Data: 2002-08-23 06:08:43
Temat: Re: Nadżerka - Erosio colli uteri - grupa II
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
n...@z...natolin.net (Zenon Zieba) napisał(a):
> In article <ak2p5o$ikk$1@news.gazeta.pl>, Jolanta Pers wrote:
> > Jolanta Pers <j...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> >
> Alez z pani wspaniala osoba pani Jolanto.
Dziękuję, nie narzekam.
> Pewnie ma pani wiedze, doswiadczenie jezeli chodzi o torbiele,
> nadzerki i jeszce wiele innych chorob.
Wystarczające, żeby nie zadawać pytań wywołujących rechot na grupie było nie
było "sci".
> I co z tego, jak dla tej dziewczyny z tego nic nie wyniklo.
Dziewczyna musi się liczyć z tym, że jeśli zada pytanie banalne albo
wielokrotnie przewalkowane, to nikomu się nie będzie chciało odpowiadać. I
słusznie, bo po co ktoś ma poświęcać swój czas i energię na podanie komuś
informacji, które można w sieci znaleźć w 0.35 sekundy - kompetentne,
obszerne i przystępnie podane. Musi się także liczyć z tym, że nikt nie
zareaguje, bo "przez Internet nie leczy się".
> Przepraszam, ktos ja wysmial !
Nie _ją_, tylko jej pomyłkę. Zabawną jak widać nie tylko dla mnie.
> Dziewczyna ma pewnie z 17 lat. Poszla do lekarza i dowiedziala sie ze ma
>jakies
> swinstwo, chciala dowiedziec sie co o tym swinstwie sadza inni.
Jasne, biedna nastolatka, która potrafi zadać pytanie na grupie dyskusyjnej
ale nie potrafi znaleźć informacji na sieci ani w dowolnej encyklopedii? Bez
przesady.
> IMHO post Pani Ewy byl z pewnoscia bardziej przydatny niz ....
A tu się nie zgodzę. Dziewczyna została nastraszona, że ma PCO, co
najprawdopodobniej absolutnie nie ma miejsca - w każdym razie nie ma żadnych
danych pozwalających tak sądzić. A dezinformację uważam za gorszą od
informacji.
Argumenty ad personam wycinam, bo z buractwem nie dyskutuję.
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|