Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: adamoxx1 <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: NIEŚMIAŁOŚĆ i NLP
Date: Tue, 23 Sep 2008 19:39:48 +0200
Organization: Onet.pl
Lines: 61
Message-ID: <gbb9le$gcn$1@news.onet.pl>
References: <g9lnsv$26g4$1@news2.ipartners.pl> <g9lnul$26g8$1@news2.ipartners.pl>
<g9lo3t$nmb$1@news.onet.pl> <g9lo5v$26hd$1@news2.ipartners.pl>
<g9logs$oi9$1@news.onet.pl> <g9lq4t$27f7$1@news2.ipartners.pl>
<g9m0h5$i5n$1@news.onet.pl> <g9m20o$2bl7$1@news2.ipartners.pl>
<g9m25e$nq1$1@news.onet.pl> <g9m266$nq1$2@news.onet.pl>
<g9m3m5$2cf5$1@news2.ipartners.pl> <g9m3rs$sod$1@news.onet.pl>
<g9m4f3$2coe$1@news2.ipartners.pl> <g9pjec$73j$1@news.onet.pl>
<g9pjrn$o88$1@node2.news.atman.pl> <g9plv7$ehb$1@news.onet.pl>
<g9pmhd$okj$1@node2.news.atman.pl> <g9pn5d$hfp$1@news.onet.pl>
<g9pnj2$on7$1@node2.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: dt.vip-net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1222191598 16791 89.186.1.174 (23 Sep 2008 17:39:58 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 23 Sep 2008 17:39:58 +0000 (UTC)
X-Sender: j7Brm1LSXl42/8ggSz3kwxYnDXafYV/q
In-Reply-To: <g9pnj2$on7$1@node2.news.atman.pl>
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.16 (X11/20080720)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:420514
Ukryj nagłówki
cbnet pisze:
> IMHO NLP rozpieprza integralność osobowości.
> Człowiek zaczyna [w uproszczeniu] działać w 2-ch trybach:
> autonomicznym oraz auto-stymulowanym.
> Coś w rodzaju schizofrenii (dychotomii), ale na styku ego-potrzeby.
>
> Widziałem wiele filmików, również tych "z górnej półki" (po EN).
> Są dużo bardziej wyrafinowane, ale WSZYSTKIE sprowadzają się
> do tego co WYRAŹNIE widać w produkcjach nlppolska.
>
> Kwestia opakowania, ale zawartość identyczna IMHO.
>
> Generalnie: bardzo nie polecam NLP...
> no chyba że komuś nie zależy na realnym SPEŁNIENIU.
>
"Ktos patrzy w lustro i wychodzi z zalozenia, ze patrzy na siebie. Widzi
tak naprawde odbicie swojej twarzy, ale utozsamia swoj wyglad z
konceptem JÁ. Moze spedzic cale zycie uganiajac sie za lepszym wygladem,
nie wiedzac nawet, jak bardzo oddala sie od tego, co tym JÁ jest. A to
nie jest nawet logiczne -- jestem moim wygladem. Tam musi byc cos wiecej.
To sie zdarzylo ostatnio, przerazilo mnie, bo pokazalo ogromne braki w
modelu swiata. Pokazalo sie mu zdjecie samego siebie. Facet spojrzal i
powiedzial -- "widze mezczyzne, ktory cos chce udowodnic". I sie
zmartwil, bo to zle cos udowadniac. Paradoks byl w tym, ze nie wiedzial
o dwoch rzeczach.
Ze kazdy problem jest zasobem. Nie jestes w stanie podac ani jednego
przykladu, ze cos "problematycznego" nie jest "dobre". Masz duzo
pieniedzy i nagle masz bez liku problemow, czy cie nie okradna, nie
porwa dzieciaka, ciezko jest pozniej zjesc glupiego kebaba na ulicy,
choc mogles lata wczesniej, a nowego laptopa strach zostawic w hotelu.
Bez pieniedzy bylo latwiej. Smierc bliskiej osoby w szerszej
perspektywie moze zmotywowac "ofiare" do stania sie druga Matka Teresa.
Czy masz odwage miec zdanie na temat tego, ze doktor Mengele robil zle
robiac eksperymenty na ludziach? Gdyby nie one nie byloby ratowanych
tyle zyc za pomoca zamrazania cieklym azotem. Miliony umarly a miliony
przezyly, jedno jako konsekwencja drugiego. Nie oczekuj na odpowiedz, bo
wraz z twardym pogladem konczy sie myslenie. W szkolach ucza nas
powtarzania i recytowania materialu i produkuja dobre roboty, ktore
potem uganiaja sie za tzw. sukcesem. Inwestycja w wyjatkowosc swiata
zewnetrznego, posiadanie coraz wiecej, konczy sie potem zawodem gdy
wobec wszystkiego na zewnatrz nie ma nic w srodku. Im wiecej jest
ambicji, tym mniej kontaktu z teraz. A zycie przyszloscia w swoim umysle
nijak ma sie do zycia w swoim ciele, ktore zawsze jest tu i teraz.
"Widze mezczyzne, ktory cos chce udowodnic" mial tez inny paradoks. Nie
zadal on sobie pytania, KTO to mowi. Skoro on ocenial siebie.. To znaczy
ze jest ich dwoch! Jedna tozsamosc ma wypaczony poglad na temat drugiej.
To jest schizofreniczne! Nie zapytal sie, ktory mezczyzna..
Pomysl. Masz zdanie na swoj wlasny temat. Ono jest zmienne, w zaleznosci
od tego kto pyta, jak sie czujesz, itd.. Czy zapytales sie kiedys, KTO
ma to zdanie o tobie? Bo jesli TY masz zdanie na twoj wlasny temat,
zadaj sobie pytanie, czy moze jest tam jeszcze jakies JÁ, ktore sadzi
cos na temat TY... I oczywiscie kolejne, ktore JÁ jest prawdziwe, bo na
pewno nie oba.."
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
|