Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Nadgarstek
Date: Thu, 21 Jun 2012 01:10:41 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 28
Message-ID: <jrtl9p$2ph$1@inews.gazeta.pl>
References: <9...@v...googlegroups.com>
<igw8gj0poadp$.1bqu315xh2j2o$.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: 87.117.204.100
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1340233849 2865 87.117.204.100 (20 Jun 2012 23:10:49 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 20 Jun 2012 23:10:49 +0000 (UTC)
X-User: pozboju
In-Reply-To: <igw8gj0poadp$.1bqu315xh2j2o$.dlg@40tude.net>
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.24 (Windows/20100228)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:637402
Ukryj nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 19 Jun 2012 07:34:50 -0700 (PDT), Nemezis napisał(a):
>
>> Może ktoś coś poradzi. A mianowicie, mocowałem się z oknem, ciężkim i
>> jest to okno na tyle ciężkie, że wyrwałem sobie kość w nadgarstku ze
>> stawu. To znaczy ręki nie złamałem, tylko mała kosteczka nadgarstkowa
>> prawdopodobnie wyszła ze stawu. Do lekarza nie pójdę bo mi gips
>> założą, a mnie ręka jest potrzebna, tak więc narazie założyłem opaskę
>> uciskową, bo może kość wskoczy w staw i mam zamiar masować. Ktoś ma
>> jakieś pomysły aby to wkoczyło w staw.?
>
> Jeśli ci NAPRAWDĘ POTRZEBNA TA RĘKA, TO RADZĘ IDŹ DO LEKARZA. To, co
> okreslasz jako "wyskoczyła kosteczka" moze być zerwanym/naderwanym
> ścięgnem, które skurczyło się i tworzy twardą gulę.
Pytanie po co mu potrzebna ta ręka, toć to nie zawodowy gitarzysta i
ruchy może wyprowadzać z łokcia zamiast z nadgarstka. Tym bardziej że
jak pisze - małą kostkę ma wbudowaną - więc z palców wypaść nie powinna.
A staw ... w każdym stawie są żaby i trzeba się z tym pogodzić choćby
nie wiem jak twardy gul miau skoczyć.
Ścięgnam się
Dębska z nieznacznie poszerzoną szparą więzorostu
piszczelowo-strzałkowego dalszego prawego podudzia (tak w opisie zdięcia
piszą). Chuj wie co to, ale jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o to
żeby recept pisanych przez konowała nie wykupywać. Nie wykupiłem i po
jednym dniu koń już nie kuleje, a z krawężnikiem który mi to zrobił
rozprawię się krwawo :)
|