Data: 2012-11-13 22:49:48
Temat: Re: Na dobranoc.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 13 Nov 2012 14:45:42 -0800 (PST), k...@g...pl napisał(a):
> W dniu wtorek, 13 listopada 2012 23:28:05 UTC+1 użytkownik Ikselka napisał:
>> Dnia Tue, 13 Nov 2012 14:24:19 -0800 (PST), k...@g...pl napisaďż˝(a):
>>
>>> W dniu wtorek, 13 listopada 2012 22:48:34 UTC+1 u�ytkownik Ikselka napisa�:
>>
>>>> Dnia Tue, 13 Nov 2012 10:51:47 -0800 (PST), k...@g...pl napisaďż˝(a):
>>
>>>>
>>
>>>>> Presley roztyl sie bardzo i zniszyly go narkotyki. rzeczywiscie pod koniec
kariery wygladal przerazajaco: gruby, z nabrzmiala twarza, stawy kolanowe nie
wytrzymywaly ciezaru ciala musial w trakcie wystepow podpierac sie o inne osoby i
czesto padal na kolana bo nie mogl ustac. budowa jego ciala charakteryzowala sie
niezwykle drobnym kosccem, ktory nie mogl utrzymac niemal 150kg zywej wagi.
>>
>>>>
>>
>>>> No co Ty nie powiesz, taaakie sensacje 3333-)
>>
>>>
>>
>>> widzialas "Skayfall"?
>>
>> Bo co?
>>
>> Nie, nie widzia�am.
>>
>> A bez tego ani rusz coďż˝ wiedzieďż˝ o Presleju?
>
> jak nie widzialas ostatniego Bonda to "kobieto co ty mozesz wiedziec"... o Presleyu
Coś mi sie wydaje, że film pomylił Ci się z życiem.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
|