Data: 2010-10-06 00:29:01
Temat: Re: Myśl dobrze o innych
Od: Aicha <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-10-05 16:00, Ikselka pisze:
>>>> Globus, a ja? a ja?
>>>> Znaczy co? Wariat(ka) po prostu?
>>> A ja???
>> A ty. Uśmiechasz się, uśmiechasz, aż w końcu "zażartujesz", albo twój mąż.
>> Albo rzucisz jakąś jego mądrość o Żydkach albo inną o nieobyczajnych
>> mężatkach i od razu reszta nie wie, co ze sobą zrobić, w szczególności śmiać
>> się czy płakać. Nie tak?
> Coś Ci powiem, facet: nic mnie bardziej nie wkurza, niż przypisywanie
> mężowi co oryginalniejszych stwierdzeń i poglądów żony.
> Masz jakis problem ze swoją męskością? z kobietami? - nie potrafisz
> przyjąć, ze kobieta może myśleć samodzielnie?
Masz jakiś problem z wielokrotnie opisywanymi tu przez siebie żartami
swojego męża czy może z symbolem logicznym "\/"?
> Wypisz-wymaluj mój ojciec. Jak tylko coś mu się wydaóo za mądre lub zbyt
> oryginalne w moim stanowisku, to po prostu stwierdzał, że to mój mąż musiał
> mi to wmówić, powiedzieć, przekonać, jednym słowem BABA NIE MYŚLI. Ale już
> chamstwo mojego brata wobec siebie przyjmował iście z dumą ojcowską:
> jakiego to jurnego i samodzielnego synka wychował.
Jeśli tak ma wyglądać radykalne wybaczanie metodą chałupniczą, to ja już
wolę kursy Chirka.
--
Pozdrawiam - Aicha
|