<Kviat> wrote:
> W dniu 2017-06-18 o 10:47, XL pisze:
>> <Kviat> wrote:
>>> W dniu 2017-06-18 o 00:15, XL pisze:
>>>> Chiron <c...@t...ja> wrote:
>>>>>
>>>>> Użytkownik "silvio balconetti" <s...@i...invalid> napisał w wiadomości
>>>>> news:eqkkguF8plkU1@mid.individual.net...
>>>>>> Am 17.06.2017 um 06:58 schrieb pinokio:
>>>>>>> W dniu 17.06.2017 o 06:54, pinokio pisze:
>>>>>>>> gosc.pl/doc/2588933.Muzulmanom-sni-sie-Jezus
>>>>>>>
>>>>>>> http://biblia.phorum.pl/viewtopic.php?f=57&t=169&sid
=f43baac613fdbb5fdef72d8264ca756e
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> W islamie Isa ibn Marjam (Jezus) jest najważniejszym zaraz po Mahomecie
>>>>>> prorokiem.
>>>>>>
>>>>>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Jezus_w_islamie
>>>>>
>>>>> Takim prorokiem, który ma wrócić na ziemię w czasach ostatecznych po to,
>>>>> żeby nawrócić niewiernych na islam. Niektórzy wierzą nawet, że resztę
>>>>> pozabija. Czyli kogo? Ano, chrześcijan. Weź może pod uwagę, że ta religia
>>>>> (islam) jest około 700 lat młodsza od naszej. Mahomet zaś nie był żadnym
>>>>> prorokiem- nie dokonał żadnego cudu ani nie przewidział czegoś, co można
>>>>> potwierdzić. Jego największy ""cud"" to słynne przyjście do góry. Ten
>>>>> ""cud"" polegał na tym, że samo poszedł do góry wtedy, kiedy kazali mu
>>>>> rozkazać, żeby góra przyszła do niego. Dokonał tego ""cudu""- jak orzekli
>>>>> ci, co mu kazali przyprowadzić górę- żeby ich oszczędzić, bo góra by ich
>>>>> niechybnie zasypała, gdyby to ona przyszła do niego. Kim był? Był po prostu
>>>>> watażką- szwankującym na umyśle.
>>>>>
>>>>
>>>> Nic dodać, nic ująć.
>>>
>>> Prorocy jednej strony są OK, a prorocy drugiej są chorzy na umyśle.
>>> Tylko która strona jest która?
>>>
>>
>> Dla ciebie ok jest zawsze ta, której aktualnie warto lizać tyłek.
>
> Aaaa, to dlatego liżesz Rydzykowi :):)
>
> Ty nie możesz się powstrzymać, żeby w każdym poście sama sobie w stopę
> strzelać...
>

Ja nie zmieniam i nie zmienię preferencji, lewacki koniunkturalisto - ty i
Merkel, i Tuskowi, i pedałom, i islamistom się nadstawisz, byle przeciw
katolicyzmowi. Tym się zasadniczo różnimy.