Data: 2003-10-26 21:55:45
Temat: Re: Muzyka
Od: "Szeptem" <pshepioor[SKASUJTO]@poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Jak poradzić sobie z następującym problemem:
> W zasadzie większość uwielbianych przeze mnie płyt audio
> w kolekcji kojarzy mi się z różnymi doświadczeniami
> z przeszłości. Niestety znowu w większości były to
> doświadczenia, których miło nie wspominam, niektóre
> wręcz traumatyczne. Z tego względu, mimo iż uwielbiam
> muzykę, słucham jej mało, rzadko wracam do starych płyt.
> Czy można jakoś odizolować się od takich skojarzeń?
> Ewentualnie nadac im nowego sensu?
>
> W tej chwili albo mogę słuchać czegoś zupełnie nowego
> albo muzyki klasycznej (z paroma wyjątkami) i jazzu,
> gdyż z taką muzyką nie mam akurat złych skojarzeń.
> Chciałbym czasem wrócić do starych płyt, ale odruchowo
> tego unikam...
Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze jesli zaczynasz sluchac czegos bardzo
czesto (co przedtem kojarzylo Ci sie z jakims doswiadczeniem) to uodparniasz
sie an to, co Ci sie kojarzy z danym utworem. Wrecz przestaje sie kojaryc po
n-tym przesluchaniu.
Na zasadzie - najlepsza obrona jest atak :)
|