Data: 2006-06-25 18:59:01
Temat: Re: Na co mógł umrzeć?
Od: "tomm" <t...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> W takim razie czyją są własnością jak nie rodziny, która go wychowała i
> matki, ktora go urodziła?
a czyja wlasnoscia w glupim socjalistycznym prawie jest np. dziecko,
musisz poslac dziecko do szkoly chocby nie wiem co, bo jak
nie to przyjda, wyciagna na sile a ciebie zamkna
byly przeciez ostanio pomysly aby juz 5 latki musiec do szkoly posylac
i to wszystko rzekomo w imie dobra itp
a tak na prawde ideologiczne pranie mozgow, i produkcja
poslusznych identycznych obywateli ktorymi da sie sterowac
kto nie wierzy prosze zobaczyc
http://tinyurl.com/zk4rc
albo lepiej, przedszklaki tez juz mozna "uczyc"
http://tinyurl.com/jas5j
a tutaj ogolnie na temat tej akcji:
http://www.mf.gov.pl/dokument.php?dzial=153&id=41435
cytat: "Objęto nim 630 szkół podstawowych, w których 40 pracowników aparatu
skarbowego przeprowadziło od października 2003 r. do maja 2004 r. 1130
pogadanek."
jesli wiec "wszystkie dzieci nasze sa" (czyli panstwa) co sie dziwic, ze i
potem
jestes niewolnikiem panstwa i to nawet po swojej smierci
Tomek
|