Data: 2008-09-23 17:45:43
Temat: Re: NIEŚMIAŁOŚĆ i NLP
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
adamoxx1 pisze:
> cbnet pisze:
>> IMHO NLP rozpieprza integralność osobowości.
>> Człowiek zaczyna [w uproszczeniu] działać w 2-ch trybach:
>> autonomicznym oraz auto-stymulowanym.
>> Coś w rodzaju schizofrenii (dychotomii), ale na styku ego-potrzeby.
>>
>> Widziałem wiele filmików, również tych "z górnej półki" (po EN).
>> Są dużo bardziej wyrafinowane, ale WSZYSTKIE sprowadzają się
>> do tego co WYRAŹNIE widać w produkcjach nlppolska.
>>
>> Kwestia opakowania, ale zawartość identyczna IMHO.
>>
>> Generalnie: bardzo nie polecam NLP...
>> no chyba że komuś nie zależy na realnym SPEŁNIENIU.
>>
> "Ktos patrzy w lustro i wychodzi z zalozenia, ze patrzy na siebie. Widzi
> tak naprawde odbicie swojej twarzy, ale utozsamia swoj wyglad z
> konceptem JÁ. Moze spedzic cale zycie uganiajac sie za lepszym wygladem,
> nie wiedzac nawet, jak bardzo oddala sie od tego, co tym JÁ jest. A to
> nie jest nawet logiczne -- jestem moim wygladem. Tam musi byc cos wiecej.
>
> To sie zdarzylo ostatnio, przerazilo mnie, bo pokazalo ogromne braki w
> modelu swiata. Pokazalo sie mu zdjecie samego siebie. Facet spojrzal i
> powiedzial -- "widze mezczyzne, ktory cos chce udowodnic". I sie
> zmartwil, bo to zle cos udowadniac. Paradoks byl w tym, ze nie wiedzial
> o dwoch rzeczach.
>
> Ze kazdy problem jest zasobem. Nie jestes w stanie podac ani jednego
> przykladu, ze cos "problematycznego" nie jest "dobre". Masz duzo
> pieniedzy i nagle masz bez liku problemow, czy cie nie okradna, nie
> porwa dzieciaka, ciezko jest pozniej zjesc glupiego kebaba na ulicy,
> choc mogles lata wczesniej, a nowego laptopa strach zostawic w hotelu.
> Bez pieniedzy bylo latwiej. Smierc bliskiej osoby w szerszej
> perspektywie moze zmotywowac "ofiare" do stania sie druga Matka Teresa.
> Czy masz odwage miec zdanie na temat tego, ze doktor Mengele robil zle
> robiac eksperymenty na ludziach? Gdyby nie one nie byloby ratowanych
> tyle zyc za pomoca zamrazania cieklym azotem. Miliony umarly a miliony
> przezyly, jedno jako konsekwencja drugiego. Nie oczekuj na odpowiedz, bo
> wraz z twardym pogladem konczy sie myslenie. W szkolach ucza nas
> powtarzania i recytowania materialu i produkuja dobre roboty, ktore
> potem uganiaja sie za tzw. sukcesem. Inwestycja w wyjatkowosc swiata
> zewnetrznego, posiadanie coraz wiecej, konczy sie potem zawodem gdy
> wobec wszystkiego na zewnatrz nie ma nic w srodku. Im wiecej jest
> ambicji, tym mniej kontaktu z teraz. A zycie przyszloscia w swoim umysle
> nijak ma sie do zycia w swoim ciele, ktore zawsze jest tu i teraz.
>
> "Widze mezczyzne, ktory cos chce udowodnic" mial tez inny paradoks. Nie
> zadal on sobie pytania, KTO to mowi. Skoro on ocenial siebie.. To znaczy
> ze jest ich dwoch! Jedna tozsamosc ma wypaczony poglad na temat drugiej.
> To jest schizofreniczne! Nie zapytal sie, ktory mezczyzna..
>
> Pomysl. Masz zdanie na swoj wlasny temat. Ono jest zmienne, w zaleznosci
> od tego kto pyta, jak sie czujesz, itd.. Czy zapytales sie kiedys, KTO
> ma to zdanie o tobie? Bo jesli TY masz zdanie na twoj wlasny temat,
> zadaj sobie pytanie, czy moze jest tam jeszcze jakies JÁ, ktore sadzi
> cos na temat TY... I oczywiscie kolejne, ktore JÁ jest prawdziwe, bo na
> pewno nie oba.."
>
"Tymczasem gdzies tam po drodze, w udowadnianiu sobie ze sprostamy swoim
marzeniom i ze mozna byc zawsze lepszym, nigdy nie mozna osiagnac
prawdziwego spokoju, jaki nie rzuca liscia z kierunkiem dmuchajacego
wiatru. Budowanie ego i organizowanie calego zycia podlug kontroli i by
bylo latwo i przyjemnie konczy sie zwykle gdy pojawia sie cos, dla czego
czujemy, ze warto zyc. Faceci nie lubia sie zakochiwac. Wybieraja pustke
bez emocji, bo w milosci nie moze byc kontroli. Ludza sie wiec poczuciem
bezpieczenstwa i udaja sami przed soba jacy sa mescy.
Wyglada na to ze im wiecej jest inwestycji w zewnatrz, tym mniej idzie
do srodka. Mysli to latawce. Robimy je w swojej glowie, po czym dajemy
im uwage, wiec zyja. Jak nie ma uwagi, znikaja. Ludzie identyfikuja sie
z nimi i mysla.. ze sa swoja mysla.. Nie jestes swoimi myslami. Nie
jestes nawet tym, co ktorys z pogladow wbudowanych w Twoj umysl sadzi na
Twoj temat.
I gdy tak wielka inwestycja idzie w to, by miec lepsze mysli, bardziej
jakosciowe, wyscig sie zaczal i nigdy sie nie skonczy. Ambicja dziala,
bo zawsze jest glodna. Nigdy nie bylo zalozenia, ze ma byc zaspokojona!!
Kobieta jest dumna ze jej maz jest ambitny, a po 30 latach liczy na
palcach jednej reki ilosc randek, na jakich z nim byla. Chce isc do
parku na glupi spacer, a mu szkoda czasu, bo woli robic pieniadze. I
mowi mu: Nie chce twoich pieniedzy! Chce Ciebie! A on nie rozumie. Nie
ma pojecia, ze moze byc chciany bez pieniedzy, bez muskulow, bez
inteligencji. Do dzis nikt nie znalazl definicji milosci. Powod jest
prozaiczny -- glowa nigdy nie wytlumaczy dzialan serca."
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
|