Kochane dziewczyny.
Dzięki za radę. Boję sie tylko, że chyba jestem na to zbyt nieudolna (a może
rzeczywiście za leniwa?). Mam niezłą wprawę w drutach, robię równo, bez
pomyłek, efekty są niezłe, ale sama mam kłopot z narysowaniem pomysłu i zwykle
jest to do bani. Te Wasze cudowne hafty są dla mnie strasznie skomplikowane i
czasem myślę, że dla mnie wręcz awykonalne, toteż nawet nie biorę ich pod
uwagę. Sweterek dla malucha nie może mieć nadmiaru nitek pod spodem, bo jak
wrzucę te wszystkie odcienie, to na brzuszku powstanie "bałwan" z nadmiaru
plątanych nitek włoczki, bardziej chodziło mi o proste wzorki, bez odcieni,
takie "rysowane ręką dziecka" (coś jakby w stylu Endo). A tak wogóle to
zauważyłyście, że bardzo mało osób robi na drutach?
Nie myślcie, że czekam tylko na post z linkami i spoczęłam na laurach. Mam już
załatwione wszystkie księgarnie i tutejszy Empik. Pewnie coś w końcu znajdę. A
swój post chciałam trochę przesunąć w górę, bo sama wiem, jak czytam inne.
Pozdrawiam.
Bożena (wcale nie kąpana w gorącej wodzie) z Częstochowy :)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl