Data: 2012-11-13 19:09:11
Temat: Re: Na dobranoc.
Od: ISKA <o...@k...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-11-13 19:51, k...@g...pl pisze:
>> inaczej m�wi�c kaszalot
>
> Presley roztyl sie bardzo i zniszyly go narkotyki. rzeczywiscie pod koniec kariery
wygladal przerazajaco: gruby, z nabrzmiala twarza, stawy kolanowe nie wytrzymywaly
ciezaru ciala musial w trakcie wystepow podpierac sie o inne osoby i czesto padal na
kolana bo nie mogl ustac. budowa jego ciala charakteryzowala sie niezwykle drobnym
kosccem, ktory nie mogl utrzymac niemal 150kg zywej wagi.
>
> ze twarz ma jakas tam...? Presley byl kreolem, to jak mial wygladac? jak eskimos. i
jekie to ma znaczenie dla wartosci artystycznych jakie wnoasil do swiatowego
dziedzictwa kulturowego? warto wiedziec ze do czaswo kiedy Presley zrewolucjonizowal
estetyke muzyczna w usa i pozniej na swiecie, to muza byla taka dziama, dziama... co
miedzy operetka a wodewilem. on pierwszy wykonywal swoje utwory jak murzyn. co
szalenie wkurzalo amerykanski estabishment w rasistowskiej i ortodoksyjnie religijnej
ameryce lat 50-tych ubieglego wieku.
a kreol...
nie słuchałam tych utworów
bo nie trawie elvisa
ale wdzięczna jestem za przedstawienie
mi tej pani
dziękuję :)
https://www.youtube.com/watch?v=-X8US_i4Teo&feature=
plcp
kocham ta piosenkę a jej głos
jest jak brzytwa :)
--
Jestę Aniołę...ale twarda zemię sztuka!
|