człowiek jest swoim zabójcą",
udowadniającego, że zbiory komórek nerwowych w głowie i w jelitach nie są
odpowiedzialne za przeprowadzanie obliczeń numerycznych nazywanych potocznie
myśleniem, lecz są wzmacniaczami słabych impulsów pola wychodzącymi z
Urządzenie zwanego Świadomością. To jest ich jedna funkcja, natomiast druga
polega na efekcie wydzielniczym odpowiednich neuroprzekaźników, opisanych
powyżej.
Odnosząc się do zaznaczonego urywku należy ostrzec przed jakimkolwiek
próbami leczenia wykrytych zmian chorobowych w układzie nerwowym jelit
nazywanych chorobą Parkinsona lub chorobą Alzheimera.
Specyfika istnienia dwóch systemów nerwowych polega na tym, iż są one
sterowane z dwóch przeciwstawnych sobie ośrodków sterowania, inaczej dwóch
stron Świadomości.
Jest rzeczą naturalnie zaprogramowaną, aby nerwowy system jelitowy został
przez odpowiednie białka wyłączony na pewnym etapie rozwoju. Natomiast błędy
metaboliczne uaktywnione przez daną osobę powodują niszczenie nie tego
systemu nerwowego, który należy.
Stosowanie lekarstw w wyniku wykrycia białek markerów tych chorób, spowoduje
zapobieżeniu wykonania prawidłowego wyłączenia układu jelitowego i na pewno
rozpoczęciu niszczenia układu nerwowego głowy.
Jak to zwykle bywa i bywało osiągnięcia naukowe i tak zostaną skierowane
przeciwko człowiekowi!
Polecam www.kosmos.pl/space=procesor.htm
Całość tekstu można zamówić pod adresem e...@p...home.pl
Pozdrawiam Eliasz.
Eliasz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |