Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: piotrtr <p...@p...fm>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Nadczynność tarczycy i badania wykluczające nowotwór.
Date: Sun, 13 Feb 2005 15:12:40 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 46
Message-ID: <p...@p...fm>
References: <p...@p...fm>
<1...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: dedal.t17.ds.pwr.wroc.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1108303567 20565 156.17.235.251 (13 Feb 2005 14:06:07 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 13 Feb 2005 14:06:07 +0000 (UTC)
X-User: ptr23
User-Agent: Pan/0.14.2.91 (As She Crawled Across the Table (Debian GNU/Linux))
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:170459
Ukryj nagłówki
Dnia Sun, 13 Feb 2005 14:19:37 +0100, agga_s napisał(a):
> a w jaki sposob np.?Bo to ze jestem , blada , chuda i szybka czyli chyba
> objawy nie przeszkadza mi.(...) > Bardzo by mi zalezało na konkretach
> - w jaksposob taki brak leczenia moze sie odbijać na organizmie.
przy nadczynności tarczycy cała maszyneria metaboliczna organizmu
pracuje na zwiększonych obrotach - możesz mieć podwyższony poziom
cukru we krwi, bo Twoje rezerwy energetyczne są w stanie permanentnej
mobilizacji, możesz być osłabiona, możesz nabawić się osteoporozy i
kamieni nerkowych ze względu na mobilizację zapasów wapnia
zgromadzonego w kościach (jest on z nich "wypłukiwany" do osocza,
wydalany przez nerki w nadmiarze), mogą wystąpić skurcze dodatkowe
serca, migotanie przedsionków lub poważniejsze nawet zaburzenia rytmu,
różnica między ciśnieniem skurczowym a rozkurczowym jest większa niż
w normie - układ naczyniowy jest niepotrzebnie obciążony.
w skrajnych przypadkach (operacja, poważna choroba) może dojść do
przełomu tarczycowego - niewydolności krążenia, niewydolności kory
nadnerczy (produkują hormony niezbędne do życia), śpiączki i śmierci.
to są konkrety.
>> nie każdy guzek tarczycy jest guzkiem nowotworowym,
> no tak ale z tego co pamietam to pani jak mi badała tarczyće dotykowo to to co
> wyczuwała nazywała galaretką czy też jakos tak wa to w istocie chyba sa jakiies
> guzki?
najprawdopodobniej "pani" wyczuła torbiele koloidowe, one też mogą
złośliwieć, dlatego przy wykryciu takiej zmiany "pani" powinna Cię
skierować na biopsję aspiracyjną - wyciągnięto by (bezboleśnie!)
trochę tej galaretki i sprawdzono by (z dość dużym
prawdopodobieństwem), czy nie ma tam raka.
czy będzie to miało dla Ciebie jakieś znaczenie jeśli napiszę, że
nowotwór może się rozwinąć w 0,2% torbieli koloidowych? to rzadko,
prawda, nigdzie nie jest jednak powiedziane, że nie jesteś akurat tym
0,2 procentem, mówiąc brzydko.
zadbaj o wykonanie odpowiednich badań - hormony (tsh, fT3, fT4), usg,
biopsja, scyntygrafia - skutki nadczynności o których napisałem to raz,
niewyjaśniona do końca natura wybadanej "galaretki" - to dwa.
powodzenia,
piotr
|