On Jun 30, 9:42 am, jadrys <C...@y...com> wrote:
> Ikselka pisze:
>
>
>
>
>
> > Dnia Tue, 30 Jun 2009 11:10:21 +0200, jadrys napisał(a):
>
> >> Ikselka pisze:
>
> >>> Dnia Sat, 27 Jun 2009 22:57:27 +0200, jadrys napisał(a):
>
> >>>> Ikselka pisze:
>
> >>>>> Dnia Fri, 26 Jun 2009 18:42:16 +0200, jadrys napisał(a):
>
> >>>>>> Nie ma najmniejszej wątpliwości że te rozpady małżeństwa wynikają z tzw.
> >>>>>> postępu cywilizacyjnego.
>
> >>>>> Mnie się wydaje, że z cofania się, intelektualno-emocjonalnej degeneracji.
>
> >>>> Ty to nazywasz cofaniem, a inni postępem ,
>
> >>> Ku czemu?
>
> >> Ku wyzwoleniu.. chyba.
>
> >>>> wyzwoleniem..
>
> >>> Od czego?
>
> >> Od dominacji.. Tak przynajmniej mówią.
>
> > Dominacji kogo/czego?
>
> > Jak się ktoś nieustannie czuje zdominowany przez kogoś/coś, to jest raczej
> > jego wewnętrzny problem, że czuje potrzebę wyzwolenia się... Tylko niech
> > tym samym nie narzuca innym, wolnym, tego, co chce uzyskać dla samego
> > siebie.
>
> Bardzo mądre słowa.. dla mnie, ale powiedz to tym nawiedzonym feministkom..
>
>
>
>
>
>
>
> >>>>>> Dawniej rozwody były w ogóle nieznane.
>
> >>>>> No pewno: najwyżej się ścinało żonie łeb - patrz Henio Ósmy. A jeszcze
> >>>>> gruuuuubo wcześniej to nawet ślubu nie brali, bo śluby nie były znane :-D
>
> >>>> Ale chyba zawsze ludzie łączyli się w pary.
>
> >>> I tylko to pozostanie im niedługo, zgodnie z tym ich "postępem", a potem...
> >>> cóż, na dzień, na rok, na chwilę, i znów... razem nie będzie nas ;-)
>
> >> Może i nam.. w następnym życiu.
>
> > Mnie nie: dla mnie jest jedna para na cale życie, to i wszystkie następne.
> > Powtórzyłabym mój wybór sto razy i za każdym razem będzie ten sam.
>
> Wierzę, ale Twój przypadek jest wręcz unikatowy.. Ty chyba naprawdę
> znalazłaś swoją połówkę. Przypadek jeden na parę tysięcy.
>
>
>
>
>
>
>
> >>>>>> Moim
> >>>>>> zdaniem - to całe wyzwolenie kobiet to przynosi im więcej szkody niż
> >>>>>> pożytku.
>
> >>>>> HOWGH, ale (wyzwol)one o tym nie wiedzą :-)
>
> >>>> Nie zdają sobie z tego sprawy.
>
> >>> Zdają - po fakcie.
>
> >> Mądre Polki po szkodzie.
>
> > Samoszkodzie.
>
> >>>>> XL niewolnica (aktualnie - głównie zakupów...)
> >>>>> :-D
>
> >>>> jadryś - pretendent do miana pan.. ;-)
>
> >>> Pan...toflarz?
> >>> ;-)
>
> >> Chwilowy. :-P
>
> > A, to miłe bywa :-)
>
> Oczywiście że bywa miłe, że jest miłe.. Tylko niektórym głąbom w rodzaju
> globa zdaje się że być zdominowanym to tragedia..
>
> --
> Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
> Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..



Baranie jeden ,Ikselcia jest niedorozwinięta ,niedojrzała ,jest jak
dziecko , które poterzbuje tatusia ,dlatego da się zdominować
mężowi ,kościołowi . Bo porzebuje kogoś kto za nią będzie stanowił .
Ale kobiety dojrzałe są samowystarczalne ,więc twoja dominacja może
być dobra dla dziecka ,a nie samostanowiącej dojrzałej kobiety . I tu
Znowu wychodzi wiocha ,bo Ikselcia myśli ,że jej ułomny związek jest
normalny ,jest nienormalny ,ale tak jak pisałem = chłopek myśli ,że
cały świat to on. Wypisujesz bzdury ,więc trener I ja pokazujemy
konsekwecje ,tego co ty opowiadasz ,nikt ciebie nie obrażasz ,mówimy o
tym o czym ty piszesz .