Data: 2001-10-02 15:26:52
Temat: Re: Może nie do końca na temat, ale musiałam
Od: "krys" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In <1...@a...torun.dialup.inetia.pl>, Dirschauer wrote:
"?wi?te s?owa droga pani!
> Takiej starej wariatki jak pani nikt ju? nie wychowa. Mo?e by pomog?y
> elektrowstrz?sy, albo elektryczny pastuch, ale i to nie wiadomo". :-)
He he he, ostatnio mia?am nieprzyjemno?ae z kamerzyst? na weselu. Wszyscy
chowali si? po k?tach, ?eby unikn?c jego g?upich i chamskich komentarzy.
W ko?cu dopadl moj? Iz? i zacz?? si? wy?miewaae, ?e nie ma z?ba. Zje?y?am
si?, bo mia? ju? nie 1/4 le u mnie "nagrabione" i mu odpali?am" No, niektórzy
to rozumu nie maj?, a przy takim ubytku z?b to jest ma?y piku?"
Nawrzuca?am mu jeszcze na temat jego zachowanie wzgl?dem mojego dziecka.
Spokój by? na reszt? imprezy.
Nie widzia?am powodu, dla którego mia?abym byae dobrze wychowana.
W ko?cu trzeba si? dostosowaae do poziomu rozmówcy, nie?
Pozdrawiamy:
Justyna
Iza (8 i 1/4) & Marcin (4 i 1/4)
|