Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!not-for-mail
From: Lech Trzeciak <l...@i...gov.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Na zdrowie... no ale co za duzo to niezdrowo
Date: Thu, 07 Feb 2002 11:49:40 +0100
Organization: International Institute of Molecular and Cell Biology
Lines: 33
Message-ID: <3...@i...gov.pl>
References: <a3o9r8$6cg$1@news.tpi.pl> <a3s7vq$ffb$1@aquarius.webcorp.pl>
NNTP-Posting-Host: proxy.iimcb.gov.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: sunsite.icm.edu.pl 1013078958 7643 212.87.21.3 (7 Feb 2002 10:49:18 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 7 Feb 2002 10:49:18 +0000 (UTC)
X-Accept-Language: en
X-Mailer: Mozilla 4.7 [en] (WinNT; I)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:64055
Ukryj nagłówki
magda wrote:
> Francuzi pijacy kieliszek wina dziennie
> maja 10 x wieksza zapadalnosc na
> pierwotnego raka watroby
> niz np. Rosjanie, sa tez weselsi
> - mniej mozgu = mniej zmartwien
Korelacja statystyczna nie jest dowodem na związek przyczynowy. Oczywiście
ten sam zarzut dotyczyć może także korelacji między piciem alkoholu a
chorobami układu krążenia. Aby bronić się przed tak fundamentalnymi
zarzutami, badania korelacji uwzględniają wiele czynników, a porównywane
grupy muszą być maksymalnie podobne. Przede wszystkim muszą być porównywalne
warunkami życia: status materialny, wykształcenie, klimat, zwyczaje (w tym
przypadku szczególnie zwyczaje żywieniowe, ale nie tylko). Nie trzeba długo
się zastanawiać, żeby stwierdzić, że Francuzi i Rosjanie są do siebie mało
podobni pod opisanymi względami. Z kolei badania zależności alkohol-serce
były prowadzone m.in. w Wielkiej Brytanii, z uwzględnieniem wielu czynników,
nie tylko picia bądź nie-picia. Twój przykład z Francuzami pewnie legnie w
gruzach, gdy okaże się, że Francuzi nie pijący wina zapadają na pierwotnego
raka wątroby nie rzadziej, niż ich pijący krewni.
Szukając korelacji według prymitywnych reguł można "udowodnić" wszystko.
Przepis prosty to taki: najpierw znaleźć dwie grupy, które różnią się
interesującym nas kryterium - na przykład wykształceniem - jedna grupa to
mieszkańcy Seattle w USA (wysokie wykształcenie), druga to mieszkańcy dawnych
gett w RPA (w znacznej części analfabeci). Potem znaleźć jakąkolwiek cechę
różniącą te populacje - w Seattle są biali, w RPA czarni. I już mamy
"udowodnioną" relację: Murzyn jest głupi.
Leszek
|